Polski > Hyde Park
„Wysyłamy twojego syna na front!”
Cetarian:
--- Cytat: Q w Maja 10, 2024, 12:25:39 am ---
--- Cytat: Cetarian w Maja 10, 2024, 12:16:32 am ---Wynika z tego, że nie zgadzasz się, że pobór jest nieetyczny, czy tak?
--- Koniec cytatu ---
Zgadzam, na płaszczyźnie b. idealistycznej, tymczasem mówimy o świecie, w którym czasem nie ma innej opcji, niż szukać mniejszego zła.
--- Koniec cytatu ---
Czyli … twoim zdaniem pobór jest mniejszym złem niż brak poboru? Dlaczego?
Pytam o twoje zdanie, a nie o to, co będzie, bo, jeśli zagrożenie wzrośnie, to pobór w Polsce z pewnością zostanie odwieszony i wznowiony.
Z tym, że po raz pierwszy na świecie to będzie (jeśli będzie) pobór w kraju należącym do Unii i do strefy Schengen.
I wznowiony po doświadczeniach krwawej, przegranej wojny z Rosją na Ukrainie.
Wydaje mi się ekstremalnie mało prawdopodobne, żeby polskiemu rządowi udało się nagle, z godziny na godzinę, zamknąć granice.
To wymagałoby wysłania na te granice wielu tysięcy policjantów i/lub żołnierzy (Straż Graniczna nie ma takich rezerw.)
A jeśli granica nie zostanie zamknięta nagle, to wyjadą przez nią nie dziesiątki, ale raczej setki tysięcy polskich mężczyzn w wieku poborowym.
No, niby Polska jest w NATO, „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, ale jednak rozsądniej będzie wyjechać do Niemiec i/lub dalej, i tam w telewizji oglądać, jak w Polsce lądują amerykańskie brygady (albo nie lądują).
Oraz brygady innych państw NATO.
Wtedy ewentualnie będzie można wrócić (albo i nie), mając praktycznie pewność, że będzie się walczyło w polskiej jednostce, zajmującej pozycję pomiędzy brygadą amerykańską, a np. francuską czy włoską.
Zresztą, jeśli Amerykanie przyślą ca dziesięć brygad, żadnej wojny nie będzie.
Ale czy przyślą?
Zwłaszcza, jeśli wybory prezydenckie wygra Trump?
Q:
--- Cytat: Cetarian w Maja 12, 2024, 12:52:26 am ---Czyli … twoim zdaniem pobór jest mniejszym złem niż brak poboru?
--- Koniec cytatu ---
Odpowiem tak... Zależy z jakiego/czyjego punktu widzenia. Państwa/Unii/cywilizacji wręcz, czy zmobilizowanej wbrew swojej woli jednostki (i jej bliskich)... Ja starałem się patrzeć z tego pierwszego punktu widzenia. Ty chyba patrzysz z tego drugiego...
Cetarian:
--- Cytat: Q w Maja 12, 2024, 11:11:29 am ---
--- Cytat: Cetarian w Maja 12, 2024, 12:52:26 am ---Czyli … twoim zdaniem pobór jest mniejszym złem niż brak poboru?
--- Koniec cytatu ---
Odpowiem tak... Zależy z jakiego/czyjego punktu widzenia. Państwa/Unii/cywilizacji wręcz, czy zmobilizowanej wbrew swojej woli jednostki (i jej bliskich)... Ja starałem się patrzeć z tego pierwszego punktu widzenia. Ty chyba patrzysz z tego drugiego...
--- Koniec cytatu ---
Proponuję Unii, a tym bardziej cywilizacji, do tego nie mieszać.
Decyzje o poborze podejmowane są przez suwerenne państwa (póki co).
Co to znaczy „punkt widzenia państwa?”
To jest punkt widzenia grupy interesów, która chce (przykładowego) Marka Nowaka, syna Jerzego, przemocą wysłać na front, bo poborowy jest znacznie tańszy niż ochotnik.
Ochotnikowi trzeba zapłacić więcej, bezpośrednio w żołdzie, a także dlatego, że zanim ochotnik podpisze kontrakt, będzie chciał poznać jego długość, a także jakość wyszkolenia, które przejdzie i wyposażenia, które otrzyma.
Pobór jest po to, żeby (przykładowy) Muś zatrzymał swoje fabryki i pole golfowe.
Oczywiście, Muś nie trzyma swoich czterech miliardów złotych w banku. Większość jego majątku to fabryki, a w sytuacji poważnego zagrożenia wojną chętnych na zakup tych fabryk za sensowną cenę raczej by nie było.
Ale państwo powinno przejąć 90% akcji tych fabryk, które sprzeda po (miejmy nadzieję) wygranej wojnie.
Najbardziej przydatne w sytuacji kryzysowej byłyby płynne aktywa, czyli głównie depozyty bankowe.
W kraju i za granicą.
Państwo powinno wezwać swoich obywateli, żeby przetransferowali środki, które trzymają za granicą, do kraju.
Zapewne nie wszyscy by to zrobili, ale ci, którzy tego nie zrobią, powinni być (bez przedawnienia) ścigani za przestępstwa podatkowe i to szczególne, bo nie zapłacili podatku wojennego.
Który, niezależnie od wysokości, zawsze będzie o wiele mniej dolegliwy niż wysłanie przemocą na front.
Q:
Widzę tu dwa problemy (dyskusję o tym, czy państwo, jeśli nie nazywa się USA, powinno ratować świat zostawmy chwilowo na boku).
1. Co, jeśli - nawet po zaproponowaniu najwyższego żołdu - ochotników będzie za mało?
2. Twoja propozycja podatkowa musiałaby przejść ścieżkę legislacyjną, i mam obawy, że samo rozpoczęcie o niej dyskusji mogłoby raczej spowodować, że niejeden Muś powędrowałby do jakiegoś raju podatkowego, w ślad za swoją gotówką (czy raczej e-gotówką), o ile prościej by mu nie wyszło wylobbowanie zaprzestania prac nad sugerowaną regulacją.
Hoko:
--- Cytat: Cetarian w Maja 06, 2024, 12:24:55 am ---
Uważam, że żadne państwo w żadnych okolicznościach nie ma moralnego prawa do stosowania poboru, ani w czasie pokoju, ani w czasie wojny.
--- Koniec cytatu ---
Pacyfizm jest bardzo dobry, ale pod warunkiem, że jest powszechny. Jeśli nie, to dobór naturalny eliminuje takie państwa.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej