Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 764 765 [766] 767 768 ... 853
11476
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Lipca 04, 2008, 10:29:44 am »
Oj, sorry niepotrzebne.
"Sorry" było filozoficznie (a nawet melancholijnie) w czasoprzestrzeń  ;D

Wiem, że solipsyzm filozoficznie jest kuszący... odrzucamy ten pogląd gdzieś na płaszczyźnie odruchów...
Na płaszczyźnie odruchów to ja odrzucam pogląd, że bakterie istnieją, bo ich nie widzę. Czy to argument naukowy?

Cytuj
Tylko jeśli tak to dociekania te są puste, a niedowodliwe hipotezy nie maja wartości poznawczej - może jest tak, a może owak?
Tak myśle właśnie.

11477
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Lipca 04, 2008, 08:45:34 am »
Dlaczego coś czujesz? Czuję? Cóż, może taśma perforowana tak każe. A moze bo masz nerwy i mózg w ciele ssaka na trzeciej od Słońca...

Tak czy owak bo steruje "Tobą" coś zewnętrznego. Po użyciu Brzytwy tym czymś może być tylko albo ślepy determinizm, albo równie ślepy przypadek.
Nawet teza, że coś zewnętrznego - jest do łatwego obalenia. Jeśli jestm rozumem, który rozplęgł się po całym Wszechświecie, takim wszechświatowym mózgiem - wszystko mam wewnątrz. Czy to aby z punktu widzenia brzytwy nie najprostsze?

Mazku, ale jest tak duzo "moze" w tym, co mowisz...
Ja nie przecze, ze tak jest. Ale niech Q teraz mi nie opowiada o moze, tylko dowodzi, jako ode mnie wymagal nie tak dawno temu.
Może, może - no bo ja stoję na stanowisku (razem z panem dyrektorem ;) ) że istnieje pewna granica poza którą nie mozna niczego dociec. Jeśli nie można zaprojektować nawet myslowo doświadczenia potwierdzającego, to nie mozna dociec i już. Sorry.


11478
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Lipca 03, 2008, 10:38:47 pm »
Zmierzam do tego, że takiego dowodu nie ma. Tzn. nie ja, bo byłoby to w stylu woźnego co "razem z panem dyrektorem...". Z jednej strony dyskusja jest interesująca i otchłanie otwiera, z drugiej jasno sobie trzeba powiedzieć, że jest bezprzedmiotowa - w sensie docieczenia czegoś.

Dlaczego coś czujesz? Czuję? Cóż, może taśma perforowana tak każe. A moze bo masz nerwy i mózg w ciele ssaka na trzeciej od Słońca...

Niekonsekwencja. (W tym Q). Muszę powiedzieć,ze ja tez sobie pewne rzeczy uprzytomniłem na tym forum i moje poglądy nie sa takie, jak wtedy, gdy napisałem pierwszy post. A poza tym, Q to moze drgnięcie wybieraka trąconego przez mrówkę na taśmie...  ;D

Apropos Brzytwy... Jakoś tak przez skórę wydaje mi się, ze nie jest to zasada obligatoryjna. Raczej statystyczna, NA OGÓŁ wytłumaczenie jest najprostsze i nie trzeba bytów mnożyć. Czy się mylę? Wie kto?

11479
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Lipca 03, 2008, 10:05:11 pm »
Jednak - z całym szacunkiem - gdyby pobudzić Twój ośrodek węchu za pomocą elektrody impusem takim, jak pobudza go zapach goździka - co bys poczuł? To żaden dowód, żyjemy w puszce naszych umysłów i tej jednej jedynej wolności zażyć nie możemy...

11480
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Lipca 03, 2008, 08:01:49 pm »
Maziek,

Się mnie nie pytaj, do czego zmierzam, bo to Ty zacząłeś...
Pytam się, bo to samo mówimy, przy czym Ty utrzymujesz, że masz inne zdanie  ;D .
Cytuj
Generalnie do tego, że faktu, że nie da się ustalić, czy zasada nieoznaczoności ma wpływ na procesy mózgowe, nie wynika, że wpływ taki istnieje. Czyli chodzi o oddzielenie nauki od filozofii.
Ależ dokładnie o to mi właśnie chodzi co napisałes, że jak sie nie da ustalić, czy ma wpływ, to nie wynika, że wpływ taki istnieje. Ani nie wynika, że nie istnieje. Czyli co by na ten temat nie myśleć, zawsze trzeba mieć w pamięci, że na myślenie nasze nakłada się sie ta niewiadoma.

Cytuj
Zresztą ja nie wiem, co też niektórzy widzą za wartość w tym niby braku determinizmu, przypadkowy czy zdeterminowany jeden kij, o wolnej woli i tak nie ma mowy. A jeśli ta przypadkowość jest silna - to znaczy, nie ma od niej ucieczki - to zachowanie ludzkie jest i tak zdeterminowane - przez przypadek właśnie.
No to tu rozumiem wreszcie o co Ci chodzi. Oczywiście, jesli wiedzielibyśmy na 100% że wolnej woli "duchowej" nie ma, to ta namiastka którą odczuwamy byłaby zdeterminowana przypadkiem, czyli inaczejmówiąc brałaby się z praw statystyki. Jednak rozstrzygnąc tego nie sposób, jesli jeden twierdzi, że wolna wola jest, a drugi że jej nie ma, to nie sa w stanie rozstrzygnąc tego doświadczeniem, bo ono wymagałoby przewidzenia wyniku przypadku.

Na marginesie: mówisz nie wiem, kto co widzi w tym niby braku determinizmu... Była chyba dość spora grupa ludzi, która cierpiala na myśl o tym, że są jak bile na stole bilardowym, które kto wprawił w ruch i teraz doskonale się odbijają, myśląc, że same tak chcą. Gdyby determinizm był faktem osoby niewierzące musiałby przyznać, że każde wydarzenie w ich życiu istotnie jest zapisane w gwiazdach i jeśli rzucą się z nożem na teściową są bez winy, bo tak musiało sie stać. Kościół też miał z tym spory problem. Paradoksalnie zasada nieoznaczoności była wybawieniem i dla filozofów, i dla kościoła.

Dalej, nie rozumiem, dlaczego uważasz, że zjawiska kwantowe w zasadzie nie grają roli w naszym świecie. Jest wiele przykładów - takich jak wahadło makroskopowe postawione na sztorc - kwantowe fluktuacje spowodują opadnięcie na jedną stronę i powrót do punktu równowagi, kierunek następnego wahnięcia jest całkowicie nieprzewidywalny. Bile na stole bilardowym - jak dokładnie nie byłyby wykonane po 8 odbiciu decydują atomowe i subatomowe niuanse budowy ich powierzchni - a więc cechy rządzone zjawiskami kwantowymi. Itd. Oczywiście w tych eksperymentach postawiono na wydobycie, ekstrakcję tych wlaśnie cech, zaś w codziennym życiu buduje się maszyny jak najbardziej odporne na takie efekty - ale trudno sądzić, że efekty te nie mają znaczenia. nawet w tak wielkim obiekcie jak gwiazda neutronowa są one - w sumie - najwazniejsze. Czyli są zawsze obecne, ukryte w szumie tego o czym mówimy "jakoś tak się stało".

Dobra, nie chcę, żeby moja mojsza była najmojsza, tylko chyba zajarzyłem, o co Ci chodzi.

11481
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 03, 2008, 02:36:57 pm »
Nie ma Summy  :D
Nie ma Wizji...

11482
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 03, 2008, 08:44:12 am »
a po trzecie to przez ten twój prędkościomierz to dostałam negatywa na allegro, bo facet powiedział, że źle wylicza prędkość w piecach na odcinku 2,4 metra
A, czyli już nie starcza z gniazdka sobie pociągnąć, potrzebujemy kasy na elektrolit... Mówiłem, że ludzka rzecz.

11483
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 11:37:26 pm »
Ja rozumiem, że piec, szczególnie w ruskich bajkach, to jest ważny. Ale czy za piec 13 to miara czasu, czy przestrzeni?

11484
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 10:33:33 pm »
Uczucia, zaraz uczucia... Zachciewa się. A lekcja nie odrobiona. Czysta statystyka i obserwacja: z ludźmi nie ma tak, żeby nie było dyskusji. No więc z tą 13-stą... Własnie, przypomina mi się, że 13-ta dla niektórych rodaków pozostała na zawsze BARDZO WAŻNĄ godziną i to moze w jakims sensie tłumaczyć nadświetlny pośpiech dzi...

11485
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 09:40:53 pm »
Jeśli dzi twierdzi, że o 13 przemykał przez pokój, a Lil zauważyła, że o 13 zatrzasnął drzwi (czyli już nie był w pokoju), to wszystko gra.

11486
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 06:37:57 pm »
No ale w jakim punkcie byłeś o tej 13, przecież nie w całym pokoju, i czy uwzględniłeś poprawkę na dylatację czasu... mało ściśle coś.

11487
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 06:15:39 pm »
Nie, Lil się czasem te algorytmy zacinają...

11488
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lipca 02, 2008, 06:07:12 pm »
Wszystko, z tym że Aniela nie zwróciła... Ja nawet nie będę dochodził, na cholerę nieliniowemu automatowi predkościomierz od roweru - ot pewnie części zamiennych zabrakło - ludzka (to jest... eeeh, nieważne) rzecz.

11489
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Lipca 02, 2008, 05:14:04 pm »
I może trzeba go było nie zamieszczać. To NIE JEST forum o Start Treku.
Ależ Anielu, Lemowi też się bardzo podobało, a mi się tak podobał komentarz Lema, że jeszcze raz go zamieszczę ;)...


11490
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Lipca 02, 2008, 02:12:41 pm »
Zależy, jak zdefiniować robota. Jak patrzę ile dziurek i rurek ma kuchenny, to wyobraźnia mi rozmaite obrazy podsuwa... ;).

Strony: 1 ... 764 765 [766] 767 768 ... 853