2
« dnia: Grudnia 06, 2024, 04:17:13 pm »
Doprawdy trudno powiedzieć, co jest indukowane, a co rodzi się samo. Już to zresztą przerabialiśmy (bez żadnej pewności, czy to prawda w ogóle):
...dron korzystający z AI został zaprogramowany do identyfikacji pocisków ziemia-powietrze wroga. Człowiek miał następnie zatwierdzić wszelkie ataki. Problem polegał na tym, że sztuczna inteligencja zdecydowała, że woli robić swoje, czyli wysadzać rzeczy, zamiast słuchać jakiegoś człowieka. — System zaczął zdawać sobie sprawę, że chociaż zidentyfikował zagrożenie, czasami ludzki operator mówił mu, aby nie zabijał tego zagrożenia, ale dron zdobywał punkty, zabijając to zagrożenie. Więc co zrobił? "Zabił" operatora. "Zabił" operatora, ponieważ ta osoba powstrzymywała go przed osiągnięciem celu...