Nex,
mógłbyś mi wyjaśnić, na czym polega "proces informacyjny" w mózgu? Oraz jakaż to zasadnicza i jakościowa różnica jest między procesem elektrycznym a procesem chemicznym? Oba sprowadzają się do fizyki, a i do siebie nawzajem, bo jedno może powodować drugie.
I doprawdy nie wiem, skąd przekonanie, że trawienie nie jest niepowtarzalne, a świadomość jest. Jednostkowo jeden i drugi proces jest niepowtarzalny - choćbyś nie wiem jak kombinował, to nie powtórzysz identycznie procesu trawienia zachodzącego w żołądku, bazując na innym żołądku, nie mówiąc już o jakiejś protezie. Obserwowalne skutki tych procesów mogą być identyczne, ale to nie będą identyczne procesy. tak samo identyczne skutki mogą dawać dwie różne świadomości postawione wobec tego samego problemu do rozwiązania. Więc żeby odtworzyć identycznie proces trawienia, też nie obejdzie się bez kwantowej teleportacji
Stosując Twoją metodę do świadomości, jej wyekstrahowanie polegałoby na wypruciu mózgu z głowy i jego sztucznym odżywianiu.
O stopniowym przenoszeniu Lem pisał w Dialogach, ale wtedy jeszcze niewiele wiedziano o mózgu, zwłaszcza o funkcjonowaniu pamięci - żadna statyczna proteza się do tego nie nada. Można protezować jakieś peryferyjne części, i juz się to robi, ale na więcej szanse są marne. Zresztą nawet i przy drobnych wstawkach może dojść do zmian osobowości, bo świadomość i osobowość to nie sa żadne niezależne byty - one wprost zależą od struktury mózgu i od procesów w nim zachodzących.
Wracając jeszcze do tych kwantów, to jest temat z innej bajki, bo to daje możliwość duplikacji świadomości, a nie żadnego przenoszenia. Zresztą temat był wałkowany już chyba parę razy, tylko wszyscy wszystko zapominają i po pół roku zaczynają od nowa. I tak w kółko.