Autor Wątek: Zagadka Einsteina  (Przeczytany 155833 razy)

draco_volantus

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #45 dnia: Marca 22, 2007, 05:40:26 am »
chyba rozwiązałem, Terminus masz PM
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 05:45:02 am wysłana przez draco_volantus »

ANIEL-a

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #46 dnia: Marca 22, 2007, 08:41:45 am »
Cytuj
Eee, a może ja coś piernicze... ale wydaje mi się, że jeśli jedna z liczb w parze, powiedzmy n będzie liczbą pierwszą większą od 47 to iloczynu m*n nie da się zapisać [(1/k)*m]*[k*n] (gdzie k jak i (1/k)*m musi być całkowite) , bo wtedy k*n >100. Np 4*5=2*10 ale choć 4*53=2*106 to 106>100, a dla np. 2*53 sprawa trywialna... Z tego warunku, że (1/k)* musi być całkowite jeszcze chyba kilka par da sie wykluczyć dla k>2.

Z kolei jeśli i m i n >48 to już dla np. 50*50 nie da się zapisać jako 25*100 bo 100 nie spełnia warunków. Dla 49 to niemożliwe bo 49/2 nie jest całkowite. dla 48 jeszcze się da (48*48=24*96)

Ale tam jest napisane (w treści zagadki), że m,n<100 a nie że ich iloczyn jest mniejszy od 100!

dzi

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #47 dnia: Marca 22, 2007, 09:34:08 am »
miazo: nie starczyloby Ci czasu zycia wszechswiata chyba ;)

NEX: kolega z biurka naprzeciwko ma rubika takiego ze jedna sciana jest podzielona "gwiazdziscie"

Mozna tutaj odpowiadac? Jesli nie to nie czytaj nizej! ;)





















Cytuj
Zacznę od tego:
Przypuśćmy, że obiecam Wam zapłacić milion dolarów, jeśli odpowiecie prawdę na pytanie typu tak/nie, które wam zadam. Co Wy na to??

Magiczne drzewo:
Pewne drzewo każdego dnia podwaja swoją wysokość. Osiągnęło swoją wysokość w ciągu 100 dni. W ciągu ilu dni osiągnęło połowę swojego pełnego wzrostu? (to jest łatwe w porównaniu z innymi w tym temacie)

I z serii Oron czy Seth
Wprowadzenie:
Wokół pewnej gwiazdy krążą tylko 2 planety: Oron, zamieszkały przez Oronian i Seth, zamieszkana przez Sethian. Są to bardzo inteligentne istoty, które potrafią podróżować z planety na planetę. Jednak gdy mieszkaniec jednej planety znajdzie się na drugiej, staje się zupełnie zdezorientowany i wszystkie jego przekonania są błędne. Gdy wraca z powrotem na swoją planetę, znów stają się prawdziwe.

Zagadka 1:
Na początek prosta zagadka: Mieszkaniec jednej z tych planet był kiedyś przekonany, że jest Oronianinem i że znajduje się na planecie Seth. Czy był Oronianinem czy Sethianinem i na której planecie się znajdował?

Zagadka 2:
O prawdziwości jakiego zdania może być przekonany mieszkaniec dowolnej z planet, bez względu na to,
na jakiej planecie aktualnie się znajduje?

Zagadka 3:
Dowiedziałem się, że mieszkaniec jednej z tych planet powiedział kiedyś: "Jestem przekonany, że nie jestem teraz na mojej rodzinnej planecie. Czy to możliwe?

Seria Oron czy Seth składa się z 8 zagadek,coraz trudniejszych, kiedyś je dodam  :)
A poza nimi jest sporo innych rozdziałów  :D
1. Byl Sethianinem i znajdowal sie na planecie Oron.
2. Ze pochodzi z planety na ktorej sie znajduje.
3. Patrz 2. ;)

Lubie logike.

A ciągow rozpisywac mi sie nie chce ;)

Deckert

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #48 dnia: Marca 22, 2007, 10:33:47 am »
Cytuj

1. Byl Sethianinem i znajdowal sie na planecie Oron.

Tu podałem tą samą odpowiedź.

Cytuj
2. Ze pochodzi z planety na ktorej sie znajduje.


Tu podałem zupełnie inną odpowiedź. Twoja jest błędna z założenia. Jeśli jest bowiem nie na swojej planecie, to nie może być pewny , że jest jest na swojej własnej. Innymi słowy Twoje zdanie jest prawdziwe tylko, jeśli jest na swojej planecie. Traci jednak prawdziwość jeśli jest na drugiej planecie.

Cytuj
3. Patrz 2. ;)

Lubie logike.


To też jest nieprawda. Patrz pkt.2

CU
Deck
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 10:36:47 am wysłana przez Deckert »

maziek

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #49 dnia: Marca 22, 2007, 11:08:08 am »
Cytuj
Ale tam jest napisane (w treści zagadki), że m,n<100 a nie że ich iloczyn jest mniejszy od 100!
No właśnie, jak Platon dostał wynik 2500 to wszystkie pary gdzei jedna liczba była > 100 są do odrzucenia (np 2*1250 czy 20*125) i ostanie się tyko 50*50, więc już znałby wynik itd. Draco, rozwaliłeś to?

dzi

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #50 dnia: Marca 22, 2007, 12:04:30 pm »
Cytuj
Cytuj
2. Ze pochodzi z planety na ktorej sie znajduje.


Tu podałem zupełnie inną odpowiedź. Twoja jest błędna z założenia. Jeśli jest bowiem nie na swojej planecie, to nie może być pewny , że jest jest na swojej własnej. Innymi słowy Twoje zdanie jest prawdziwe tylko, jeśli jest na swojej planecie. Traci jednak prawdziwość jeśli jest na drugiej planecie.
Pozwol ze rozwale to brute forcem ;)

Sethianin na Seth mysli ze pochodzi z Seth.
Sethianin na Oron mysli ze pochodzi z Oron.
Oronianin na Seth mysli ze pochodzi z Seth.
Oronianin na Oron mysli ze pochodzi z Oron.
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 12:05:44 pm wysłana przez dzi »

Deckert

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #51 dnia: Marca 22, 2007, 12:25:19 pm »
dzi,

Chodzi o zbudowanie zdania logicznego, które w każdym wariancie daje prawdę. Twoja odpowiedź:

Cytuj
Ze pochodzi z planety na ktorej sie znajduje.

jest nieprawdziwa, gdyż:

Mówi nam: Pochodzę z planety,  na której się znajduję. Jeśli więc jestem na swojej planecie to to się zgadza. Jeśli jednak nie jestem za swojej planecie to jest to nieprawda.

Teraz podałem już bardzo dużo podpowiedzi, co do rozwiązania.

CU
Deck
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 12:25:59 pm wysłana przez Deckert »

dzi

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #52 dnia: Marca 22, 2007, 01:51:33 pm »
O prawdziwości jakiego zdania może być przekonany mieszkaniec dowolnej z planet, bez względu na to,
na jakiej planecie aktualnie się znajduje?

O prawdziwosci zdania: "Pochodzę z planety na której się w tej chwili znajduję".

Bladyrunner

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #53 dnia: Marca 22, 2007, 02:04:31 pm »
Cytuj
Zagadka 2:
O prawdziwości jakiego zdania może być przekonany mieszkaniec dowolnej z planet, bez względu na to,
na jakiej planecie aktualnie się znajduje?

Myślę, więc jestem - tego zawsze można być pewnym.

Zdanie podane przez dzi też jest właściwe, bo wprawdzie nie jest on zawsze na swojej planecie, ale jeśli nie jest na swojej, to w kontekście tego, że myśli odwrotnie, też może być przekonany o prawdziwości tego zadania. Pytanie jest przecieżo przekonanie, a nie o prawdę.
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 02:08:51 pm wysłana przez Bladyrunner »

Deckert

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #54 dnia: Marca 22, 2007, 02:18:22 pm »
Logika nie mówi o przekonaniu, ale prawdzie lub fałszu.
Znalazłem zdanie, które jest zawsze prawdziwe. A przynajmniej tak uważam.


CU
Deck

Deckert

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #55 dnia: Marca 22, 2007, 02:32:33 pm »
Cytuj
O prawdziwości jakiego zdania może być przekonany mieszkaniec dowolnej z planet, bez względu na to,
na jakiej planecie aktualnie się znajduje?

O prawdziwosci zdania: "Pochodzę z planety na której się w tej chwili znajduję".

dzi
Podpowiem Ci jak przekształcić Twoje zdanie by było sensowne:

"Pochodzę z planety, na której się w tej chwili znajduję, o ile jest to moja planeta".

Tylko że zdanie to nie jest poprawne logicznie, bo zakładam, że jestem na swojej planecie.


CU
Deck
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 02:41:54 pm wysłana przez Deckert »

Bladyrunner

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #56 dnia: Marca 22, 2007, 03:17:39 pm »
Cytuj
Logika nie mówi o przekonaniu, ale prawdzie lub fałszu.

Gdyby w tym pytaniu chodziło o prawdę obiektywną, byłoby ono skonstruowane:

Jakie zdanie jest zawsze prawdziwe, kiedy wypowiada je mieszkaniec dowolnej planety, bez względu na to, na jakiej planecie aktualnie się znajduje?

Jest za to:

"O prawdziwości jakiego zdania może być przekonany mieszkaniec dowolnej z planet, bez względu na to, na jakiej planecie aktualnie się znajduje?"

Zdanie to nie traktuje o prawdzie obiektywnej, lecz prawdzie subiektywnej mieszkańca jednej z planet.


« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 03:18:47 pm wysłana przez Bladyrunner »

dzi

  • Gość
Re: Zagadka Einsteina
« Odpowiedź #57 dnia: Marca 22, 2007, 03:19:05 pm »
I'm funky sorry ale bzdura ;)

Pytanie jest sformulowane wyraznie. Nie trzeba dodawac tego zalozenia. Pytanie jest o PRZEKONANIE zawodnika. Fakty sie nie liczą.

Zadanie jest o tyle proste ze mozemy sprawdzic brute forcem wszystkie odpowiedzi. Podalem je. Wszystkie zdania sa prawdziwe a zalozenia przyjete jak podano. Udowodnij ze sa nieprawdziwe.

Nadinterpretowales pytanie i przez to mieszasz.

edit po ostatnim poscie

Zatem moje zdanie "Jestem przekonany ze pochodze z planety na ktorej sie w tej chwili znajduje" jest zawsze prawdziwe.
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 03:20:51 pm wysłana przez dzi »

draco_volantus

  • Gość
Re: Zagadka Einstein'a
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 22, 2007, 03:24:49 pm »
Cytuj
Cytuj
Ale tam jest napisane (w treści zagadki), że m,n<100 a nie że ich iloczyn jest mniejszy od 100!
No właśnie, jak Platon dostał wynik 2500 to wszystkie pary gdzei jedna liczba była > 100 są do odrzucenia (np 2*1250 czy 20*125) i ostanie się tyko 50*50, więc już znałby wynik itd. Draco, rozwaliłeś to?
Cytuj
A tak na poważnie. Platon pierwszym stwierdzeniem wyklucza 2 i 1, 3 i 1 i masę liczb od góry.

Pomysł mi przyszedł do głowy już przed kinem do którego wyszedłem na 300, a zagadkę rozwiązałem w Jazz Rocku, przy kawie (nie po pijaku), w wierszowniku koleżanki, zajęło mi to jakieś 8-10 minut (wcześniej przed wyjściem rozpisałem to sobie jeszcze w exelu i w ogóle masakre z mózgu sobie robiłem). Dużo, dużo, dużo większa satysfakcja niż z rozwiązania Einsteinowej zagadki.


UWAGA SPOILER, CHYBA POPRAWNIE ROZWIĄZAŁEM TO ZADANIE JAK CHCESZ SAM ROZWIĄZAĆ TO NIE CZYTAJ!!!

Z: nie chce mi się górą zajmować

1. gdyby Platon miał za iloczyn liczbę 4 (2 i 2), 6 (3 i 2), 8 (2 i 4), 9 (3 i 3), 10 (2 i 5), 14 (7 i 2), 15 (3 i 5), 21 (7 i 3), 25 (5 i 5) od razu wiedziałby jakie jest rozwiązanie.

2. Sokrates na podstawie znajomości sumy powiedział, że wiedział, że platon na pewno nie będzie znał iloczynu. Odrzucamy sumy i wszystkie kombinacje w jakich można uzyskać: 4, 5, 6, 7, 9, 8, 10

3. 18 można uzyskać w 2 kombinacjach: mnożąc 9 i 2 albo 6 i 3 i wiemy że nie są to liczby 6 i 3 bo je odrzuciliśmy. Zostało tylko 9 i 2.

PS. na początku myślałem, że te liczby to 6 i 2, zapomniałem o 4x4=16 :)

To jest bardziej skomplikowane niż tu napisałem nie umiem tego wytłumaczyć za bardzo, Sokrates powiedział na końcu "to ja już też wiem" to nam odrzuca grupę 8 i 3, 7 i 4, 6 i 5  bo 24, 28 i 30 liczby powtarzają się wyżej a tylko 18 niżej. Tylko przy tej kombinacji Platon mógł być od razu pewien.

To, ze każde jedno słowo ma znaczenie, kilka den ta zagadka, po prostu najfajniejsza zagadka jaką w życiu rozwiązywałem.

Dzięki miazo i Terminusie, że mi po ambicji pojechałeś  ;) czekam na oklaski, bo strasznie dumny jestem z siebie.
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2007, 03:26:45 pm wysłana przez draco_volantus »

Deckert

  • Gość
Re: Zagadka Einsteina
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 22, 2007, 03:26:59 pm »
Tak, masz rację, nie zauważyłem, że jest tam napisane wyraźnie o PRZEKONANIU.
Ja zrozumiałem to na zasadzie 100% pewności i myślę, że słusznie to zakładam. Jeśli mówilibyśmy wyłącznie o przekonaniu znaleźlibyśmy wiele rozwiązań, np takie jak Twoje.

Myślę, że trzeba poczekać na Miesława albo Terminusa.

CU
Deck