Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Lieber Augustin

Strony: 1 [2] 3 4 ... 149
16
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Września 10, 2023, 09:46:50 pm »
No dictator, no invader, can hold an imprisoned population by the force of arms forever. There is no greater power in the universe than the need for freedom. Against that power governments, and tyrants, and armies can not stand.
...To najbardziej żałosny i najbardziej prymitywny przesąd liberalizmu.
(Lew Trocki, III Wszechświatowy Zjazd Związków Zawodowych, kwiecień 1920)

Niestety... ::)

17
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Września 09, 2023, 04:11:23 pm »
A argumenty wyglądają na ...całkiem uniwersalne  8)
A tak, Panie. Całkiem uniwersalne.
Monachium... Chamberlaine... "przywiozłem wam pokój"...
No i jak tam wyszło z tym pokojem?

...czy dla zachowania ictniejącej formy państwa czeskiego, które jest politycznym zlepkiem różnego rodzaju narodowości, warto rozniecać wojnę światową?

Z wątku obok:
Ukrainę nie zamieszkują tylko etniczni Ukraińcy. Polskie media nie informują, bo tak im łatwiej robić propagandę, że jest to kraj wieloetniczny i wielokonfesyjny, np. na wschodzie Ukrainy żyło sporo rosyjskojęzycznych obywateli Ukrainy o faktycznie nieustalonej przynależności etnicznej.

Samo nasuwa się pytanie: czy dla zachowania państwowości jakiejś tam Ukrainy, stanowiącej na dobitkę zlepek wieloetniczny, warto ryzykować wszczęcia wojny światowej?
Taa... najwidoczniej historia uczy tylko tego, że nikogo niczego nie uczy ::)

18
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Września 06, 2023, 02:11:51 pm »
Pobłażliwy uśmiech: :)

No to powiem inaczej: ucieka "bohaterski naród" czy nie ucieka, dobrze czy źle, w cudzysłowie czy bez, a jednak na razie nikt inny, tylko moi rodacy resztkami sił trzymają Rosję w ryzach. Chronią Europę przed nowym potopem. No, a jak ten kordon pęknie, krytykom Ukrainy nadarzy się świetna sposobność, by wziąć broń do ręki i wreszcie pokazać urbi et orbi, jak się prawidłowo walczy.
Dixi.

19
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Września 06, 2023, 11:53:12 am »
Dictum sapienti sat est.

20
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Września 06, 2023, 08:56:09 am »
Facimus quod possumus. Faciant meliora potentes.

21
DyLEMaty / Odp: Przeczytałem książkę - lub nie
« dnia: Września 05, 2023, 08:14:02 pm »
Dwugłos o reportażowej książce "Szalom bonjour Odessa" Aleksandry Majdzińskiej:
https://esensja.pl/ksiazka/recenzje/tekst.html?id=34183
https://www.rp.pl/plus-minus/art38493301-szalom-bonjour-odessa-odessa-czyli-jatki-koty-i-cytrusy
(Linkując nie mogę nie myśleć o L.A..)
Skoro już mowa o moim rodzinnym mieście, to... wybaczcie, małe kotki :)

A ja w tym czasie pył Odessy
Wdychałem... Dni tam długo trwają,
Tam wrą handlowe interesy
I żagle w porcie napinają;
Tam Europą wieje, dyszy,
Lewantem wszystko tam prześwieca,
Rozmaitością się zaleca.
Przechodzień nieraz tam usłyszy
Mowę Italii, tam Słowianin
Z dumą spogląda na swój brzeg,
Tam stąpa ciężki Mołdawianin,
Francuz, Ormianin, Hiszpan, Grek,
Przy nich Egiptu syn — Morali,
Pirat w spoczynku... I tak dalej.

Odessę dźwięcznym wierszem sławił
Tumański, drogi nasz przyjaciel,
Ale niedługo tu zabawił
I wiele wad jej z oczu stracił.
Przyjechał, wybrał się nad morze
I, jak przystało na poetę,
Włóczył się, patrząc przez lornetę,
Potem w uroczym swym utworze
Śpiewał ogrody — czar Odessy.
Pięknie! Tam bywa cień i chłód,
Lecz wokół ciągną się bezkresy
Gołego stepu. Świeży trud
Wywiódł gdzieniegdzie drzewka młode,
By dać nam w znojny dzień ochłodę.

A o czym mowa była wprzódy?
Już wiem! Odeski pył wdychałem.
A mogłem rzec: odeskie brudy.
Kto by śmiał sądzić, że skłamałem?
Wola Zeusa gromowładna
Co rok Odessę deszczem chlasta,
Na sześć tygodni teren miasta
Zmienia się w nieprzebyte bagna.
Na arszyn domy w błocie grzęzną,
Bez szczudeł nikt nie przejdzie w bród;
Pojazdy, ludzie człapią, więzną,
Chlupią w potokach mętnych wód;
Woły wprzęgane zamiast koni
Ciągną dorożki w brudnej toni.

Ale już słychać, jak uderza
Młot, jak dzwoniące głazy kruszy,
Miasto się brukiem opancerza
I wkrótce z błota się osuszy.
Jeszcze w zalanej mej Odessie
Są inne, ciężkie niewygody.
A co myślicie? — brak tu wody.
Dopiero trud ją nam przyniesie...
Cóż? Niedostatki kiedyś miną,
Cieszmy się za to, że bez cła
Beczkami zwożą do nas wino —
A słońce świeci, morze gra...
Czegóż wam, bracia, więcej trzeba?
Szczęśliwy kraj, szczęśliwe nieba!

Ledwie zabłyśnie ranna zorza
I okręt w porcie z dział wypali,
Bywało, biegnę wprost do morza.
Potem, skąpany w słonej fali,
Według wschodniego obyczaju,
Pociągam dym przez długą szyję
Cybucha, gęste fusy piję
Jak muzułmanin w swoim raju.
Wkrótce się budzi ruch codzienny
W Casinie: słychać brzęk i stuk,
Na balkon wyszedł markier senny,
Miotła mu plącze się u nóg.
Gmach otwierają. U podwoi
Już jeden, drugi kupiec stoi.

Przed chwilą pusty plac, a teraz
Spojrzyj, jak zewsząd ludzie biegną.
Niejeden pilny ma interes,
A niejednemu wszystko jedno.
Ale interes kupca nagli:
Dziecię ryzyka i rachunku
Biegnie na przystań przeładunku
Poszukać znanych sobie żagli,
Wybadać, jakie dziś towary
Do kwarantanny przyjął port.
Co słychać z dżumą? Gdzie pożary?
Czy przyszło wino? Jaki sort?
Czy nie ma głodu lub posuchy,
Czy są o wojnie jakie słuchy?

Alboż to my kupieckie wygi?
My bez kłopotu a zachodu
Czekamy tylko na ostrygi
Wysłane morzem z Carogrodu.
Ostrygi przyszły! Radość dzika!
Młodzież rozbija małżowiny,
Wyciska na nie sok z cytryny,
Chwyta ustami i połyka,
Mieszkanki muszel, tłuste, żywe,
I każdy raczy się za trzech.
Nasz Otton poi gardła chciwe
Leciutkim winem. Wrzawa, śmiech,
Godziny lecą — małże, trunek...
Aż niebotycznie wzrósł rachunek.

Już granatowy zmrok się czyni,
Śpieszmy pod operowe stropy,
Tam, gdzie upaja nas Rossini,
Orfeusz — pupil Europy.
Surowym sądem niezrażony,
Ten sam, a wiecznie nowy — snuje
Dźwięki, i każdy dźwięk musuje,
I płyną tony, płoną tony,
Jak pocałunki, jak pieszczoty
Całe w płomieniach młodej krwi,
Jak pienny bryzg i potok złoty
Strumieniącego się Ai'...
Halt! Hola! Cóż to za swawola?
Gdzie wino, gdzie do-re-mi-sol-la?

A czyż to wszystko? A manewry
Twojej lornetki? Blask tualet?
Skok za kulisy podczas przerwy?
A primadonna? No, a balet?
A loża, gdzie kupiecka żona,
Olśniewająca i ponętna,
Melancholijnie obojętna,
Wielbicielami otoczona,
Słucha grymaśnie i nie słucha
Nut kawatiny, żartów lub —
Wyznań szeptanych jej do ucha...
Mąż w głębi loży śpi jak trup;
Zbudzi się nagle, w ręce klaśnie,
Zawoła: fora! — znowu zaśnie.

Grzmi finał; pustoszeje sala;
Na placu tłoczą się pojazdy;
Szybko się gwarny tłum przewala,
Latarnie świecą nam — i gwiazdy.
Ludek melodię nuci żywą,
Ludek Auzonii zawsze gotów
Pochwycić rozigrany motyw —
A nam co wyć? Recitativo.

Już noc. Odessa, pogrążona
W ciepłym, bezwietrznym mroku, śpi;
Lekka, przejrzysta mgieł zasłona
Objęła niebo. Księżyc lśni
I miasto szmery w sobie tłumi,
I tylko Morze Czarne szumi...

Więc tak mi płynął czas w Odessie...

22
DyLEMaty / Odp: Religijna Rzeźba
« dnia: Sierpnia 30, 2023, 09:35:59 am »
A tak. Trudno komentować wypowiedź pana papieża, pozostając w ramach słownika ludzi kulturalnych.

23
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Sierpnia 29, 2023, 08:35:25 am »
Tu wracamy do "dawnwind faster than the wind" ;) .
Taaa... wygląda na to, że coś takiego jak DWFTTW, acz kompletnie nieintuicyjne, jednak rzeczywiście ma miejsce:
https://m.youtube.com/watch?v=jyQwgBAaBag

Skoro bryka śmigłowa porusza się szybciej od wiatru, to chodzi raczej o jazdę pod wiatr, niż z wiatrem, tak czy nie?
O, jeszcze jeden ciekawy filmik. Nieco zmodyfikowane doświadczenie: zamiast wiatru, całe urządzenie porusza się względem powietrza, a ponadto ruch prostoliniowy zastąpiono obrotowym:
https://m.youtube.com/watch?v=-O3ZqklSndM&feature=youtu.be

Wyraźnie widać moment, w którym następuje zmiana kierunku ruchu.

24
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Sierpnia 28, 2023, 10:01:03 pm »
Jeszcze jedna ciekawa rzecz o modelach szybowców, odkryta przy poszukiwaniu profili NACA (do testowania): wykorzystując uskok wiatru na grzbiecie terenu, mogą one osiągać 600 - 800 km na godzinę. Po prostu kula rewolwerowa... https://www.aerosociety.com/news/a-need-for-speed/#:~:text=On%2019%20January%20Lisenby%20flew,the%20principle%20of%20dynamic%20soaring.
Taa, 600..800 kmph to nie w kij dmuchał... Czytałem, że statek żaglowy w półwietrze lub baksztag może płynąć szybciej od wiatru. Podejrzewam, model szybowca osiąga tę prędkość na podobnej zasadzie. Ale czy taki model potrafi lecieć pog kątem lub wręcz prostopadle do kierunku wiatru? Hm... :-\

25
DyLEMaty / Odp: Religijna Rzeźba
« dnia: Sierpnia 28, 2023, 09:07:29 pm »
Ech, Franciszku, Franciszku, pasterzu niegodny...
Domus mea domus orationis vocabitur. Vos autem facitis eam speluncam latronum.
 :'(

26
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Sierpnia 26, 2023, 09:09:17 am »
Hehe, pacjentowi że sklerozą każdy  dzień przynosi coś nowego ;D

27
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Sierpnia 25, 2023, 09:46:52 pm »



29
DyLEMaty / Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Sierpnia 22, 2023, 10:15:42 pm »
Proponuję przejrzeć oryginalny artykuł: https://www.nature.com/articles/s41586-023-06318-8

Są poglądowe ilustracje i wyjaśnienia co do samego pojęcia 'demona' i szkoda, że po jego przeczytaniu nie można się bać objawionych demonicznych potęg. Ogórkowy sezon jeszcze trwa.
Consisting of out-of-phase movement of electrons in different bands, demons are acoustic, electrically neutral and do not couple to light...
/.../
Landau referred to plasmons as ‘zero sound’, stressing that they are the quantum analogue of acoustic sound in a classical gas.


Akustyczne? Kwantowy analog dźwięku? Hm. Czy bardzo bym się pomylił, gdybym powiedział, że ów demon ma sporo wspólnego z kwazicząstką nazywaną fononem?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fonon

To by chyba w znacznym stopniu wyjaśniało bezmasowość i "bezładunkowość" cząstki. I rzeczywiście, jaką masę i ładunek może posiadać fala dźwiękowa? Obrazowo rzecz ujmując, elektron tyle ma wspólnego z demonem, co moneta z jej brzękiem...

Swoją drogą ciekawe, że nazwa cząstki "demon" nie nawiązuje do żadnych infernalnych bytów, tylko jest skrótem od "wyraźny ruch elektronów", z ulubionym przez fizyków sufiksem "-on":
This demon particle was first predicted nearly 70 years ago by physicist David Pines. The "demon" in this case, actually stands for "distinct electron motion" with the suffix "on" added to it.
https://www.dailymotion.com/video/x8natv6

30
DyLEMaty / Odp: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Sierpnia 22, 2023, 12:23:58 pm »
Co to jest ten demon?
https://www.pap.pl/aktualnosci/odnaleziono-czastke-pozbawiona-masy-demona?
O ile rozumiem, ten demon powstaje niejako z kilku zwykłych elektronów?
A co z prawem zachowania ładunku? O zachowaniu masy już nie wspomnę...

Strony: 1 [2] 3 4 ... 149