ISS nie da się nie zauważyc. Luneta - w sumie niewiele da, chyba że dobra, ale ISS zasuwa tak szybko, że nie ma mowy, aby ze statywu obserwować, trzeba ręcznie prowadzić, a wtedy powiększenie ponad 12-15 razy to raczej przeszkadza niż pomaga a na skutek drgan obrazu i tak niewiele zobaczysz.
Z ta luneta to taka przenosnia byla, zasadniczo nawet niemam takiego sprzetu. Chociaz pare miesiecy temu zastanawialem sie nad teleskopem, znalazlem w jakims sklepie z elektronika taka bardzo ciekawa wersje - posiada podlaczenie do kompa poprzez USB i soft, ktory po wprowadzeniu odpowiednich danych ustawia na dany sektor, oraz jezeli chcemy - robi zdjecie ktore nastepnie zapisuje na dysku
. Calosc przy odrobinie oszczednosci byla stosunkowo niedroga(przynajmniej patrzac na to przez pryzmat bajerow
) bo chyba ok. 900zl, jednak ze mieszkam ok. 5 min od centrum Warszawy to ta cholerna luna z nad miasta i tak zbyt wiele nie pozwolila by mi zobaczyc. Raczej tez dosc zadko mam mozliwosc wyrwania sie z miasta, przynajmniej stosunkowo zbyt zadko zeby takie narzedzie bylo uzyteczne, wiec sobie odpuscilem. Ale w przyszlosci kupie podobny bajer swoim pociechom
!(spelnie im swoje niespelnione marzenia z dziecinstwa
)