Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - qertuo

Strony: [1] 2 3 ... 8
1
Myślę, że jak najbardziej :)

2
Jeśli coś linkuję nielegalnie, przepraszam i proszę właściciela praw autorskich o wskazanie miejsca gdzie można obejrzeć legalnie.

Dokumenty

Autor Solaris (2016) reż. Borys Lankosz - Pierwszy dokumentalny film biograficzny o Stanisławie Lemie
zobacz film (vod)

Adaptacje

Milcząca Gwiazda (Der Schweigende Stern 1960) – reż. Kurt Maetzig (NRD, Polska). Na podstawie powieści Astronauci;
zobacz film (zaq2)
zobacz film (cda)
Pułapka (1962) – reż. Krzysztof Dębowski (Polska). Film animowany na podstawie oryginalnego scenariusza;
zobacz zdjęcia
Ikaria XB 1 (Ikarie XB 1 1963) – reż. Jindřich Polák (Czechosłowacja). Na podstawie powieści Obłok Magellana, aczkolwiek nie jest to wspomniane w napisach końcowych;
zobacz film
Profesor Zazul (1965) – reż. Marek Nowicki, Jerzy Stawicki (Polska). Na podstawie opowiadania III – Ze wspomnień Ijona Tichego;
zobacz film
Przyjaciel (1965) – reż. Marek Nowicki, Jerzy Stawicki (Polska). Na podstawie opowiadania o tym samym tytule ze zbioru Inwazja z Aldebarana;
zobacz film
Przekładaniec (1968) – reż. Andrzej Wajda (Polska). Na podstawie opowiadania Czy pan istnieje Mr Jones?, ale ze specjalnie napisanym scenariuszem;
zobacz film (yt)
zobacz film (cda)
zobacz film (dailymotion)
Solaris (Соля́рис 1970) – reż. Nikołaj Nirenburg (ZSRR). Dwuczęściowy film TV, na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film
Solaris (Solyaris, Соля́рис 1972) – reż. Andriej Tarkowski ZSRR). Na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film (cda)
zobacz film (dailymotion)
Śledztwo (1973) – reż. Marek Piestrak (Polska). Na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film
Maszyna Trurla (1975) – reż. Jerzy Zitzman (Polska). Animacja krótkometrażowa na podstawie opowiadania o tym samym tytule ze zbioru Cyberiada.
zobacz film
Test pilota Pirxa (Дознание пилота Пиркса 1978) – reż. Marek Piestrak (Polska, ZSRR – obecnie Estonia i Ukraina). Na podstawie opowiadania Rozprawa z Opowieści o pilocie Pirxie;
zobacz film
Szpital Przemienienia (1978) – reż. Edward Żebrowski (Polska). Na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film
Victim of the Brain (1988) – reż. Piet Hoenderos (Holandia). W filmie wykorzystano m.in. opowiadanie ze zbioru Cyberiada: Wyprawa siódma, czyli o tym jak własna doskonałość Trurla do złego przywiodła;
zobacz film (yt)
zobacz film (vimeo)
Śledztwo (1997) – reż. Waldemar Krzystek (Polska). Teatr Telewizji na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film
Solaris (2002) – reż. Steven Soderbergh (USA). Na podstawie powieści o tym samym tytule;
zobacz film
Ijon Tichy – gwiezdny podróżnik (2007) – reż. Randa Chahoup, Dennis Jacobsen (Niemcy). Czertnastoodcinkowy serial na podstawie niektórych opowiadań z Dzienników gwiazdowych.
zobacz film
Kongres (The Congress, 2013) – reż. Ari Folman (koprodukcja międzynar.). Adaptacja opowiadania Kongres futurologiczny będąca połączeniem filmu aktorskiego z animacją.
zobacz film

Wywiady

Lem vs Bereś&Fijałkowski zobacz wywiad
Lem „bez montażu” cz. I zobacz wywiad
Lem „bez montażu” cz.II zobacz wywiad
Kosmos literacki (2002) zobacz
Felieton z przyszłości zobacz
Niepokoje Stanisława Lema zobacz

Orliński w radiowej Dwójce o swojej książce "Lem. Życie nie z tej ziemi" zobacz wywiad

3
Organizacja forum / Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« dnia: Sierpnia 03, 2018, 04:43:46 pm »
Querto przyszła z fajnym pomysłem - mam nadzieję, że jako pomysłodawczyni go zainicjuje.

Heh, a ja pisząc o kimś pracowitym z nadmiarem czasu właśnie nie siebie miałam na myśli, bo w obu tych kwestiach mam deficyt (tak to właśnie jakoś jest, że im ktoś mniej pracowity tym ma mniej czasu...) ;)

Ale ok, wieczorem zainicjuję. ;)

P. S. Udanego wypoczynku weekendowego Olu!

4
Organizacja forum / Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« dnia: Sierpnia 03, 2018, 11:57:45 am »
Tak naprawdę idealnie byłoby gdyby wszystkie adaptacje mogły byłć do obejrzenia właśnie przez oficjalną stronę, również z opcją płatną jeśli trzeba, ale... kto? jak? kiedy?

5
Organizacja forum / Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« dnia: Sierpnia 03, 2018, 09:21:42 am »
Tak mi się pomyślało, że może ktoś pracowity, dysponujący nadmiarem czasu, stworzyłby wątek audio-wideo (coś na kształt tego z wycinkami prasowymi) zawierający linki do adaptacji Lemowych powieści, wywiadów z nim i dokumentów o nim?
Kilka adaptacji jest linkowanych na oficjalnej https://solaris.lem.pl/o-lemie/adaptacje ale lista jest sporo dłuższa https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Adaptacje_filmowe_i_telewizyjne_dzieł_Stanisława_Lema
Wywiady jakieś wyłuskać z yt, albo jeszcze skądś...
Z dokumentów o Lemie - "Autor Solaris" https://vod.tvp.pl/video/autor-solaris,autor-solaris,27517108
Hm?

6
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Summa Technologiae]
« dnia: Czerwca 20, 2017, 11:29:32 am »
Także nie jestem pewien, czy model zachodni rozumieć jako "demokracja". Ponadto jest wiele przykładów, kiedy ten model zdecydowanie się nie przyjął w zderzeniu z kulturą regionu - to co było widać dobitnie już w latach 70-tych (Afryka) i to co widać teraz - "wiosna arabska".

W wywiadzie z Miecugowem Lem użył takiego ładnego porównania do "rośliny doniczkowej":
http://patrz.pl/film,stanislaw-lem-wywiad-z-miecugowem,63969.html

Tak trochę z boku dyskusji, ale może warto obejrzeć nagranie z Lemem "Summa... po trzydziestu latach"
Odcinek 1 "Horyzont naszego czasu" część 1, część 2
Odcinek 2 "Elektroniczna epoka jaskiniowa" część 1, część 2
Odcinek 3 "Milczenie kosmosu" część 1, część 2

7
Organizacja forum / Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« dnia: Czerwca 20, 2017, 10:40:25 am »
Dodam jeszcze, że querto została przez St przeproszona - chyba dwukrotnie.

Niemniej... Na Forum Jej coś nie widać od owego czasu. Nie wiem czy to znaczące, ale - co najmniej - tego nie wykluczam.


A bo ja czytam zamiast pisać... przeprosiny nie były konieczne, ja się nie gniewałam. Z resztą nie byłam bez winy, bo po licho w ogóle się odzywałam... a tamta rozmowa przypominała ostatecznie taką z zakrapianego sobotniego wieczoru, gdzie nietrudno o rozmówcę, który wykazuje brak zrozumienia cudzych wypowiedzi, sam nie pamięta co powiedział i sam sobie przeczy... Na przyszłość powściągnę się od takich dyskusji, dla mnie nieprzyjemnych do pisania, dla Was - do czytania.

Z resztą teraz to mam zmartwienia innej kategorii, bo w ciągu najbliższych kilku dni mam nadzieję wydać na świat kolejnego obywatela :)

8
Hyde Park / Odp: Pytam:
« dnia: Czerwca 13, 2017, 09:18:22 pm »
No, Ol, co Ty mówisz?
1. Praktycznie każde określenie można stosować do każdej sytuacji. Decyduje kontekst.
[Fraza "Nadlatuje samolot" może mieć odniesienie do bombardowania powstańczej Warszawy w 1944 i do turystycznego lotu "Wilgą" we okolicach Chełma latem 2017]
2. To pani Quertuo odezwała się do mnie, nie ja do niej:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1107.msg69228#msg69228
3. W tym swoim poście pani Q połączyła kontekstowo dwa wątki: niewinną zabawę typu kwiz (skecz z Kobuszewswkim) ze śmiertelnie poważnymi przeżyciami Mistrza, o których równolegle rozmawialiśmy z Maźkiem tutaj:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1522.msg69209#msg69209
4. Tym samym to nie ja, lecz pani Q związała holokaustowe przeżycia Mistrza z żartami.
5. Nigdzie nie twierdziłem (jak piszesz, i jest mi z tego powodu przykro), że:
Cytuj
Związek tego wyrażenia li tylko z Holokaustem powstał w Twojej głowie - w niczyjej innej - bo po prostu takiego jednoznacznego związku nie ma.
Też uważam, że "takiego jednoznacznego związku nie ma". Nigdzie nie sugerowałem, że jest. On nie istnieje.
Jako człowiekowi mającemu o Tobie wysokie mniemanie, przykro mi z powodu oczywistej fałszywości "Li tylko", (a także z powodu Twej wiedzy o wnętrzach innych głów).
R.

@ Liv
Cytuj
Dodam tylko swoje wrażenie, że tworzysz sam sobie z tu-pisanego konteksty fikcyjne, a nie zauważasz tych rzeczywistych. Młodzież (bardziej ta powyżej 40-stki) powiedziałaby - odleciałeś.
Uważam, że Twoje wrażenie jest fałszywe. Nieadekwatne do forumowej rzeczywistości. Powyższe konteksty nie są fikcyjne. Trzymam się twardo napisanego oraz związków logicznych.
Przykro mi także z powodu Twoich nieweryfikowalnych wycieczek osobistych pod moim adresem. "Dodam tylko", że o niektórych forumowiczach mam bardzo złą opinię, ale jej nie wyrażam ani słowem :-)

Szanowna Pani Quertuo,
Proponowałem zakończenie rozmowy, ale, skoro Pani nalega...

Cytuj
Pani Q zaczerpnęła śmieszną frazę z jednego wątku (Pytam), zaczerpnęła śmiertelnie poważną (holokaustową) frazę z drugiego wątku (Agnieszka Gajewska), i połączyła te frazy w jednym poście skierowanym bezpośrednio do mnie. W odpowiedzi napisałem, że ja bym tak nie żartował. Wszystko.
Może coś przekręcam? Przeinaczam? Koloryzuję? Nie było tak?

Wbrew Pani (i Ol) słowom, nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że Pani " związała holokaustowe przeżycia Mistrza z żartami".

Skoro Pani zapewnia, że to nie było Pani intencją, to ja Pani wierzę na słowo. Ale, ze względu na w. w. logiczne okoliczności, tak to mogło być odebrane, i tak to zostało przeze mnie odebrane. Zwracam uwagę, że nie robiłem z tego żadnej hecy. Ot, odpowiedziałem, że ja bym tak nie żartował. Wszystko.

O "grupie forumowiczów" natomiast, to już są Pani czyste spekulacje, i dodam (złośliwie), że jest Pani w tym podobna do Ol, która twierdzi, że wie, co dzieje się w głowach innych ludzi :-)

R.

Konsekwentny to Pan jest do bólu... :)

9
Hyde Park / Odp: Pytam:
« dnia: Czerwca 13, 2017, 04:24:07 pm »
Niebywałe... skoro sam przyznaje Pan w swojej wypowiedzi, że: "Też uważam, że "takiego jednoznacznego związku nie ma". Nigdzie nie sugerowałem, że jest. On nie istnieje.", to dlaczego wciąż się Pan upiera, nie zważając na żadną z wypowiedzi w tej dyskusji, że ja "związałam holokaustowe przeżycia Mistrza z żartami"?

Dobrze ujęła to olkapolka: "4. Tym samym Ty związałeś holokaustowe przeżycia Mistrza z żartami i wmawiasz to querto."

Cóż, może należę po prostu do grupy  forumowiczów, o których ma Pan "bardzo złą opinię, ale jej nie wyraża ani słowem"?

W takim razie trudno, będę się po prostu powstrzymywać od wymiany postów, które prowadzą do dyskusji, w której mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem i nie powiedziałam tego, czego nie powiedziałam.

10
Uprzejmie proszę potraktować również jako moją odpowiedź, słowa Q skierowane do Pana w tym poście:

(...) qertuo odnosiła się do mojej wcześniejszej wypowiedzi, nie polemizując zresztą, a doprecyzowując.

Naprawdę, jak się ma kłopot ze zrozumieniem czegoś to lepiej przeczytać n razy, aż się załapie (...)

11
Hyde Park / Odp: Pytam:
« dnia: Czerwca 12, 2017, 07:33:54 pm »
@ quertuo
Ja tam bym nie żartował z holokaustowych przeżyć Mistrza :-(

A czy uważa Pan, że ja żartuję z holokaustowych przeżyć Mistrza?
Moim zdaniem pańskie określenie "otorbić i wyrzucić z pamięci" jest dość uniwersalne, całkiem zgrabne i doskonale pasuje do sytuacji o którą Pan pytał:
Czym (jak) należy się przeciwstawić chamstwu i drobnemu mnięszczaństwu?
tylko i wyłącznie dlatego się nim posłużyłam. Z przeżyciami Lema poprzedni mój post nie miał nic wspólnego.

12
W swojej książce dr Gajewska przytacza publikacje na temat metod radzenia sobie z traumatycznymi wspomnieniami przez osoby dotknięte doświadczeniem Holocaustu. Niestety nie mam teraz dostępu do jej książki, żeby podać szczegóły bibliograficzne.

Nie uważam, żeby jedyną metodą w przypadku Lema było wyrzucenie bolesnych wspomnień z pamięci, tak samo jak nie do wszystkiego się zdystansował, czy obśmiał. Być może z niektórymi wspomnieniami radził sobie pisząc o nich, na pewno też wiele czytał na temat Zagłady i starał się zrozumieć sytuacje w których się znalazł, jakoś wewnętrznie to przerobić...

13
Hyde Park / Odp: Pytam:
« dnia: Czerwca 12, 2017, 04:00:37 pm »
Czym (jak) należy się przeciwstawić chamstwu i drobnemu mnięszczaństwu?

Nie przeciwstawiać się :) "otorbić i wyrzucić z pamięci" zaistniałą sytuację!

14
Nie wiem w jaki sposób Mistrz radził sobie z traumatycznymi wspomnieniami.
Pani prof. Maria Orwid wspomina, że Lem miał niesłychane poczucie humoru. "On wszystko potrafił zdystansować i obśmiać, ale w bardzo poważny sposób. Wspaniale udawał, że właściwie wcale nie żartuje. Uwielbiali go wszyscy." Ten cytat jest co prawda odpowiedzią na pytanie "Czy Lem miał świadomość swojej wyjątkowości?". Nie dotyczy żartowania z Zagłady, ale być może Lem miał swoje metody radzenia sobie z przeszłością inne niż "otorbianie i wyrzucanie z pamięci".

Innym przykładem na radzenie sobie z sytuacją z wykorzystaniem humoru jest jeszcze ta, opisana przez panią Barbara Lem, która tak wspomina okoliczności związane z utworem "Korzenie": "Po raz pierwszy usłyszałam ten utwór na pewno jeszcze w czasach kawalerskich Staszka, chyba około roku 1949. Staszek sam wcielał się we wszystkie postacie, najlepszy był w roli kobiecej. Wykonywał to tak długo, jak długo Stalin żył – najwyraźniej potrzebował takiego odreagowania".

15
Odnośnie wspomnień Lema, w których opisywał sytuację, gdy jeden z uczniów ukraińskich odezwał się do niego w swoim narodowym języku; zapytałam mojego dziadka jak on pamięta relacje między uczniami w tamtym okresie. Dziadek mój urodził się w roku 1930, więc 9 lat później niż Lem, po wybuchu wojny przeniósł się z rodzicami do miasteczka (w tamtym czasie liczącego ok 10 tys. mieszkańców) położonego około 70 km na wschód od Lwowa.

Dziadek wspomina relacje w szkole nieco inaczej niż Lem. Dzieci polskie i ukraińskie były dwujęzyczne i swobodnie przeskakiwały z jednego języka na drugi. To, w jakim języku toczyła się rozmowa między dziećmi zależało od tego w jakim języku się zaczęła. Część zajęć w szkole była po ukraińsku.
Może różnice wynikają z lokalizacji, wielkości miasta, zwyczajów w danej szkole.. nie wiem.

Odnośnie sytuacji Żydów, dziadek mój nie miał za wiele do powiedzenia. Wspomina, że dzieci żydowskie były w szkole traktowane raczej pogardliwie, zarówno przez polskich jak i ukraińskich rówieśników.

Wiedział co prawda, że w mieście było getto, ale „tam się nie chodziło” wszystko było pilnowane i raczej informacje stamtąd nie docierały, przynajmniej do uszu kilkunastoletniego polskiego chłopca.

Paradoksalnie, mój dziadek wspomina obecność Niemców jako najspokojniejszy dla nich okres wojny. Jedną części domu dziadków, który znajdował się blisko koszar, zajęli Niemcy. Dzięki takim lokatorom dziadkowie nie obawiali się ataku ze strony Ukraińców. Jeśli w czasie wojny czuł zagrożenie życia, to właśnie ze strony ukraińskich sąsiadów.

Pani dr Gajewska wskazuje na obecność wątków Zagłady w prozie Lema, z kolei prof. Maria Orwid wspomina, że temat ten w ogóle nie pojawiał się w rozmowach z Lemem: „Nigdy też później nie zaobserwowałam u niego żadnej potrzeby odreagowania wojennych doświadczeń czy zwierzenia się komukolwiek. To nie był taki typ.”

Strony: [1] 2 3 ... 8