Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Lieber Augustin

Strony: [1] 2 3 ... 142
1
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Maj 31, 2023, 10:36:30 pm »
Cytuj
Chodzi Ci o aerozol (dyszę z płynem w strumieniu innego płynu/gazu) jak w gaźniku?
Coś w ten deseń. Choć niezupełnie, bo w gaźniku strumień gazu unosi ze sobą cząstki cieczy, a w naszym przypadku jest raczej odwrotnie. Jeśli już, to bardziej właściwą wydaje się analogia do innego rodzaju eżektora - do pompki wodnej:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pompka_wodna

Cytuj
Myślę, że to o tyle trudne, że powierzchnia cieczy jest barierą dla gazu i jeszcze trzeba by pokonać grawitację.
Z barierą okay, ale dlaczego grawitację? :-\
Przecież chodzi o ewentualne podsysanie powietrza od góry w dół, zatem grawitacja nie powinna by temu przeszkadzać?
Raczej imho trzeba by pokonać siłę wyporu oraz napięcie powierzchniowe. Czy może nie zrozumiałem Twojej myśli?

Cytuj
Natomiast gdyby spowodować sztucznie mieszanie gazu z cieczą tuż przed szczeliną (czyli częściowo spieniać ciecz, bo to byłaby mieszanina pęcherzyków gazu z cieczą) to pewnie by zadziałało ale ciekawe, czy ciecz wówczas z kolei nie "rwałaby się" jako częściowo pozbawiona nieściśliwości (czy raczej w tym wypadku "nierozciągliwości"?
O ile mogę sądzić, nieściśliwość cieczy, że tak powiem, nie działa w drugą stronę i nie przekłada się na jej "nierozciągliwość". Rozciągnąć, czy też rozerwać ciecz jest znacznie łatwiej, niż ją ścisnąć. Aby się o tym przekonać, wystarczy przeprowadzić nieskomplikowane doświadczenie: wypełnić zwykłą strzykawkę do połowy wodą (bez pęcherzyków powietrza), zatkać wylot igły, a następnie pociągnąć za tłok. W powstałej próżni woda zaczyna wrzeć w temperaturze pokojowej, w całej jej objętości wytwarzają się liczne pęcherzyki pary, co można chyba interpretować jako "rozerwanie się" cieczy.

Zatem, gdyby udało się tak dobrać szerokość szczeliny, średnicę rurki, wysokość słupa wody, itd., żeby ciśnienie w szczelinie spadło poniżej punktu wrzenia wody (ok. 25 mmHg w 25 st. Celsjusza, ok. 380 mmHg w 80 st.), to chyba nie trzeba sztucznie mieszać gaz z cieczą, bo taka mieszanina powstanie naturalnie.

2
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Maj 30, 2023, 02:21:26 pm »
Przypuszczam, że w szczelinie między ścianą a kulką woda przepływa ze stosunkowo dużą prędkością, a skoro tak, zgodnie z prawem Bernoulliego powstaje tam obszar obniżonego ciśnienia.
Nie wykluczam nawet, że odpowiednio dobierając geometrię układu, można byłoby obserwować "odwrotny przeciek" powietrza, tzn. podsysanie powietrza ze słupa w górze na dół. Nie? :-\

3
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Maj 30, 2023, 08:27:40 am »
Och, zdaje się, że wbrew tytułowi zjawisko nie ma nic wspólnego z archimedesową siłą wyporu. Podejrzewam, kulka nie spada w dół z innych powodów.
Pierwsze co przychodzi do głowy: plastikowy woreczek odgrywa rolę cylindra, kulka – tłoka, a razem wzięte tworzą one coś w rodzaju sprężyny gazowej. Woda zaś nad kulką jedynie uszczelnia luz między ścianą cylindra a tłokiem.

Ciekawie byłoby przeprowadzić to same doświadczenie, używając sztywnego, szklanego cylindra i dopasowanej doń kulki cięższej od wody, dajmy na to aluminiowej albo nawet stalowej. A wodę zastąpić lepkim olejem, aby wykluczyć lub zredukować zjawiska hydrodynamiczne, wypływające z prawa Bernoulliego.

4
Hyde Park / Odp: Odrobina prywaty ;)
« dnia: Maj 24, 2023, 08:46:45 pm »
Całkiem, całkiem :)
Zarówno pierwsze, jak i drugie doprawdy robi wrażenie.
A przecież mini-opowiadanie to gatunek specyficzny i trudny... Chylę czoła przed talentem :)

5
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 23, 2023, 12:34:58 pm »
A dzięki :)


Cóż, staram się udawać sapiensa ;)

6
Hyde Park / Odp: Wojna
« dnia: Maj 22, 2023, 09:15:49 pm »
Wszystko dobrze, ale dlaczego tych wolnych Rosjan jest tak mało? Ze 140 mln ludności zgłosili się na ochotników zaledwie kilkaset chłopów. To kropla w morzu. Hm.

7
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 22, 2023, 08:41:13 pm »


Przy odrobinie cierpliwości zawsze można wyłapać ukrytą prawidłowość. Nawet tam gdzie jej nie ma :)

8
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Maj 20, 2023, 07:27:45 am »
Cytuj
Ale w jego obsłudze najbardziej rozkłada mnie sposób strzelania anihilatorem: nacisnął nogą pedał...
Coś mi się kmini w resztach pamięci, ze w jakimś pojeździe bojowym z tamtej epoki tak właśnie odpalało się karabin. Oburącz celowało, a nogą odpalało spust.  :-\
Próbowałam sprawdzić T-54, ale nie trafiłam na info jaką częścią ciała strzelec działał...
Macie rację. W radzieckich czołgach z tamtej epoki strzał z armaty oddawano za pomocą pedału:

Tak, 45-mm armata naszego BT raczej nie przebije przedniego pancerza takiego czołgu … Ale nie było gdzie się wycofać.
– Przygotuj się! Ogień! – rzuciłem do mechanika i przylgnąłem do celownika. Mając nadzieję, że uda mi się je wyprzedzić, położyłem celownik na żebrowej wieży i wcisnąłem pedał zjazdu.
Słychać grzmot wystrzału. Zamiast wieży na oczach wzroku wiruje chmura dymu.
„Co za obsesja? Gdzie jest czołg? – Myślę. – A dlaczego pedał jest taki ciasny? Patrzę na swoje stopy – o horror! Pod pedałem spustu utknęła łuska. Więc to nie ja strzelałem? ”

http://www.kampaniawrzesniowa.pl/radziecki-ciezki-czolg-kv-2-kw-2/

9
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Maj 19, 2023, 08:36:49 pm »
Przy okazji, a propos Titanica. Co Państwo sądzicie o następującym, nieco retorycznym, pytaniu: czy po zderzeniu z górą lodową istniała teoretyczna możliwość uczynić cokolwiek, co pozwoliłoby okrętowi zachować pływalność i nie pójść na dno?

Od strony technicznej „Titanic” był bardzo nowatorski. Cały kadłub został podzielony na 16 oddzielnych sekcji z w pełni automatycznym systemem zamykania grodzi wodoszczelnych. Przestawienie jednego przełącznika na mostku kapitańskim lub w maszynowni zamykało lub otwierało 16 wodoszczelnych drzwi zabezpieczających statek przed zalaniem. Identyczne rozwiązanie zastosowano na „Olympicu” i „Giganticu”. System grodzi wodoszczelnych pozwalał na utrzymanie statku na powierzchni nawet przy zalaniu czterech dziobowych, czterech rufowych lub dowolnych dwóch sekcji jednocześnie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/RMS_Titanic

Nasuwa się np. taki, najprawdopodobniej głupi, pomysł. W dużym skrócie: jak wiadomo, uszkodzeniu uległy pięć sekcji od strony dziobu. W rezultacie powstało znaczne przechylenie statku w tę samą stronę, woda zaczęła przelewać się przez niewystarczająco wysokie grodzie wodoszczelne, zalewając kolejne sekcje jedną po drugiej. I to już koniec, od chwili gdy woda przedostała się do szóstego przedziału, zatonięcie stało się nieuniknione.

A co, gdyby tak na samym początku otworzyć kingstony i zalać wodą jeden lub dwa przedziały od strony rufy? Tzn. w pewnym stopniu zrównoważyć przechył w stronę dziobu?
Czy wystarczyłoby wówczas zapasu pływalności okrętu?

W zwykłych warunkach, przy wysokiej fali, na pewno nic by z tego nie wyszło. Ale biorąc pod uwagę anomalnie cichą pogodę, zupełny brak fal i wiatru tamtej kwietniowej nocy na Atlantyku - kto wie...

10
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 19, 2023, 05:48:06 pm »
Yes, of course, sir, you're right. It's a number.

11
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 19, 2023, 01:28:07 pm »
Sumując te tożsamości wychodzi 4, 5, 8, 8, 9 - w tym tropie kolejna mogłaby być 10 ;)
Następny zestaw zaś 7=6 czyli 13, bo o 3 więcej, a 7 musi być, potem 8=5...itd
Jasne :)
No to daję delikatną podpowiedź: zagadka pasuje zarówno do matematycznego, jak i do Poradni językowej...

12
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 19, 2023, 12:04:01 pm »
Bez haczyków wychodzi 4 albo 6 :D
A z haczykami? ;)
Kombinuj, kombinuj...

Nawiasem, co do 6, myślę, że uchwyciłem tok Twojego rozumowania. Ale jak Ci wyszło 4? :-\

Jeśli "poniższe jest prawdą" (m. in. że 6=?) to nie wiadomo, jaka jest wartość 6 ;) .
;D
To znaczy, że właśnie pytajnik jest wartością 6 :)
Coś w ten deseń:

13
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Maj 19, 2023, 09:24:12 am »


W zagadce jest pewien haczyk ;)

14
DyLEMaty / Odp: Manipulacje genetyczne a moralność
« dnia: Maj 19, 2023, 08:23:50 am »
Grzybiarzom powinni go wkleić a nie grzybom. Z artykułu wynika że grzybiarze są mocno spóźnialscy jak na ten wynalazek, za późno zgłaszają zatrucie.
Wkleić - co? Fragment kodu genetycznego? :-\
No, tym razem szczęśliwie nikt nie został genetycznie zmodyfikowany: ani grzyby, ani grzybiarze :)

Edycję genów (ludzkich) metodą CRISPR-Cas9 przeprowadzono in vitro, i był to jedynie zabieg wstępny i pomocniczy. W taki sposób wykryto pewien enzym, blokowanie którego pozwala komórkom przetrwać działanie toksyny. Po czym już całkiem konwencjonalnie, drogą zwykłego screeningu, czyli prób i błędów, odnaleziono substancję, która ponoć efektywnie blokuje ten enzym in vivo.

15
DyLEMaty / Odp: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Maj 18, 2023, 08:59:56 pm »
A teraz w temacie
https://spectrum.ieee.org/gpt-4-calm-down
It sounds like you don’t think GPT-5 or GPT-6 is going to make a lot of progress on these issues (intelligence, competence, interacting - LA).
Brooks: No, because it (AI - LA) doesn’t have any underlying model of the world. It doesn’t have any connection to the world. It is correlation between language.


Correlation between language...
Nie do końca rozumiem, czym AI pod tym względem zasadniczo się różni od ludzkiego mózgu. Zdaje się, że ów "fundamentalny, podstawowy model świata", zbiór informacji, wiedzy i wyobrażeń o świecie gromadzi i kształtuje się w naszych umysłach głównie w postaci werbalnej. Czyli w znacznym stopniu jest pochodną języka. Zwłaszcza w tym co się tyczy pojęć mniej lub więcej abstrakcyjnych: nimbów, neutronów, nurtów, nimf, nauki, no itp. (A i z konkretami notabene, podejrzewam, jest niewiele lepiej. Tzn. trochę po platońsku, mamy do czynienia nie tyle ze stołem, co z jdeą stoła. Manifestacją zaś idei stołu w naszym świecie jest właśnie słowo "stół").

Co zaś do kontaktów ze światem, to lepiej byłoby o tym w ogóle nie wspominać. Jeżeli kto uważa, że znajduje się w ścisłej relacji ze światem, to najwyraźniej jest w błędzie:

Posłuchaj mnie tylko uważnie, mój drogi! Jak ci wiadomo, choć na ogół się o tym nie myśli, świat jest nieskończenie różnorodny i bogaty. Znajdują się w nim wspaniałe miasta, pełne gwaru i skarbów nagromadzonych, królewskie pałace, lepianki, urocze i posępne góry, szumiące gaje, łagodne jeziora, upalne pustynie i bezkresne śniegi północy. Taki, jaki jesteś, nie możesz jednak doświadczyć naraz więcej, aniżeli jednego, jedynego miejsca spośród tych, które wymieniłem, i milionów, jakie przemilczałem. Można zatem bez żadnej przesady powiedzieć, że dla miejsc, w których jesteś nieobecny, przedstawiasz jak gdyby umarłego, albowiem nie zaznajesz ani pieszczoty bogactw pałacowych, ani nie uczestniczysz w tańcach krajów Południa, ani też nie napawasz oka tęczowaniem lodów Północy. One nie istnieją dla ciebie w sposób równie doskonały, jak nie istnieją właśnie tylko podczas śmierci. Tym samym, jeśli się dobrze zastanowisz i zgłębisz umysłem to, co ci przedstawiam, pojmiesz, że, nie będąc wszędzie, to jest w tych wszystkich miejscach czarownych, jesteś prawie że nigdzie. Miejsc dla pobytu jest bowiem, jak się rzekło, milion milionów, a ty możesz zaznać tylko tego jednego, nieciekawego, monotonią swą nawet przykrego, ba — wstrętnego, jakie stanowi ta skalista wysepka. Otóż, między „wszędzie”, a prawie że nigdzie” jest różnica ogromna i ta jest twoim normalnym życiowym udziałem, bo zawsze byłeś w jednym, jedynym miejscu naraz. Natomiast między „prawie że nigdzie”, a „nigdzie” zachodzi różnica, mówiąc prawdę, mikroskopijna. Tak zatem matematyka wrażeń dowodzi, że już teraz właściwie ledwo że żyjesz, bo niemal wszędzie jesteś nieobecny, właśnie jak nieboszczyk!


Nawiasem, ciekawa imho linka spod linki:
https://writings.stephenwolfram.com/2023/02/what-is-chatgpt-doing-and-why-does-it-work/

Strony: [1] 2 3 ... 142