No właśnie, czy będzie jakie takie zainteresowanie? O to samo chciałem spytać, ale mi nie wypadało.
R.
P.S. Wyrażam ogólny sceptycyzm wymianą myśli miedzy dwoma językami i dwoma alfabetami - poza sytuacją, gdy rozmówcy znają oba języki tak biegle, że czytanie ze zrozumieniem nie sprawia im trudności. Jeśli natomiast wymaga wysiłku, to owszem, chętnie sam bym się przyłożył, i niedospał nawet, gdyby po drugiej stronie byli Obcy z takiego Aldebarana na przykład. Ale dla naszych słowiańskich ziemskich braci - Ukraińców i Rosjan - jestem, przepraszam, zbyt stary i zbyt leniwy. Powtarzam: mówię wyłącznie we własnym imieniu.