Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - miazo

Strony: [1] 2 3 ... 27
1
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Października 04, 2024, 10:15:43 am »
A może wokół dwunastki?

(       10^2 +       11^2 + 12^2 +       13^2 +    14^2    ) / 365
( (12 - 2)^2 + (12 - 1)^2 + 12^2 + (12 + 1)^2 + (12 + 2)^2 ) / 365

Po zastosowaniu wzorów skróconego mnożenia (środkowe wyrażenia znoszą się):

( 5 * 12^2 + 2 * 2^2 + 2 * 1^2 ) / 365
( 5 * 144 + 8 + 2 ) / 365
( 5 * 144 + 5 * 2 ) / 365
5 * (144 + 2) / 365
146 / 73
2

2
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maja 22, 2024, 02:43:29 pm »
Dzięki, poprawiłem komentarz. Jeszcze dla kompletności wersja jednolinijkowa zaklęcia:

print(len([i for i in range(10000, 100000) if len({"0", "1", "2", "3", "4", "5", "6", "7", "8", "9"} - set([*str(i)])) == 5 and len({"0", "2", "4", "6", "8"} - set([*str(i)])) == 3 and len({"1", "3", "5", "7", "9"} - set([*str(i)])) == 2]))

3
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maja 22, 2024, 11:44:41 am »
Proszę bardzo, uładniłem trochę (a przy okazji znalazłem drobny błąd w poprzedniej wersji - bez wpływu na wynik):

licznik = 0  # ustaw licznik znalezionych liczb na 0
for liczba in range(10000, 100000):  # iteruj przez liczby pieciocyfrowe od 10000 do 99999
    liczba_jako_tekst = str(liczba)  # zamien biezaca liczbe na tekst (latwiejszy dostep do poszczegolnych cyfr)
    lista_unikalnych_cyfr = []  # ustaw liste unikalnych cyfr na pusta dla biezacej liczby
    for cyfra in liczba_jako_tekst:  # iteruj przez poszczegolne cyfry
        if cyfra not in lista_unikalnych_cyfr:  # jezeli cyfry nie ma na liscie, to...
            lista_unikalnych_cyfr += [cyfra]  # ... dodaj ja
    if not len(lista_unikalnych_cyfr) == 5:  # jezeli na liscie nie ma 5 elementow, to...
        continue  # ... nie sprawdzaj dalej (liczba nie spelnia warunkow, bo przynajmniej jedna cyfra sie powtarza)
    licznik_cyfr_nieparzystych = 0  # ustaw licznik cyfr nieparzystych na 0 dla biezacej liczby
    licznik_cyfr_parzystych = 0  # ustaw licznik cyfr parzystych na 0 dla biezacej liczby
    for cyfra in liczba_jako_tekst:  # iteruj przez poszczegolne cyfry
        if int(cyfra) % 2 == 1:  # jezeli reszta z dzielenia cyfry przez 2 wynosi 1, to...
            licznik_cyfr_nieparzystych += 1  # ... zwieksz licznik cyfr nieparzystych o 1
        else:  # w przeciwnym razie...
            licznik_cyfr_parzystych += 1  # ... zwieksz licznik cyfr parzystych o 1
    if licznik_cyfr_nieparzystych == 3 and licznik_cyfr_parzystych == 2:  # jezeli liczba ma dokladnie 3 cyfry nieparzyste i 2 parzyste, to...
        licznik += 1  # zwieksz licznik o 1
print(licznik)  # wypisz wynik na ekranie

Dodam, że to język programowania o nazwie Python (bardzo popularny), można sobie powyższe uruchomić online np. tutaj.

4
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maja 22, 2024, 11:30:35 am »
Dlatego też napisałem, że to metoda "rolnicza" - po prostu wypisać wszystkie liczby. Ale nie polecam z niej korzystać na maturze.

5
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maja 21, 2024, 08:00:36 am »
Zrobiłem tak jak LA i też wyszło mi 11040. Nie mogę jednak znaleźć błędu w rozumowaniu maźka, tak więc - metoda rolnicza, bardzo brzydki kod na szybko:

c = 0
for i in range(10000, 99999):
    s = str(i)
    v = []
    for d in s:
        if d not in v:
            v += [d]
    if not len(v) == 5:  # liczba nie ma unikalnych cyfr
        continue
    o = 0
    e = 0
    for d in s:
        if int(d) % 2 == 1:
            o += 1
        else:
            e += 1
    if o == 3 and e == 2:  # liczba ma tyle parzystych i nieparzystych ile poczeba
        c += 1
print(c)

Wynik: 11040.

6
Hyde Park / Odp: Polityczna Rzeźba
« dnia: Kwietnia 24, 2024, 10:24:44 pm »
Cytuj
Jeżeli różne osoby widzą różne reklamy, to znaczy, że te reklamy wyświetla google korzystając z dotychczasowego profilu wyszukiwania danego użytkownika. Jak się szuka hazardu i temu pokrewnych to się to potem ogląda...

Obawiam się, że to kwestia poboczna, istotne jest to, że czego by ów Stanowski nie wyprodukował, to musi mieć rację, bo jest w kontrze do Agory - przynajmniej taki argument jest rozstrzygający w optyce osób z wyraźnym kompleksem Michnika.

7
Hyde Park / Odp: Polityka smoleńska
« dnia: Kwietnia 21, 2024, 03:01:18 pm »
Point taken. Dlatego też napisałem to na marginesie, bardziej chodziło mi o przeciwwagę do narracji zwolenników tezy o zamachu, wedle której skrzydło samolotu powinno wręcz kosić drzewa jak zapałki. Stąd to niby prześmiewcze określenie "pancernej brzozy", która nawet doczekała się arykułu w Wikipedii (Brzoza smoleńska).

8
Hyde Park / Odp: Polityka smoleńska
« dnia: Kwietnia 18, 2024, 11:51:09 am »
A tak na marginesie, dołożyłbym jeszcze jeden film dla niedowiarków jak wytrzymałe są drzewa: Nuclear Weapon Effects on Trees.

9
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Kwietnia 18, 2024, 11:14:29 am »
Było jakiś czas temu na kanale Toma Scotta: Things are changing at the world's oldest hotel. Obecnie nie pojawiają się już na nim nowe treści, ale i tak polecam, bo zacny i sporo różnych technicznych ciekawostek prezentował (był też np. odcinek z Polski o wykorzystaniu małży do badania jakości wody).

10
Hyde Park / Odp: Teraz to już jestem bardzo wstrząśnięty...
« dnia: Kwietnia 10, 2024, 11:44:53 am »
No dobra, a bliżej nas?

Wygląda na to, że następne całkowite zaćmienie słońca będzie 12. sierpnia 2026 w północnej Hiszpanii (źródło).

Może warto pamiętać planując urlop.

11
Hyde Park / Odp: O architekturze...
« dnia: Marca 03, 2024, 07:44:38 pm »
Cytuj
Ale dzięki za nekropostowanie wątku o architekturze - w ostatnich miesiącach przeczytałem kilka książek z tej dziedziny, to coś dorzucę, jak znajdę chwilę.

Co do pierwszej, to było tak: lata temu na marginesie zainteresowań zawodowych przeczytałem - klasyczną już - pozycję pt. Design patterns: Elements of Reusable Object-Oriented Software. Jest to rzecz stricte IT z obszaru programowania obiektowego, ale w niej autorzy na samym początku przywołują niejakiego Christophera Alexandra i jego książkę o architekturze pt. "A Pattern Language: Towns, Buildings, Construction", który to zajmował się pojęciem tzw. wzorca, czyli prawidłowego rozwiązania powtarzającego się problemu projektowego. Brzmi to bardzo ogólnie, ale stąd też to nawiązanie: wzorce co do zasady występują zarówno w architekturze przestrzeni, budynków, mieszkań jak i... systemach informatycznych. W każdym razie zapadło mi w pamięć, że taka pozycja istnieje i jak się okazało jest to klasyk jeszcze większy. Prawie 1200 stron w oryginale i opisane szczegółowo 253 wzorce, jakie autorzy uznali za stosowne rozpoznać. Trzeba przyznać, że robią to z rozmachem przechodząc od ogółu do szczegółu, co pozwolę sobie zaprezentować wymieniając tylko kilka z poruszanych kwestii: jak duże powinny być miasta, jak powinny być usytuowane tereny miejskie i wiejskie, czy należy separować tereny mieszkalne od terenów związanych z pracą, czym jest życie sąsiedzkie, jak zorganizować transport, gdzie rozmieszczać sklepy i punkty usługowe, jak powinna wyglądać ulica, jaki powinien być limit wysokości budynków, jak zorganizować dostęp do terenów zielonych, jak zorganizować przestrzeń na zewnątrz, a jak w środku domu, etc. No, generalnie jest o wszystkim i nawet jeżeli nie ze wszystkim trzeba się zgadzać (zresztą autorzy mają świadomość, że nie każde ich sugerowane rozwiązanie jest być może trafne - co oznaczają jedną bądź dwoma gwiazdkami przy każdym wzorcu), to lektura sprawia, że po niej znacznie uważniej patrzy się na otoczenie - wszakże wprawdzie to człowiek kształtuje przestrzeń, ale też i przestrzeń kształtuje człowieka. Czy można zatem nie interesować się architekturą? I tym pytaniem chciałbym zachęcić do lektury.

Co do drugiej książki, to była nią wydana przez Dom Spotkań z Historią "Maria i Kazimierz Piechotkowie. Wspomnienia architektów". Było to małżeństwo, które w siermiężnych czasach PRLu starało się sensownie projektować osiedla i kilka takich powstało w warszawskiej dzielnicy Bielany (ale książka nie ogranicza się tylko do tego, Państwo Piechotkowie działali też w AK jak i np. po wojnie zajmowali się dokumentowaniem bożnic drewnianych, co jak okazało się, czyniło ich specjalistami w tym zakresie w skali światowej). Warto sięgnąć, żeby zobaczyć na ile i czy w ogóle ówczesne problemy mieszkaniowe odbiegały od obecnych a i kilka "smaczków" z interakcji z rządzącymi się znajdzie. Ja sięgnąłem poniekąd z przyczyn osobistych - od kilku lat mieszkam w budynku z drugiej połowy lat 50-tych na tzw. "Piechotkowie", czyli właśnie na jednym z zaprojektowanych przez nich osiedli. Na marginesie: w dyskusji powyżej mignął wątek patodeweloperki, napiszę jedynie, że na 64 metrach kwadratowych mam: 4 pokoje, osobną kuchnię, łazienkę i przedpokój; gdy przymierzałem się do mieszkania, rozważałem też 64 metry w nowym budynku od dewelopera z: 3 pokojami, w tym jeden z nich z aneksem kuchennym, łazienką i przedpokojem (i ceną razy dwa). Tak więc tego ten... wolę PRL.

No i trzecia: Bloki w słońcu. Mała historia Ursynowa Północnego" autorstwa Lidii Pańków. To reportaż z projektowania, powstawania i dalszych losów osiedla Ursynów. Ciekawy, bo pokazuje z jednej strony ile udało się zrealizować z pierwotnych zamierzeń urbanistycznych (a ile jednak nie - z różnych powodów), a z drugiej, że jakiekolwiek upraszczające stwierdzenia, że "blokowiska to zło" nie mają zasadniczo wiele wspólnego z rzeczywistością. Osobiście Ursynów kojarzę jako-tako, generalnie dobrze (względnie niskie bloki, dużo zieleni, spokojne uliczki), ale pamiętam też chociażby (wspomnianą w książce) - jak przez mgłę - wiecznie rozgrzebaną pod budowę metra aleję KEN. No i jeszcze jedno - książka ma na początku dwa cytaty. Jeden z "Języka wzorców" wspomnianego powyżej, a drugi z książki Jane Jacobs pt. "Śmierć i życie wielkich miast Ameryki" (która to już czeka na swoją kolej).

12
Hyde Park / Odp: O architekturze...
« dnia: Marca 03, 2024, 11:17:23 am »
Cytuj
U nas to już wszystko było ;) ...
https://forum.lem.pl/index.php?topic=416.msg15404#msg15404
https://forum.lem.pl/index.php?topic=108.msg22774#msg22774

Ano rzeczywiście, nawet o tych ciemnych kuchniach powtórzyłem. Ale dzięki za nekropostowanie wątku o architekturze - w ostatnich miesiącach przeczytałem kilka książek z tej dziedziny, to coś dorzucę, jak znajdę chwilę.

13
Hyde Park / Odp: O architekturze...
« dnia: Marca 02, 2024, 10:44:54 pm »
To mi się kojarzy z kolei z warszawskim Osiedlem za Żelazną Bramą. Uczęszczałem niedaleko do szkoły średniej i wiele razy przechodziłem obok czy wstępowałem do lokali użytkowych zlokalizowanych na parterze. Później zdarzyło mi się odwiedzić znajomego, który wynajmował w jednym z budynków kawalerkę i wówczas dotarło do mnie, jak "upakowane" są tam mieszkania (często z ciemną kuchnią). Ale największym zaskoczeniem było dla mnie, gdy już za dorosłości doczytałem, że tych bloków jest aż 19 (!). Tego się w ogóle nie odczuwa - nie wiem, czy dlatego, że w międzyczasie dostawiono budynki pomiędzy, że jest tam mimo wszystko dość dużo zieleni, czy dlatego, że osiedle przecina duża arteria Jana Pawła (Marchlewskiego).

14
Hyde Park / Odp: Polityczna Rzeźba
« dnia: Stycznia 06, 2024, 10:57:37 pm »
Cytuj
Co  do koalicji POLEW3D to przypominam, że Hitler też wygrał wybory. Czeka nas epoka zastraszania, jakieś losowe (przypadkowe) leszcze zostaną oskarżone, aby zastraszyć resztę. Jest jakaś szansa, że to będę ja. Niewielka ale zawsze. Jestem bowiem szanowanym publicystą, przez porządnych ludzi. Można się o tym przekonać czytając komcie.

Halo! Tu Ziemia! Nie odlatuj za daleko, rozmawiamy o poważnych dziennikarzach i mediach.

15
Hyde Park / Odp: Polityczna Rzeźba
« dnia: Stycznia 05, 2024, 08:15:26 pm »
Prawdy? Jakiej prawdy? Ten akurat Woś jest dumnym (patrz jakie tło sobie wstawił na Twitterze) współscenarzystą beznadziejnego firmu p.t. "Gierek", którego fabuła tyle ma wspólnego z prawdą historyczną, że się z nią nader często mija. Podobnie jak sam autor, który swego czasu ostro zdryfował w stronę PiSu, więc nic dziwnego że nie po drodze mu z redakcją Polityki, która jednak wyznaje inne zasady.

Może się on za to teraz stroić w piórka "niezależnego" czy "niepokornego" dziennikarza, tak jak reszta podobnych mu Sakiewiczów czy Karnowskich, którzy tak są niezależni, że przez 8 lat przytulali pieniądze z reklam z państwowych spółek i pisali socrealistyczne produkcyjniaki na cześć partii rządzącej nie widząc oczywistego w tej sytuacji konfliktu interesów. Teraz zaś podnoszą krzyk czy też kwik rzekomo w obronie wolności mediów (przecież chyba nadal je mają, nie?), gdy de facto chodzi po prostu o ich pensje.

Nie wiem natomiast czy bardziej śmieszne czy żałosne jest twierdzenie, że ktokolwiek miałby się przejmować Twoimi wpisami w komentarzach na portalu Polityki (no, chyba że lekarz).

Strony: [1] 2 3 ... 27