Piszesz, że brak kciuka nie przeszkadza w odmawianiu paciorków, za to uniemożliwia wszystko inne. Wątpię, czy to jest nadinterpretacja z mojej strony, jeśli stwierdzę, że jest to tekst obraźliwy dla osób, które mają gorące uczucia względem jakiejś monoteistycznej religi. Tak samo twoja reakcja na moją krytykę, która implikuje że uważasz mnie za chętnego do spalenia cię na stosie jako heretyka.
To jest właśnie obraźliwe.
Ogólnie rzecz biorąc to, jakie ktoś ma poglądy religijne, nie zwalnia go od szanowania uczuc religijnych innych ludzi.
Fakt, jesteśmy tu na forum Lema; i wiemy, że Lem jest niewierzący. Nie ma jednak żadnego wpływu na to, że wymaga się tu kultury międzyludzkiej i szacunku dla potencjalnych czytelników swoich postów.
Piszesz
Sądziłem (naiwny), że gdzie jak gdzie ale na forum Lema, który otwarcie twierdzi, że w Boga nie wierzy (wywiad TVN24, 01.01.2005) będzie większa swoboda umysłowa.
Owszem, swobody umysłowej można się tu spodziewac; lecz nie poparcia dla aroganckiej i obraźliwej postawy. Także tych ludzi, których przytaczasz jako przykład, tych, którzy wierzą że Ziemia jest płaska, nie powinieneś bezwzględnie oczerniac. Wybrali swój idiotyczny pogląd z jakiegoś powodu i mają do tego prawo.
Sądziłeś, że wchodząc na to forum spotkasz się z nieskończoną tolerancją; i otóż wiedz, że tak się właśnie stanie; z tym że jednak tolerancja polega na tym, by pozwalac wszystkim
bez wyjątku na dowolne poglądy i nie obrażaniu ich. I to ostatnie za każdą cenę. A więc, mówiąc wprost, to że ktoś jest niewierzący nie może byc powodem jego dyskryminacji, tak samo też jak i to, że ktoś jest wierzący.
Książki Lema są istotnie pełne nowych idei i wizji, jednak nie ma w nich krytyki niczyich poglądów czy postaw. Lem nie pisze, że komuś nie wyrosły kciuki, bo ich stwórca stwierdził że nie przydadzą się do niczego, skoro twór może już zmawiac paciorki.
Jeśli chodzi o twój pomysł wypisywania ,tekstów nieortodoksyjnych' w specjalnych, kolorowanych blokach, to zdajesz sobie chyba sprawę, iż jest on zupełnie niepotrzebny. Gdybyś ochłonął i zdał sobie sprawę, że nikt tu nie będzie krytykował Twoich poglądów i konstruktywnych pomysłów, a jedynie będzie od Ciebie wymagało byś wyrażał się w bardziej wyważony i mniej zaczepny, obraźliwy sposób, to pojąłbyś bez problemu, że tak naprawdę trafiłeś właśnie na forum, którego byc może szukałeś.
Z kolei jeśli chodzi o Twoje krytyki nt. wątku 'ateizm Lema', to, jak tu co poniektórzy wiedzą, nie wypowiadam się w tym wątku; niemniej nic złego nie widzę w tym, że się tu ten temat dyskutuje, zamiast, jak propunujesz, uciąc go krótko stwierdzeniem 'ateista i już'. Stwierdzenie to, aczkolwiek w pełni prawdziwe (zapewne), zamyka pole do po prostu wartościowych rozważań, które bez niego mogłyby się toczyc. A więc po prostu uważam, że wątek ten dyskutuje się po to, by wymienic się domysłami i spostrzeżeniami, a nie po to by rzucac jakieś rewolucyjnie nowe światło na tę dośc prostą sytuację.