Nic nie mylę. Szczecin jest bliżej Trójmiasta niż Tarnowskie Góry.
Skonstatuję za to z przyjemnością, że rzucasz się na każdy post na który 'da się' (choć nie ma to sensu) odpowiedzieć, jak hiena na padłego wielbłąda, co jest... żałosne.
Ale to nie nowość.