Polski > DyLEMaty

Właśnie się dowiedziałem...

<< < (3/987) > >>

Edredon:
A wiesz, że ta kaczka ma, świnkę
(w moim wieku, sic!). :-[
I jestem sam w domu z synem, co ma 7 m-cy, chorym na świnkę, kurczę ! I przez te gadki z Tobą się nie wyśpię, bo On mnie zbudzi ok 5,30.
Co Ty wiesz o życiu, Termi   ;)
Miłych snów, a szczególnie REM. Żebyś tylko nie doznał czyjejś niemiłej obecności w sypialni. (Moja, św.pam., ciocia mówiła, że ją zmora dusiła, to wszechkulturowe doświadczenie tak się tu u nas nazywało) :)

dzi:
Ej wiecie do czego doszedlem?!  :o
[size=18]Terminus JEST Lemem![/size]

Sokratoides:
No tak, to by wiele tłumaczyło...  ;). Z drugiej jednak strony, po "wnikliwej" analizie jego wypowiedzi rzec muszę (a stwierdzenie to, wyjąwszy imię naszego forumowego Terminusa nie tylko do niego pasować będzie), iż TERMINUS JEST LEMEM NAZNACZONY, co chyba jest objawem wynikającym z głębokiego doświadczania (nie tylko kartkowania szeroko rozumianego) książek naszego pisarza. Natomiast kwestię: Czy Ten, który zaczyna myśleć kategoriami Tego, od którego myśl wzorcową czerpie staje sie Tym właśnie, pozostawiam do rozwinięcia i rozstrzygnięcia jako wątek nowego topic'u na przykład. Swoją drogą zastanawiała mnie kiedyś jedna rzecz: Czy świadomość bliźniacza stworzona na podobieństwo mojej własnej byłaby ŚWIADOMOŚCIĄ MNIE... Pozdrawiam wszystkich myślicieli tego forum i zachęcam do dyskusji  :).

NEXUS6:
To jest właśnie "Duch w maszynie". Duch Lema w maszynie Terminus-S01, Uniwersalny Naprawczy. Gdy Lem stukał w swą ukochaną maszynę do pisania, Terminus leżał nieopodal, przywalony stosami maszynopisów i utrwalał wystukiwane myśli P. Stanisława, no i tak to się skończyło...

Deckard:
A więc, jest jak się obawiałem - Deus ex Machina został oswobodzony!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej