Po robocie, przy sobocie...
Dziś kilka cudownych rozwiązań likwidujących problemy trapiące luckość.
Na początek rozwiążmy problem mieszkaniowy, żadne tam bezpieczne kredyty dla młodych.
Niech starzy zadbają i wszystko samo się ułoży...tzn. zbuduje;

Mogę podać konto do tego banku

A teraz niesłychane odkrycie - wiatr w służbie człowieka, jest zielono jak cholera.
Zwraca też uwagę ekologiczne i przyjazne dla planety zadaszenie

W końcu coś bardziej nowatorskiego, bo wiatr to każdy głupi chwyta i mocno trzyma.
Słonce zagonić, i bez kosztownych w utylizacji paneli - to jest dopiero wyzwanie.
Trzeba dodać trochę wody, patyków i eee... bez lusterek jednak się nie da

