Trochę jakby Lem pisał do pomysłu Dicka. Świetny język zwłaszcza w początkowych opisach, ale dialogi już trochę sztucznie dla mnie brzmią. Może różnica czasów?
Spodziewałem się nie wiedzieć czemu jakiegoś byle czego, a to było zaskakująco dobre, jak na to, że nigdy nie wznawiane :-)