Autor Wątek: Życie astronautów to nie jest bajka...  (Przeczytany 63506 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #90 dnia: Kwietnia 21, 2023, 01:45:40 am »
Biorąc pod uwagę bieżące lub któreś przeszłe ew. przyszłe  pokolenie to zna się: rodziców, swoje potomstwo , wnuki/wnuczki, dziadków/babcie - łącznie jakieś 5 pokoleń.
Za mało tych pokoleń żeby rozprawiać o ewolucji w monumentalnie przytłaczającej skali - kilku TYSIĘCY pokoleń.

Widzisz, istnieją łątki - jednodniówki i inne krótkowieczne (na naszym tle) gatunki, i na ich przykładzie dało się sporo zaobserwować (nie bez przyczyny wspominałem o linkowanych pracach, do których lektury nieustająco Cię zachęcam :) ).

Czy sugerujesz że ewolucjonistom niszczenie przyniesie korzyść?

Zależy jakich ewolucjonistów masz na myśli. Badaczom, jako badaczom, pewnie ono obojętne (może nawet materiału do dalszych badań dostarczy). Jako ludzie natomiast pewnie zaragują na nie (statystycznie) taką samą niechęcią, sprzeciwem, czy smutkiem jak wszyscy inni.
Jeśli zaś masz na myśli tych, co z ewolucji - biologicznej, jak Hitler, czy społecznej - jak Stalin z Mao - robili sobie alibi, to zostawmy ich specjalistom od psychopatologii. (Jak wielokroć pisałem - ład przyrody wypada dobrze znać, ale po to, by go reformować, tylko mądrze i odpowiedzialnie. Nie po to, by identyczną rzeźnię urządzać.)

Życie i przyroda oznaczają raczej dostosowanie, witalność a smierc to tylko oczywistość i pewnik.
/.../.
Śmierć coś/kogoś tworzy?
Przecież to oczywiste że nie.

Zauważ jednak, że śmierć odsiewa jednych  wcześniej (i to jest nieludzkość sita ewolucji), a większość (poza wspomnianym już wyjątkiem) pozostałych i tak później dopada. Nie powiesz, że nie ma w tym systemie okrucieństwa (i to znacznie starszego, niż Darwin z teorią, czy raczej odkryciami, jego).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #91 dnia: Kwietnia 21, 2023, 08:18:40 am »
Śmierć  to jakby przejściowy proch, przetrwalnik,  może i tak ale czy zależny czy niezależny od życia?
Biologia to nie powinna być archeologia od eksponatów/artefaktów/znalezisk/wykopalisk.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #92 dnia: Kwietnia 21, 2023, 08:27:09 am »
...niby to literackie forum
Nawiasem mówiąc tak nie uważam. Ono jest niby literackie. Chyba, że to od literatek, to może i tak.


PS a w ogóle odnośnie do klawego życia astronautów co, nikt nie pisze, że "no i w p... i wylądował..."

Apropos Starshipa oczywista.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2023, 09:33:32 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2951
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #93 dnia: Kwietnia 21, 2023, 11:17:23 am »
O żeż...
Może byście jakiś temat o metafizyce założyli, zamiast kolejny techniczny dewastować pierdołami  ::)
Swoją drogą, w temacie powyższych mondrych ewolucyjnych dociekań
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/04/20/metafizyka-wylacznie-dla-studentow-teologii/

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #94 dnia: Kwietnia 21, 2023, 12:12:52 pm »
Ale o co Ci chodzi. To forum dygresyjne, jak Beniowski.
W zasadzie prawdą jest, że zamiast teorii grawitacji Newtona lub Einsteina można pisać za Arystotelesem, że ciała spadają, bo mają taką naturę. Jakościowo OK, bo te teorie nie tłumaczą, DLACZEGO ciała spadają. A tylko pozwalają obliczyć, jak to robią. Każdy w miarę świadomy to przyzna.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2951
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #95 dnia: Kwietnia 21, 2023, 12:45:46 pm »
Twierdzenie,  że 'X robi Y bo ma taką naturę' można zastosować do wszystkiego (i  w niezmienionej postaci) i jakiekolwiek praktyczne wnioski/zastosowania z tego nie wynikają. I co to ma wspólnego z tematem wątku? Z metafizyką - jak najbardziej.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #96 dnia: Kwietnia 21, 2023, 01:40:35 pm »
Boomers,xyz,Zoomers...
Genealodzy?
/Nawet nie wiedziałem, że jest cała nauka pokoleniowa/
"ludzi z pokolenia X nazywa się także pokoleniem PRL, w niektórych publikacjach określa się pokolenie X w Polsce jako ludzi urodzonych w latach 1976–1985, natomiast ludzie urodzeni w latach 1966–1975 są określani jako pokolenie przełomu.Czasami zwane również pokoleniem Nic na serio.
W innych krajach przyjmuje się nieco inne daty.Istnienie pokoleń na rynku pracy podawane jest obecnie w wątpliwość, ponieważ nie ma obecnie przekonujących dowodów naukowych...

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pokolenie_X
Książki nawet piszą :)
Nawet nie spodziewałem się że mogę identyfikować się nie tylko sam ze sobą ale i z rówieśnikami.

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2023, 02:55:38 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #97 dnia: Kwietnia 21, 2023, 01:46:26 pm »
O żeż...
Może byście jakiś temat o metafizyce założyli, zamiast kolejny techniczny dewastować pierdołami  ::)
Swoją drogą, w temacie powyższych mondrych ewolucyjnych dociekań
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/04/20/metafizyka-wylacznie-dla-studentow-teologii/
Ja bym kol. Q odesłał do sekcji gimnastycznej ale jeszcze w tej sprawie KaOwiec zebrania nie zwołał.
Przepraszam, Hoko i o/d/szczekuję kol. Q.... mhm?...
To nie On, to kol.maziek ma tę moc podżegacza, a wespół ze mną to już się robi istny kocioł.
(To replika na Twój słuszny merytorycznie zarzut)
Ad rem:
Start nastąpił? Tak!

Kolejny ważny etap pracy nad projektem, który ma wysłać ludzi na Księżyc i Marsa został jednak zrealizowany.
https://www.rmf24.pl/nauka/news-start-starship-tylko-czesciowo-pomyslny-rakieta-eksplodowala,nId,6729293#crp_state=1

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2023, 11:19:50 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #98 dnia: Kwietnia 21, 2023, 05:12:55 pm »
Śmierć  to jakby przejściowy proch, przetrwalnik,  może i tak ale czy zależny czy niezależny od życia?

Spytam raz jeszcze: jak chcesz opisać ład przyrody nie zauważając wszechobecności śmierci, i związanych z tym okrucieństw? (Odpowiedzieć możesz w różnakich, czy w nowym wątku, by Hoko dalej nie bulwersować ;).)

nikt nie pisze, że "no i w p... i wylądował..." /.../
Apropos Starshipa oczywista.

A, bo człek już przywykł, że Elonkowi - jak go po Internetach zwą - rakiety się rozbijają, a on i tak się cieszy ;):
https://cyfrowa.rp.pl/technologie/art38368761-katastrofa-rakiety-elona-muska-przyspieszy-loty-na-marsa-udana-porazka

https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/04/20/metafizyka-wylacznie-dla-studentow-teologii/

Zabawny ten teolog. Przypomniał mi - o pożądaniu rozważaniami - jeden z dziwaczniejszych wątków (około)startrekowej "Andromedy", wedle którego zaawansowana cywilizacja rozumnych gwiazd (z obowiązkowymi humanoidalnymi avatarami) - zwąca się, hehe, Lucifers - postrzegała miłość i grawitację jako dwa z przejawów tego samego oddziaływania, i toczyła wojny - także temporalne - "Nową k." nieco pachnące z tejże siły embodimentem.

Ja bym kol. Q odesłał do sekcji gimnastycznej ale jeszcze w tej sprawie KaOwiec zebrania nie zwołał.
Przepraszam, Hoko i o/d/szczekuję kol. Q. To nie On, to kol.maziek ma tę moc podżegacza, a wespół ze mną to już się robi istny kocioł.

Q, maziek... Kolego, chybaście się w ornat ubrali, i belki nie widzicie ;).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2023, 06:00:03 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #99 dnia: Kwietnia 21, 2023, 09:00:15 pm »
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/04/20/metafizyka-wylacznie-dla-studentow-teologii/

Zabawny ten teolog. Przypomniał mi - o pożądaniu rozważaniami - jeden z dziwaczniejszych wątków (około)startrekowej "Andromedy", wedle którego zaawansowana cywilizacja rozumnych gwiazd (z obowiązkowymi humanoidalnymi avatarami) - zwąca się, hehe, Lucifers - postrzegała miłość i grawitację jako dwa z przejawów tego samego oddziaływania, i toczyła wojny - także temporalne - "Nową k." nieco pachnące z tejże siły embodimentem.
Ciekawe. Mgliście przypominam sobie, że za młodu czytałem gdzieś o tożsamości miłości i grawitacji... ale gdzie?..
A, mam:

...What have you there?" He picked up the book and glanced at it. It was inscribed Basic Modern Physics. "So? This is one of the most valuable of the sacred writings, yet the uninitiate could not possibly make good use of it without help. The first thing that you must understand, my boy, is that our forefathers, for all their spiritual perfection, did not look at things in the fashion in which we do.
"They were incurable romantics, rather than rationalists, as we are, and the truths which they handed down to us, though strictly true, were frequently clothed in allegorical language. For example, have you come to the Law of Gravitation?"
"I read about it."
"Did you understand it? No, I can see that you didn't."
"Well," said Hugh defensively, "it didn't seem to mean anything. It just sounded silly, if you will pardon me, sir."
"That illustrates my point. You were thinking of it in literal terms, like the laws governing electrical devices found elsewhere in this same book. 'Two bodies attract each other directly as the product of their masses and inversely as the square of their distance.' It sounds like a rule for simple physical facts, does it not? Yet it is nothing of the sort; it was the poetical way the old ones bad of expressing the rule of propinquity which governs the emotion of love. The bodies referred to are human bodies, mass is their capacity for love. Young people have a greater capacity for love than the elderly; when they are thrown together, they fall in love, yet when they are separated they soon get over it. 'Out of sight, out of mind.' It's as simple as that. But you were seeking some deep meaning for it."

(Robert Heinlein, Orphans of the Sky)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #100 dnia: Kwietnia 21, 2023, 10:59:19 pm »
Tam to byli wtórnie zgłupli potomkowie załogi statku kosmicznego, o ile pomnę. Optymista ten Heinlein, u nas takie rzeczy wypowiadane bywają bez podobnej usprawiedliwiającej otoczki, by od niebajkowego życia astronautów przejść do (durnych) bajek o nich...

 ::)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2023, 11:15:09 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #101 dnia: Kwietnia 22, 2023, 08:51:05 am »
Maybe it's some evidence, some artifact of a higher dimension that we can't consciously perceive. I'm drawn across the universe to someone I haven't seen in a decade, who I know is probably dead. Love is the one thing we're capable of perceiving that transcends dimensions of time and space. Maybe we should trust that, even if we can't understand it.

A co? Miłość immanentną właściwością Wszechświata, swego rodzaju przejawem, manifestacją wyższych wymiarów na naszym marnym, czterowymiarowym padole?
Coś w tym jest ;)
W każdym razie teoryjka brzmi donioślej, niż ta alternatywna, o grze hormonów płciowych...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #102 dnia: Kwietnia 22, 2023, 04:39:41 pm »
W każdym razie teoryjka brzmi donioślej, niż ta alternatywna, o grze hormonów płciowych...

A jednak "Nie można uwierzyć w Pana Boga tylko dlatego, że to nam dobrze zrobi.", trudno też kwestionować dowody wskazujące, że to wszystko (bio)chemia ;).

I skoro tym sposobem wróciliśmy do niebajkowości... Przypomnienie jednej ze smutniejszych kart wiadomego wyścigu:
https://tech.wp.pl/kosmonauta-skazany-na-smierc-203-usterki-sojuza-1-nie-daly-mu-zadnych-szans,6890491239057984a
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2023, 02:23:00 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #103 dnia: Maja 06, 2023, 01:09:06 am »
Celebrytfanny mają się zaraz przekonać, że - jak w tytule (a startrekowy William Shatner będzie za kontrolera lotów robił):
https://ew.com/tv/stars-on-mars-celebrity-cast-revealed/
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« Odpowiedź #104 dnia: Maja 25, 2023, 11:33:35 am »
I szumów podejrzanych na Xiężycu muszą słuchać (wiedza o czym pod strzechy właśnie zabłądziła):
https://www.o2.pl/technologia/upiorne-dzwieki-na-ksiezycu-nasa-dlugo-nie-chciala-tego-ujawniac-6901462558665632a
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki