Autor Wątek: Ja, Remuszko :-)  (Przeczytany 447792 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #735 dnia: Czerwca 21, 2019, 10:14:11 pm »
Ciekawe... wieszcz nieświadomy... cóż, bardzo możebne, że jak każdy dobry pisarz i poeta, Tolkien był w pewnym stopniu wieszczem, a „współczesne korelacje” w jego arcydziele to jedynie skutek olśnień poetyckich.
A może był „wieszczem świadomym”? Nie wyklucza się bowiem też innego wariantu: oxfordzki profesor i wyjątkowo inteligentny człowiek, Tolkien znał historię i doskonale zdawał sobie sprawę z zagrożenia, które komunistyczny Wschód niesie dla cywilizacji zachodniej. Więc mógł po prostu wydedukować najbardziej prawdopodobny scenariusz przyszłości? Podobnie jak wydedukował tę przyszłość inny „wieszcz”, George Orwell.

Jak mawiał bułhakowski profesor Woland, „temu, kto dobrze zna przeszłość, poznanie przyszłości nie sprawia szczególnej trudności.” („Czarny mag”, rozdział „Szósty dowód”).
Chyba miał rację?

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #736 dnia: Czerwca 21, 2019, 11:39:55 pm »
Szanowny Panie Wolnościowy Augustynie, dobry wieczór
Kto "nie wyklucza innego wariantu"? Bezosobowe "się"? I jak pogodzić to niewykluczanie albo "świadome wieszczenie" z Pana angielskim cytatem opinii samego Tolkiena, który - jak Pan pisze - zapewne nie zgodziłby się z taką interpretacją. Przecież sam Tolkien zaprzeczał jakiejkolwiek „alegoryczności” swoich dzieł, ukrytych aluzji na temat prawdziwych wydarzeń, ludów i krajów.
Pozdrawiam serdecznie, ale oczy mi się kleją. Przepraszam. Jutro chętnie odpowiem :-)

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #737 dnia: Czerwca 22, 2019, 10:47:06 am »
Cytuj
„temu, kto dobrze zna przeszłość, poznanie przyszłości nie sprawia szczególnej trudności.”
To brzmi zgrabnie, lecz nie jest prawdą, moim zdaniem. Przyszłość jest nazbyt wieloczynnikowa, a te czynniki są nazbyt nieprzewidywalne.
Byłbym też wdzięczny za wyjaśnienie mojej wczorajszej wątpliwości co do cytatu.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #738 dnia: Czerwca 22, 2019, 02:07:25 pm »
Cytuj
Kto "nie wyklucza innego wariantu"? Bezosobowe "się"?
Edit: nie wykluczam innego wariantu :)

Cytuj
I jak pogodzić to niewykluczanie albo "świadome wieszczenie" z Pana angielskim cytatem opinii samego Tolkiena, który - jak Pan pisze - zapewne nie zgodziłby się z taką interpretacją. Przecież sam Tolkien zaprzeczał jakiejkolwiek „alegoryczności” swoich dzieł, ukrytych aluzji na temat prawdziwych wydarzeń, ludów i krajów.
Jak pogodzić?
Przecież sam Pan podał swoją opinię na temat angielskiego cytatu: żadne późniejsze deklaracje autora nie mogą zmienić tego co wcześniej napisał.

Poza tym, podobno nie miał Pan nic przeciwko spekulacjom wokół tematu: Otwiera się pole dla domysłów i frojdowskich gdybań (jak fantasy to fantasy) ;)

No i tertio, tolkienowskie sprostowanie jakiejkolwiek alegoryczności Władcy... to, by tak rzec, broń obosieczna. Jeżeli założymy, że „współczesne korelacje” są w utworze, możemy dyskutować o ich pochodzeniu, świadomym lub nieświadomym, nie biorąc na serio zapewnień autora o ich braku. Skoro zaś, Pańskim zdaniem, muszę cofnąć „świadome wieszczenie” (czy poprawnie zrozumiałem Pańską myśl?), to i Pan, moim zdaniem, musi wyrzec się „nieświadomego wieszcza” oraz słów dla mnie współczesne korelacje są więcej niż oczywiste.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #739 dnia: Czerwca 22, 2019, 11:08:50 pm »
Dostojny Panie,
Cytuj
Jak pogodzić?
Przecież sam Pan podał swoją opinię na temat angielskiego cytatu: żadne późniejsze deklaracje autora nie mogą zmienić tego co wcześniej napisał.
Nadal tak uważam. Oraz uważam przytoczoną przez Pana po angielsku deklarację Tolkiena za czysto logicznie sprzeczną z Pana opinią, że jednak mógł on "świadomie wieszczyć".
Nadal nie mam nic przeciw spekulacjom, domysłom i gdybaniom. Uważam jednak, że one powinny być niesprzeczne z tym, co twarde i weryfikowalne. Taka twarda i weryfikowalna jest treść przytoczonej przez Pana deklaracji Tolkiena oraz treść książki Tolkiena.
Niczego nie "musi" Pan cofać. Źle Pan zrozumiał moją myśl. Do głowy mi nie przyszło, by domagać się ("przymus") jakiegoś wycofu. Ja też nie muszę niczego wycofywać ("nieświadome wieszczenie" to zwykła dyskursywana licentia poetica). Proponuję pokojowo, aby każdy z nas pozostał przy swoim zdaniu :-)

R.  
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #740 dnia: Czerwca 23, 2019, 09:17:12 pm »
Cytuj
Proponuję pokojowo, aby każdy z nas pozostał przy swoim zdaniu :-)
Chętnie przyjmuję Pańską propozycję :)
I dziękuję Panu za krótką, lecz przyjemną i pożyteczną dyskusję.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #741 dnia: Czerwca 23, 2019, 11:39:04 pm »
Panie Augustynie, cieszę się.
I, idąc spać, chcę - po dziesięciu latach bytności na Forum - wyrazić solenną opinię, iż jest Pan intelektualnie najcenniejszym w tym czasie forumowym przybytkiem/dobytkiem/nabytkiem :-)

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #742 dnia: Czerwca 24, 2019, 08:27:44 pm »
...ubytkiem/zabytkiem/... ;)
Jest Pan zbyt łaskawy dla mnie. Z pewnością Pańska ocena nie odpowiada rzeczywistości. Ale w każdym razie dziękuję :)

Notabene, słowo „dobytek” to chyba wątpliwy komplement. Poradnia PWN podaje jako synonimy tego wyrazu „bydło” oraz „inwentarz”:
https://sjp.pwn.pl/slowniki/dobytek.html
Jednak jestem pewien, że Pan nic takiego nie miał na myśli :D

Co do mnie, staram się zawsze z ostrożnością podchodzić do ocen i rankingowania ludzi według ich zdolności intelektualnych. Zbyt łatwo jest, moim zdaniem, popełnić błąd i wziąć za inteligencję np. erudycję, oczytanie, elokwencję etc.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #743 dnia: Czerwca 25, 2019, 11:46:54 am »
Panie Augustynie, nie jestem językoznawcą, ale wydaje mi się, że pierwszym znaczeniem słownikowym jest "majątek, mienie", a wiadomy "inwentarz gospodarski" występuje dopiero w drugiej kolejności.
Jeśli Pana uraziło wyrażenie na forum tej opinii o Panu, to poproszę kogo trzeba, żeby ten wpis usunął. Niemniej nie przestanę tak o Panu myśleć.
Co zaś tyczy się dobytków/przybytków/nabytków w sensie forumowych przychodów/zysków, to mam wrażenie, że wręcz jest Pan JEDYNYM takim trwałym majątkiem. Jeśli się mylę - chętnie odszczekam.
A w ramach ćwiczeń z polskiego mam dla Pana pytanie-zadanie: ile różnych przedrostków można dołożyć do czasownika "pieprzyć", uzyskując nowe znaczenie tego słowa?

R.
 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #744 dnia: Czerwca 25, 2019, 06:11:59 pm »
Panie Augustynie, nie jestem językoznawcą, ale wydaje mi się, że pierwszym znaczeniem słownikowym jest "majątek, mienie", a wiadomy "inwentarz gospodarski" występuje dopiero w drugiej kolejności.
Mnie też tak się wydaje. A napisałem o tym drugim znaczeniu jedynie przez wrodzone zjadliwość i uszczypliwość :)

Cytuj
Jeśli Pana uraziło wyrażenie na forum tej opinii o Panu, to poproszę kogo trzeba, żeby ten wpis usunął.
Uraziło? Skąd że? Bynajmniej. Przecież Pan nie napisał nic złego. Wręcz przeciwnie, czuję się pochlebiony, choć nadal uważam, że Pan przesadza.

Cytuj
A w ramach ćwiczeń z polskiego mam dla Pana pytanie-zadanie: ile różnych przedrostków można dołożyć do czasownika "pieprzyć", uzyskując nowe znaczenie tego słowa?
Z góry przyznaję się, że znajomość polskich wulgaryzmów nie jest moją mocną stroną :)
Dlatego zwróciłem się o pomoc do wuja Gugla i natychmiast uzyskałem ją.
A więc, uwzględniając formę zwrotną czasownika, a także aspekt dokonany i niedokonany, naliczyłem 11 możliwych prefiksów. A mianowicie:
roz-, pod-, na-, s-, w-, za-, od-, wy-, po-, do-, przy-
Przy czym "nowych znaczeń" tego słowa jest znacznie więcej. Naliczyłem co najmniej 32, po czym straciłem rachubę :o

Biorąc pod uwagę niezwykłe leksyczne bogactwo i potęgę słowotwórczą języka polskiego, zwłaszcza w zakresie przekleństw i wulgaryzmów, myślę, że moja lista jest daleko niepełna.
Uzupełnienia są mile widziane :))
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2019, 06:40:54 pm wysłana przez Lieber Augustin »

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #745 dnia: Czerwca 25, 2019, 11:58:05 pm »
Drogi Sympatyczny i Bystry Panie Odessowy,
Na mój polszczyźniany wzrok i słuch, "pieprzyć" nie jest wulgaryzmem.
Notabene, sto lat temu zadałem to pytanie sławnemu Andrzejowi Wróblewskiemu (dziś ś. p.), i on do moich/Pańskch jedenastu dodał "naw". Nawpieprzać się czegoś. Sensu: po dziurki w nosie.
Pozdrawiam serdecznie :-)

R.

pjes: uważam, że język polski jest bardzo ubogi, gdy idzie o wulgaryzmy. Moim zdaniem jest ich tylko pięć: rwa, wuj, zda, dolić i bać.
Bogu dzięki :-)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 26, 2019, 12:04:03 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #746 dnia: Czerwca 26, 2019, 01:55:09 pm »
Które z państw ze stolicą w Europie mają flagi mniej więcej identyczne co do kształtu i barwy trzech pasków?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

miazo

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 433
  • Ken sent me.
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #747 dnia: Czerwca 26, 2019, 03:51:32 pm »
Hmm... Trudne pytanie. Może Panathinaikos Ateny?

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #748 dnia: Czerwca 26, 2019, 07:04:42 pm »
Pytanie jest łatwe, ale odpowiedź może być trudna, zwłaszcza przy + 40 stopniach.
Podpowiedź ogórkowa klimatyczna: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwa_Europy

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #749 dnia: Czerwca 26, 2019, 09:21:57 pm »
Na mój polszczyźniany wzrok i słuch, "pieprzyć" nie jest wulgaryzmem.
No tak, chyba ma Pan rację, Panie Stanisławie. Po namyśle, słowo „pieprzyć” i jego liczne pochodne to raczej mowa potoczna. Z wyjątkiem pierwotnego znaczenia – „dosypywać pieprz do potrawy” oraz niewątpliwie wulgarnego „mieć stosunek płciowy”. Zgadza się?

Cytuj
Notabene, sto lat temu zadałem to pytanie sławnemu Andrzejowi Wróblewskiemu (dziś ś. p.), i on do moich/Pańskch jedenastu dodał "naw". Nawpieprzać się czegoś. Sensu: po dziurki w nosie.
Hm... zdaje się, z czysto formalnego punktu widzenia „nawpieprzać się” to czasownik z dwoma osobnymi przedrostkami na- i w-. Proszę porównać: „z-do-być”, „w-z-nosić”, po-prze-rabiać” itp.
Zresztą, rozumie się samo przez się, to ani trochę nie zmniejsza językoznawczej zasługi pana Wróblewskiego :)

Cytuj
pjes: uważam, że język polski jest bardzo ubogi, gdy idzie o wulgaryzmy. Moim zdaniem jest ich tylko pięć: rwa, wuj, zda, dolić i bać.
:))
Cóż, w języku rosyjskim dokładnie tyleż samo, a chyba nikt nie nazywa go ubogim w sensie wulgaryzmów. Wręcz odwrotnie, dzierży wątpliwą palmę pierwszeństwa w tym zakresie. Najprawdopodobniej cała sprawa polega na kombinatoryce ;)

Nawiasem, nie bardzo rozumiem dlaczego słowo „rwa” powszechnie uważa się za wulgaryzm. Etymologia wyrazu wywodzi się  prawdopodobnie od łacińskiego curvus – krzywy. Istnieje przyrząd do mierzenia odległości na mapie – kurwimetr, czyli krzywomierz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywomierz
Zatem „rwa” to kobieta, która chodzi krzywą drogą. Całkiem delikatne, moim zdaniem, określenie prostytutki. Nie widzę nic szczególnie niecenzuralnego ::)