Z
Kryterium Damiana - abstrahując już nawet od wątpliwości, które były względem niego zgłaszane na forum "GW" (jak i merytorycznej jakości stawianych mu zarzutów) - jest ten podstawowy problem, że nie jest ono dostatecznie obecne w powszechnej świadomości by mieć znaczenie w dyskusji fachowców na ten temat.
Być może kiedyś jego Autor je rozpropaguje, albo ktoś bardziej znany niezależnie zaproponuje podobne kryterium, i wtedy się to zmieni...
Inna sprawa, że aby KD działało potrzebna jest dobra wola/chęć współpracy testowanego, a jak praktyka uczy (o "Notatki z podziemia" tu zahaczamy
), człowiek niekoniecznie musi się owymi cechami
z automatu wykazywać (ba, czasem irracjonalna odmowa współpracy zdaje się pewniejszym wyznacznikiem człowieczeństwa
* - stąd sukces rzeczonego Eugene'a).
* W sumie zbliżamy się tu do zakresu tematycznego opowiadań o Pirxie - Setaur, Aniel...