1
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Maja 10, 2011, 01:26:19 am »
Maturę pisałem 2 lata temu, czyli bodajże rok po znacznym obcinaniu wymagań, ale nauczycielka postanowiła, że i tak musimy przerobić wszystkie wyrzucone tematy, za co jestem jej wdzięczny (bez całek, tych nie ma w programie już od dłuższego czasu). Wiele się przydało na Politechnice, a poza tym dobrze jest wiedzieć więcej, niż trzeba. Niewiele brakowało, żebym wybrał czystą matmę do studiowania, uff... Niestety trochę się rozczarowałem, jak wygląda ta "wyższa" matma, o wiele więcej myślenia bywało w liceum. Analizy i algebry są często schematyczne i nudne (nie mówię, że łatwe).
Doszło do tego, że równania różniczkowe robię drugi raz, ale co poradzić jak profesor (!) potrafi prowadzić wykład jedynie z kartki i oburza się, gdy student ma jakiekolwiek pytanie związane z tematem.
Nie mam zamiaru obrażać wykładowców (tylko ten jeden wyprowadzał mnie z równowagi, reszta była całkiem w porządku), tylko chciałbym zwrócić uwagę, że prawda prawie zawsze leży gdzieś po środku i np. przymusowa matura ma mnóstwo zalet, ale również wad. Pozwoliłbym artyście rozwijać się w swoim kierunku, a matematykowi w swoim, choć z drugiej strony 30% może małpiatki by dały radę
Nie wiem jak to możliwe, że bez znajomości ułamków ktoś się pcha na Polibudę, ale tacy zwykle kończą po 1. semestrze.
Doszło do tego, że równania różniczkowe robię drugi raz, ale co poradzić jak profesor (!) potrafi prowadzić wykład jedynie z kartki i oburza się, gdy student ma jakiekolwiek pytanie związane z tematem.
Nie mam zamiaru obrażać wykładowców (tylko ten jeden wyprowadzał mnie z równowagi, reszta była całkiem w porządku), tylko chciałbym zwrócić uwagę, że prawda prawie zawsze leży gdzieś po środku i np. przymusowa matura ma mnóstwo zalet, ale również wad. Pozwoliłbym artyście rozwijać się w swoim kierunku, a matematykowi w swoim, choć z drugiej strony 30% może małpiatki by dały radę
Nie wiem jak to możliwe, że bez znajomości ułamków ktoś się pcha na Polibudę, ale tacy zwykle kończą po 1. semestrze.