Autor Wątek: Właśnie zobaczyłem...  (Przeczytany 1117026 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2176 dnia: Maja 08, 2013, 11:29:54 am »
Statystycznie było to od początku świata pewne jak w Credit Suisse. Niestety, nawet miliardowa liczność nie pokona jeszcze większych dystansów, z czego gęstość...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kepler-62
Ten Kepler 62 z przyjemnymi trzydziestoma stopniami Celsjusza (Aldiss - Cieplarnia) jest niestety 1200 lat od nas :-(
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2177 dnia: Maja 08, 2013, 12:26:09 pm »
Statystycznie jeszcze circa 20 lat temu było pewne jak 3x10^22 do 0 (jedna trzecia kwadryliona do zera, albo jak kto woli - trzydzieści miliardów bilionów do zera), że nie istnieją ŻADNE planety pozasłoneczne... Na naszych oczach spływają masowo dane potwierdzające wielki paradygmat - Zasadę Kopernikańską, a ten tu, że to było pewne. Myśliciel jeden.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2178 dnia: Maja 08, 2013, 12:42:33 pm »
Widzę, że nie wierzysz szwajcarskim bankom (Tichy wierzył).
Pewność, o której mówimy, miała charakter spekulacyjny, nie doświadczalny. Ale to miło, gdy eksperyment/pomiar potwierdza nasze przewidywania.
2500 lat temu niejaki Metrodor z Chios (uczeń atomisty Demokryta) ogłosił statystykę przenicy - i ona dla mnie była tak przekonująca, jak 2+2=4. Autentycznie prywatnie cieszę się z tego, że to, czego od matury (1965) pewien byłem święcie, mogę dziś (2013) obejrzeć na własne oczy.
Choć, co do dystansu, wolałbym ze dwa zera mniej.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2179 dnia: Maja 08, 2013, 02:13:10 pm »
Razi mnie użycie słowa "statystycznie" w kontekście przekonań. Statystycznie bada się fakty. Nawet badając statystycznie przekonania bada się fakty o tych przekonaniach a nie je same. A że nie o przekonania chodzi tylko o fakty, to fakty były takie jakie były. Trójka z dwudziestoma trzema zerami do jaja. Statystyczna pewność, że nie ma.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2180 dnia: Maja 08, 2013, 02:27:16 pm »
To Twoje rażenie raczej już tak musi zostać (razem z moim zresztą, spowodowanym lekuchnym ważeniem sobie starożytnego Metrodora). Litentia poetica czy małe wykłócanko?
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2181 dnia: Maja 08, 2013, 02:58:11 pm »
Idź w diabły, mam robotę, a poza tym i tak wiem (statystyczna pewność!), że nie wygram (całkiem jakby z moją starą ;> ). Idź se na pocztę i się ponawykłócaj ile wlezie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2182 dnia: Maja 12, 2013, 01:55:41 am »
Idź se na pocztę i się ponawykłócaj ile wlezie.

Widzę, że Pan Remuszko zaczyna już być tu traktowany tak, jak sam nigdy się nie odważyłem:) Warto było dożyć lepszych czasów!
Pozdrówka
t

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2183 dnia: Maja 12, 2013, 03:46:30 am »
Nie dość, że jedni pomiatają starcem, to jeszcze Pan dokłada swoje kąśliwe? Musisz Pan rozdrapywać świeżą ranę na mej obitej duszy? Jedyna nadzieja na doczesną sprawiedliwość to ta, że Szanowna Pani Maźkowa, której ten typ biezkulturnie wypomina wiek, porządnie da mu popalić!
VOSM 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2184 dnia: Maja 13, 2013, 06:40:58 pm »
http://youtu.be/KaOC9danxNo

a dugie o latajace samochody:

http://www.terrafugia.com/tfx-vision

2015 blisko to i BACK TO THE FUTURE musi się spieszyć wizja.
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2185 dnia: Maja 16, 2013, 12:47:55 pm »
http://vod.pl/na-zawsze-razem-abby-i-brittany-koncza-szesnascie-,82609,w.html Obejrzenie wymaga przeczekania reklam, ale warto(oprócz sensacji są dane czysto "naukowe").I to nie w kategorii sensacji tabloidowej a w kontekście chociażby dyskusji toczącej się w Akademii " o zastąpienie własnego ja".Oczywiście tam chodzi o "skopiowanie" na poziomie "subatomowym" a w cytowanym filmie jest cała droga do osiągnięcia poczucia własnego ja.Jest w tym jednak pewna analogia,tak mi się przynajmniej wydaje.Czy zastępując śpiącego człowieka po ciężkostrawnej kolacji(np.pyzy z mięsem),człowiekiem z pustym żołądkiem,obudzony będzie tym samym?  ;) Chodzi mi o zmiany w psychice a w konsekwencji połączeń neuronowych  mózgu i wpływu na podejmowaniu decyzji w dalszej egzystencji.
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2013, 04:43:52 pm wysłana przez wiesiol »
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2186 dnia: Maja 17, 2013, 09:43:00 pm »
Autentyczny dreszcz strachu poczułem: https://www.youtube.com/watch?v=EHEHmosfuhw
A przecie to nieodległa reality....
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2187 dnia: Maja 17, 2013, 11:28:49 pm »
Muszę powiedzieć, że ja też tego strachu. Poczułam. Te leśne występy czworonoga - brr...
A ja tymczasem zobaczyłam trailer Kongresu Folmana:
http://twitchfilm.com/2013/05/watch-the-astounding-international-trailer-for-ari-folmans-the-congress.html
i nie rozpoznałabym w tym Lema - nie ma opcji.
Już po premierze w Cannes i pierwsze wrażenia:
http://www.empireonline.com/news/story.asp?NID=37537
http://www.thenews.pl/1/11/Artykul/135934,Lem-adaptation-The-Congress-divides-Cannes-critics
Hmhmhm:)
EDYTA: po polsku też się guglnęło:
http://www.rp.pl/artykul/1009408,1010535-Cannes-2013--Folman--Lem--Englert-i-polscy-koproducenci.html
http://stopklatka.pl/-/57896999,relacja-z-cannes-kongres-yes-yes-yes-
Niby nie jest źle, bo jest dobrze;)
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2013, 11:44:29 pm wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2188 dnia: Maja 18, 2013, 12:25:37 am »
Założyciel TO, bystry inżynier-informatyk Krzysztof Ossowski, który przesłał mi ten filmik, zwraca uwagę na omal ludzkie łapanie równowagi przez te roboty (chyba właśnie to budzi dreszcz) i sugeruje, że DARPA opiera się tu na sieciach neuronowych (pewnie Terminus i Maziek wiedzą, osochozi, bo ja tylko intuicyjnie).
Co się natomiast Kongresu tyczy, to pewnie mamy różne o nim pojęcie. Dla mnie Kongres jest dwuaktowy, a oba akty mogłyby istnieć niemal jako niezależne opowiadania.
Otóż recenzjowany film zdaje się mieć z tym brawurowym dziełem Mistrza - zwłaszcza z jego aktem pierwszym - niewiele wspólnego, na mój gust. Inna rzecz, iż ja, stary nadwiślański aborygen, nie znam współczesnego ziemskiego...
VOSM
P.S. Obie damy-recenzentki sprawiają wrażenie, jakby nie czytały "KF"
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2013, 12:27:42 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2189 dnia: Maja 18, 2013, 09:53:01 am »
To na co zwróciłeś uwagę (ta "ludzkość") we mnie też budzi dreszcz ale nie jest to strach... Ileż to razy Lem, który jako żywo, żadnego takiego automatu na oczy nie widział, pisał własnie dokładnie o tym: jak martwe przedmioty, wyglądające bardzo pobieżnie jak żywe istoty, budzą ludzkie uczucia, choć są tylko maszynami, wykonującymi za ludzi pracę. Jak on to sobie wyobraził, to uczucie, które 30, czy 40 lat później dopiero, ziszczone milinami czy miliardami dolarów (nie wiem, ale jaka różnica...) - mną tak silnie owładnęło. Owładnęło mną już wówczas, kiedy zobaczyłem kilka lat temu, jak ten "koniorobot" ratuje się przed upadkiem kopnięty w bok...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).