Powstał startup chcący klimat oziębiać:
https://www.technologyreview.com/2022/12/24/1066041/a-startup-says-its-begun-releasing-particles-into-the-atmosphere-in-an-effort-to-tweak-the-climate/
https://makesunsets.com/pages/about
Lubisz się bać, NEXIA? To się bój .
Wyglada mi to bardziej na pomysl na golenie frajerow, poprzez zbieranie datkow na ten cel. Biorac pod uwage zidiocenie populacji, to pewnie moga liczyc na grube wplywy. Musze nad czyms takim pomyslec. Swoja droga, wczoraj kupowalem bilet na samolot online i mialem opcje, zeby sie dobrowolnie opodatkowac przeciw CO2. Pokazali mi, ile tego CO2 moja podroz dostarczy i wyciagneli lapke po datek
No właśnie to są teorie spiskowe (ustawki, męczeństwo pod publikę), a tu wystarczy prosta obserwacja, że policjanci bywają (czasami, nie zawsze, ale dość często) milsi dla przedstawicieli tzw. elit (i ich dzieciaków), niż dla przeciętnego obywatela (a już zwł. tego ze środowisk kryminogennych, który butnie się do nich odnosi), zaś obecność dziewuch potrafi im w ogóle rozum odebrać (ostatnio mamy w Polsce taki głośny medialnie przypadek).
Nie. Najprostrzym wyjasnieniem jest publicity stunt. Jest to powszechnie stosowana metoda i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. ABC marketingu.
Zaraz: czy protest, do którego się odwołujesz, był legalny? Jeśli tak, to chyba dobrze, że policjantka - może prywatnie sympatyczka w/w ruchu - zachowywała się po ludzku? Jeśli nie był, to zamiast od razu spiskować wypadałoby najpierw prześwietlić jej światopogląd i ew. powiązania rodzinno-towarzyskie z siedzącymi.
No, to jest dopiero mnozenie bytow nad potrzebe. A moze ciocia, a moze sympatyczka... Wszyscy gliniarze sie tak zachowywali. Protest byl 100% nielegalny. Zlamali kilka obowiazujacych praw, np. sprowadzanie zagrozenia w ruchu drogowym, blokowanie drogi, sprowadzanie zagrozenia zycia i zdrowia (karetki nie mogly przejdzac). Nawet w jednym z wywiadow jeden z tych lajdakow odpowiedzial na pytanie o nieprzepuszczanie karetek, ze walka z katastrofa klimatyczna wymaga ofiar i jak ktos teraz umrze, to trudno, bo za chwile wszyscy umrzemy od klimatu. Z protestujacymi paszporty kowidowe, lockdowny, etc. gliniarze rozprawiali sie po ZOMOwsku. Z tymi- zupelnie inaczej. Stosujac najprostsze wyjasnienie: Tamci protestowali przeciw polityce rzadu, ci protestuja za polityka rzadu (net 0, 15 min miasta, odejscie od kopalin, etc.). Dodatkowo, oni utrudniaja zycie zwyklym ludziom i jest przeciwko nim ogromna niechec w spoleczenstwie:
https://www.youtube.com/watch?v=kHOr2WH7V1khttps://www.youtube.com/watch?v=Rewp2EXSL9khttps://www.youtube.com/watch?v=lm5HiEW5jxoTakich akcji byla cala kupa, zawsze przeciw zwyklym ludziom i wsrod ludzi narasta niechec do nich i ich metod. Dochodzi tez kwestia bardziej subtelna, ale tez bardzo prosta: Wlasnie zaostrza sie prawo dotyczace protestow w UK. Jesli rzad chce by calosc spoleczenstwa przyjela takie prawo bez szemrania, wystarczy zwiekszyc niechec w spoleczenstwie przeciw protestom. W tym przypadku tym eko-czubom. Zapewne spodziewaja sie protestow przeciw przyszlej polityce rzadu, wiec przygotowuja sobie grunt prawny. Proste jak budowa cepa:
https://www.gov.uk/government/news/pm-takes-action-to-stop-disruptive-protestsCo jeszcze ciekawego w UK, wiec pewnie gdzie indziej tez: Kolejna teoria spiskowa, staje sie praktyka. Czyli jak pomysl lockdownu kowidowego zamienic w lockdown klimatyczny. Czytalem juz o tych pomyslach na poczatku lockdownow, jakie to blogoslawienstwo dla natury i klimatu, bo zamknieci w domach nie jezdza samochodami. Jak wiadomo Cambridge, Oxford i Londyn sa w awangardzie postepu. U mnie wprowadza niedlugo oplaty za korzystanie z samochodu, a nawet skuterka w obrebie miasta i okolic. W Londynie juz dawno to zrobili. A teraz w Oxford podzielili miasto na 6 stref, nie mozna opuscic strefy samochodem wiecej niz 100x/rok (jak na razie), jesli w domu sa 2 samochody to po 50x/samochod. To ten projekt 15 minutes city. Wladze tamtejsze bezczelnie stwierdzily, ze to ze ludzie glosowali przeciw nic nie znaczy, i tak to zrobia. W Cambrdge zrobili "konsultacje" zobaczymy, czy beda tak samo beszczelni jak Oxford, na pewno tak.