46
Hyde Park / Re: Dla mnie S. Lem umarl dawno temu...
« dnia: Maja 03, 2006, 12:35:12 pm »
też nie przepadam za wymiotną słodyczą panegiryków...
*
no właśnie: nie podoba mi się Twoje słownictwo. cytuję: "wypociny", "potworkow", "maniackim"; nie podobają mi się także "pornograficzne" porównania. i nawet jeśli co do meritum masz - jak sądzę - TROCHĘ racji, te słowa sa po prostu "za mocne", za "pewne siebie". (np. wyobraź sobie otyłego kibola, który pogryzając popcorn przed telewizorem ruga ronaldinho za nieudany drybling, . nie podoba mi się rownież łatwość, z jaką zmieniasz liczbę pojedynczą na liczbę mnogą: "to bysmy Go pamietali inaczej, a tak to jednak niesmak zostal...". co się tyczy np. mnie, nie czuje żadnego "niesmaku"; więcej - oby kiedyś, w przyszłości chmura. miala w sobie tyle intelektualnego wigoru co osiemdziesiecioparoletni Mistrz, !. oczywiście: de gustibus non est disputandum... ukłony dla Ciebie.
*
no właśnie: nie podoba mi się Twoje słownictwo. cytuję: "wypociny", "potworkow", "maniackim"; nie podobają mi się także "pornograficzne" porównania. i nawet jeśli co do meritum masz - jak sądzę - TROCHĘ racji, te słowa sa po prostu "za mocne", za "pewne siebie". (np. wyobraź sobie otyłego kibola, który pogryzając popcorn przed telewizorem ruga ronaldinho za nieudany drybling, . nie podoba mi się rownież łatwość, z jaką zmieniasz liczbę pojedynczą na liczbę mnogą: "to bysmy Go pamietali inaczej, a tak to jednak niesmak zostal...". co się tyczy np. mnie, nie czuje żadnego "niesmaku"; więcej - oby kiedyś, w przyszłości chmura. miala w sobie tyle intelektualnego wigoru co osiemdziesiecioparoletni Mistrz, !. oczywiście: de gustibus non est disputandum... ukłony dla Ciebie.