Autor Wątek: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...  (Przeczytany 1369830 razy)

Deckert

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #60 dnia: Maja 25, 2005, 12:35:39 pm »
Dobrze. Zróbmy tak.

Co kto ma obecnie w zasięgu ręki? Nie czytał, ale posiada w domu, u bliskich znajomych itp... itd...
Ja mam do dyspozycji:

1. Głos Pana!!!!!!!!!! (Z AUTOGRAFEM!!!!!) i już od dawna zabieram się za to, ale inne książki mają pierwszeństwo. Zatem ja proponuję Głos Pana.
2. Opowieści o Pilocie Pirxie
3. Kongres Futurologiczny
4. Pamiętnik znaleziony w wannie

W ostatnich dniach skonczyłem czytać "Powrót z gwiazd". Więc jeśli wygrałby ten utwór, mogę się przyłączyć od razu, bo z głowy jeszcze nie wywietrzało.

Druga sprawa to organizacja. Zgadzam się, że powinien powstać główny organizacyjny wątek. Wasze nazwy są fajne, ja od siebie dodaję: Lemoskop!
W wątku tym będziemy dyskutować na temat tytułu książki do czytania, terminu przeczytania i innych zasad. Po wyborze książki, jeden z nas założy osobny wątek właśnie z tytułem książki. W tym wątku będziemy się wypowiadać. Potem znowu wrócimy do wątku Lemoskop...

Co wy na to?


paszta

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #61 dnia: Maja 25, 2005, 01:19:29 pm »
Dobrze, racja osobny wątek organizacyjny jest potrzebny ale jak go nazwać Lemofon też dobre i krótkie, i inne, Sokratoidesa też, nie wiem. Niech ktoś zdecyduje.
Mnie chyba jednak leży Akademia... no i pomysłodawcy może dać pierwszeństwo co do nazwy.
« Ostatnia zmiana: Maja 25, 2005, 01:21:47 pm wysłana przez paszta »

Deckert

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #62 dnia: Maja 25, 2005, 01:31:58 pm »
Terminus, masz do wyboru sporo nazw. Wybierz jedną i załóż wątek.

Pozdrawiam
Deck

Sokratoides

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #63 dnia: Maja 25, 2005, 03:03:28 pm »
Może być "Powrót z gwiazd", ale nie pogniewam się jak ktoś jeszcze inne propozycje rzuci...

Co do nazwy zaś wątku organizacyjnego ( wcale dobry pomysł  :)), to może... Centrolem(wszelkie skojarzenia są jak najbardziej na miejscu  ;))... Co ty na to, Terminusie, nasz pomyslodawco?

nty_qrld

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #64 dnia: Maja 25, 2005, 04:11:55 pm »
Z dostępnych obecnie książek mam:
1. Opowieści o pilocie Pirxie
2. Dzienniki gwiazdowe
3. Eden
4. Dylematy
5. Tako rzecze... LEM
6. Niezwyciężony
7. Solaris
8. Cyberiada
Ale w moim przypadku nie jest dużym problemem dostęp do pozostałych książek - w bibliotece mają prawie wszystkie.

pzdr

Macrofungel

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #65 dnia: Maja 25, 2005, 05:15:50 pm »
Ja niedawno kupiłem "Głos Pana i "Niezwyciężonego", i właśnie miałem zamiar przeczytać. Przy sobie mam jeszcze "Solaris" i "Cyberiadę", ale i z dostępem do pozostałych lemideł nie powinno być problemu, więc kłucił się raczej nie będę. Czekam na ostateczną dcyzję.

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #66 dnia: Maja 25, 2005, 06:37:24 pm »
Jeśli chodzi o nazwę, to myślę, że użycie słowa Akademia będzie oddawało jakiś 'szkolnopodobny' charakter tego wątku, na czym by mi zależało, bo tak to właśnie miałoby byc w zarysie - żeby powoli, wysiłkiem wspólnym, przerobic kilka książek Lema, wtedy, byc moze, stalibyśmy się naprawdę takimi ekspertami od Lema, za jakich Nas niektórzy uważają. Dlatego myślę że z Akademią powinno coś byc. Na przykład Akadamia Lemologii Stosowanej (a może Teoretycznej) albo krócej, i zwięźlej: Akademia Lemologiczna.

Tak więc myślę, że zrobimy tak, poczekam jeszcze troszkę, napiszcie co myślicie o takiej nazwie, po czym utworzę wątek organizacyjny.

Możemy wyboru książki dokonac już w tym wątku organizacyjnym.

Co Wy na to wszystko?

Deckert

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #67 dnia: Maja 25, 2005, 08:40:59 pm »
Dobra, Termi weźże załóż już ten wątek. Niech będzie nazwa Akademia Lemologiczna.

PS.
U mnie też nie będzie problemu ze zdobyciem książek, mimo to już dwie osoby (including me) zgłosiły Głos Pana.

Czekam na wątek.

Deck

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #68 dnia: Maja 26, 2005, 10:44:08 am »
Ja chory leze wiec wczoraj nie czytalem ;)

Pomysl IMO wysmienity! Szczegolnie jakbysmy czytali Summe ;) Ja jednak jak to negat rzuce pare minusow, w sumie prawdopodobnie dotyczacych mnie glownie.
Gdybysmy czytali cos czego nie czytalem moglbym wejsc, wtedy jednak problemem mogla by byc dostepnosc ksiazki (no dobra, to jest maly problem), oraz to, ze wszystkie jakie mysle mnie Lema interesuja juz na polce mam.
Gdybysmy czytali cos co czytalem, to pewnie nie chcialo by mi sie czytac jeszcze raz  :o No chyba ze Summe ;) Chociaz tu tez przesadzam, pare jeszcze by sie znalazlo.
Jesli chodzi o terminy to mysle ze jak na wstepie Term napisal 50str/tydzien nie jest zle, wtedy np Summa poszla by w dwa miesiace a to nie jest jakis przerazajacy okres czasu. Wiekszasc ksiag poszla by w miesiac a to juz calkiem pikus ;) Ciekaw tylko jestem czy ja bym podolal takiemu tempu (prosze sie nie smiac!).

Ja na stanie mam:
Summa (dorysowalem serduszka na okladce)
Bomba
Okamgnienie
Glos Pana
Niezwyciezony
Solaris
GOLEM
Dialogi (przeczytane w polowie)
(od tej pory nieczytane)
Pamietnik
Cyberiada
Dzienniki
Odruch warunkowy
Prowokacja
Swiat na krawedzi
Bajki robotow

No, to czekam na rozwoj watku ;)

A, i pees, jesli chodzi o osobny watek dla kazdej ksiazki to moim zdaniem nie ma co tu oceniac pomyslu bo jest to poprostu forumowa oczywistosc. Pamietajmy ze nie tylko my tu siedzimy i ze pojawiaja sie nowi, by uniknac balaganu i watkow typu "czy ocean jest fajny" nalezy miec watek dla kazdej ksiazki by to w nim rozpoczynac dyskusje stricte zwiazane z ta ksiazka. A ze leza nieruszane nikomu przeciez nie przeszkadza.

Jeszcze postpees. Glos Pana jakze popularny np. bym chetnie przeczytal jeszcze raz, co wiecej, wydaje mi sie ze wiele rzeczy chetnie bym tam przedyskutowal (dotyczacych teorii informacji).
« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2005, 10:45:11 am wysłana przez dzi »

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #69 dnia: Maja 26, 2005, 02:16:03 pm »
Hehe wygląda na to, że tylko ja kolekcjonuję te największe starocie, tj. Astronautów i Obłok Magellana ::) Słodko.

Rachel

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #70 dnia: Maja 26, 2005, 02:27:04 pm »
Cytuj
Ja chory leze wiec wczoraj nie czytalem  


Życzę szybkiego powrotu do pełni sił witalnych :)
Leżeć chorym gdy za oknem taka pogoda, to straszna mordęga.

Pozdarwiam słonecznie

Sokratoides

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #71 dnia: Maja 26, 2005, 10:13:59 pm »
Cytuj
Hehe wygląda na to, że tylko ja kolekcjonuję te największe starocie, tj. Astronautów i Obłok Magellana  Słodko


Ja też mam w domu "Astronautów", a mój tato niedawno wziąl udział w licytacji "Obłoku..." na allegro... i niestety przebili go godzinę przed końcem :(. Mówi jednak, że się nie podda, bo to jedna z jego ulubionych książek. No, a kiedy to nastąpi to już nie będziesz osamotniony ;)

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #72 dnia: Maja 27, 2005, 01:30:50 am »
Ha! Widzisz, cieszę się bardzo, dlatego, że Obłok mimo całej swojej 'socjalistyczności' (która była do przekłknięcia) podobał mi się bardzo... Mam go tu na półce, wydanie z lat sześdziesiątych (stare wydania lubię najbardziej) a musze Ci powiedzieć, że zdobyłem tę książkę w taki sposób, że aż trudno uwierzyć... Ktoś mi kiedyś pożyczył, a potem się okazało, że ten ktoś powiedział, ze jej nie potrzebuje... etc. etc.

Z kolei Astronauci, kiedy już przeszedłem przez pierwsze 50 stron (za dużo 'nowomowy') to zamienili się w klasyczne SF, z całym, coprawda jeszcze w powijakach będącym, ale Lem-owskim potencjałem. Z przymrużeniem oka to traktując, można mieć dużo przyjemności.

Pozdrówka.

« Ostatnia zmiana: Maja 27, 2005, 01:34:46 am wysłana przez Terminus »

Macrofungel

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #73 dnia: Maja 27, 2005, 10:05:45 pm »
Hm, ja słysząc to, co sam Mistrz dziś mówi o swoich pierwszych dziełach, jakoś nie mogę się do nich przekonać. Popatrzcie chociażby na to:

"Dziś jestem zdania, że moje pierwsze powieści science fiction pozbawione są wszelkiej wartości (...)  Pisałem je(...) z pobudek, które i dziś rozumiem, choć przedstawiony w nich świat zdecydowanie przeczy wszystkim moim życiowym doświadczeniom"

albo:

"Pierwociny pisarskie autor bardzo często chciałby na zawsze pogrzebać gdzieś "na cmentarzu ogólnej nieczytelności"

Tak, te cytaty nie pochodzą z kosmosu, ale właśnie z wypowiedzi Mistrza publikowanych na stronie głównej. Nic wiec chyba dziwnego w tym, że z samego szacunku dla jego majestatu nie mam ochoty się dobierać do wyżej wspomnianych pozycji. No i tu mam pytanie to tych, którzy nie mają podobnych uprzedzeń: czy wiele tracę? Czy może ktoś z kolegów jednak mnie przekona, że to warto przeczytać?  

Terminus

  • Gość
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #74 dnia: Maja 28, 2005, 01:25:59 pm »
Wiesz, po prostu dla mnie osobiste zdanie Lema zawsze mniej się liczyło niż jego książki. Czytam, co mi się żywnie podoba.