Autor Wątek: kłopoty z globalnym ociepleniem  (Przeczytany 120643 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6890
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #105 dnia: Listopada 26, 2009, 03:52:36 pm »
 Uwaga nadchodza: Kraboludzie!Kraboludzie!Smakuja jak kraby, gadaja jak ludzie;)
Hmm...to ze widze niezerowe prawdopodobienstwo iz te maile (nie przesadzam w zadna strone ich prawdziwosci: bo po prostu nie mam podstaw wiec prosze mnie nie wrzucac do worka pt Klimatyczny spisek i stawiac w jakies opozycji...linke podalam z przymruzeniem oka) zostaly akurat teraz nieprzypadkowo...tydzien przed konferencja a nie w zeszlym miesiacu czy tydzien po konferencji opublikowane...to nie znaczy ze mam upstrzone zycie i nadmiar wolnego czasu ktory poswiecam na tworzenie siatki swiatowych powiazan (za to Tobie - Terminusie niezle to wyszlo;)).Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku nie chodzi o prawdziwosc i merytorycznosc tych materialow tylko o sam fakt publikacji i zamieszanie ktore jest na reke przeciwnikom ograniczania emisji CO2 i to w przededniu podjecia znacznych finansowych zobowiazan przez panstwa UE.Stad bez spiskowych intencji zapytalam : przypadek?.
Co do czesci b...masz sporo racji...niemniej stosujac sie do zalecen nalezaloby czem predzej zamknac forum...a przynajmniej prawie wszystkie tematy wykraczajace poza tworczosc Lema poniewaz wyrazane w nich opinie (czesto odnoszace sie do informacji z ogolnodostepnych portali) nie sa poparte wieloletnimi studiami.
Poza tym wszystkim jest to o czym napisali Panowie powyzej:)




Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #106 dnia: Listopada 26, 2009, 04:26:16 pm »
Ej, żebym na totalnego negata nie wyszedł :)
To, że klimat się zmienia widać. Pytanie, czy za sprawą człowieka. Jedyny twardy dowód, jaki widziałem (ale też nie wgłębiałem się zbytnio), to wyraźna korelacja wzrostu temperatury (w miarę dokładne dane od XVIIIw - przynajmniej w Europie) i rozwoju cywilizacji przemysłowej. Ale z tego - do wniosku, że winne głównie CO2, droga daleka. W końcu od tego czasu wycinamy też na potęgę lasy, a tu jakiejś straszliwej walki nie widzę. Czynników ludzkich może być więc więcej :). A główna walka toczy się tylko na jednym polu.
Wiem też, że naukowcy na swe badania potrzebują dużo pieniędzy (np. sprzęt). Ktoś im to daje. Czy altruistycznie? Czy ma swoje warunki? I to jest pole do kompromisu.
Więc nie musi chodzić o fałszowanie danych tylko ich interpretację, lub nadinterpretację. W końcu CO2 jakoś też na to wpływa. Tylko czy w stopniu proporcjonalnym do planowanych zamierzeń? Zwłaszcza, że te zamierzenia są korzystne dla najbogatszych a mniej korzystne dla tych "na dorobku". To może budzić podejrzenia.
A, że dziennikarze pieką w tym swoje pieczenie to inna historia. Hasło moich młodych lat "Telewizja kłamie" uważam za aktualne. Tyle, że subtelniej.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Terminus

  • Gość
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #107 dnia: Listopada 26, 2009, 10:26:05 pm »
Co do czesci b...masz sporo racji...niemniej stosujac sie do zalecen nalezaloby czem predzej zamknac forum...a przynajmniej prawie wszystkie tematy wykraczajace poza tworczosc Lema poniewaz wyrazane w nich opinie (czesto odnoszace sie do informacji z ogolnodostepnych portali) nie sa poparte wieloletnimi studiami.

Bull's eye!
Rozmowa o książkach Lema/Lemie może być (bywała na tym forum jak to wspominam) poparta przynajmniej lekturą, trzymaną obok klawiatury.

Natomiast gadka o tym, co Pan X powiedział Panu Y że Pan Z wykradł od Pana U i dał panu W opisanego na podstawie artykułu w jakimś portalu + co ja o tym myślę jest trochę bezowocna i przyczynia się do zwiększania ogólnoświatowej powodzi "śmieciowej informacji". Aha - jeśli chodzi o meteorologię to ja też uważam się raczej za maluczkiego.

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6890
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #108 dnia: Listopada 27, 2009, 01:55:14 pm »
Entliczek Pentliczek...na kogo wypadnie...bęclo na olki linke...nie ma sprrr...;)(nawiasem tylko: to Ty rozpetales dyskusje i napisales najdluzszego posta pod ta linka...w innym przypadku po cytacie Q temat zamarlby).
Z przyczyn oczywistych nie mozemy dyskutowac nad kolejnymi tekstami Pana Lema...a to co napisal zostalo tutaj dosyc gruntownie "przebadane".Czasem udaje sie wtracic jakis cytat...odwolanie itp.Zreszta sam Terminusie zarzuciles czytanie w Akademii...bo ten trop jeszcze nie jest wykorzystany do konca.Stad co pozostaje?Sprawy ze "kiedys to tutaj bylo super a teraz to..."  nie ruszam bo mnie "kiedys" tutaj nie bylo i nie wiem na czym owa zmiana polega.
Przejaskrawiasz to XYZUW...zostawmy juz tych meteorologow z ich domniemanymi wypaczeniami.Nie sadze zeby posty Evangelosa i liva nic nie wniosly.A wrecz przeciwnie;)Chcialam Cie zapytac jak widzisz (wobec tego ze nie mamy tutaj klimatologow, fizykow jadrowych...latwiej wymienic kogo mamy?;))...nie przeszlosc...ale przyszlosc;) forum?Mamy nic nie pisac i kontemplowac wpisy z np 2005 roku?Czy rzeczywiscie chcialbys pozamykac wiekszosc watkow?Naprawde powaznie pytam.Czy widzisz to tak ze raz na tydzien/miesiac/kwartal ktos zapoda Bardzo Wazna informacje?Moge sie dostosowac.Moge tylko czytac jesli to poprawi w znaczacym stopniu poziom forum.Zdjec dalam tutaj ze 4...linek nieco wiecej...pisac nie musze...choc tutaj lubie.Jedno jest pewne: zeby forum funkcjonowalo forumowicze nie powinni czuc sie niczem persona non grata.

P.S.Terminus? Bo widzisz...zadalam sobie trud i sprawdzilam: ostatnia Twoja linka przed ta "klimatyczna" to:http://en.wikipedia.org/wiki/Q_(Star_Trek).
To byla oczywista oczywistosc.So what?;)
Nic nie jest czarne albo biale.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Terminus

  • Gość
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #109 dnia: Listopada 27, 2009, 09:40:34 pm »
Haha, rozumiem że Lem musi napisać nową książkę aby można było o niej rozmawiać. Merveilleux.

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6890
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #110 dnia: Listopada 27, 2009, 11:41:14 pm »
Haha, rozumiem że Lem musi napisać nową książkę aby można było o niej rozmawiać. Merveilleux.
Widze, ze sie rozumiemy.Wonderful.
Hm...tylko nie wiem co Cie tak smieszy aby mozna bylo rozmawiac o nowej ksiazce Lema to w istocie - musialby ja napisac.W przeciwnym wypadku wystarcza te juz napisane.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #111 dnia: Listopada 29, 2009, 04:45:34 pm »
Terminusie, od jakiegos czasu traktujesz wszystkich na forum z gory i w sposob zgryzliwy. Wyrobiles sobie tez, z jakiegos powodu, tendencje do pisania nieczestych, ale cietych komentarzy na zasadzie wtykania petardy w tort z kremem i masz pozniej pretensje, ze kawalki ciasta leca nie w te strone. Naprawde niczemu dobremu Twoja ironia nie sluzy i mysle, ze byloby duzo pozyteczniej i sympatyczniej dla wszystkich, gdybys zechcial swojej inteligencji uzyc do pisania ciekawych postow, takze o Lemie, oraz wskrzeszenia Akademii, ktora wciaz ma kilka osob, ktore chetnie by w niej dyskutowaly. Sprobuj prosze byc znow dobrym duchem forum.
Pozdrawiam naprawde serdecznie i z usmiechem.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #112 dnia: Listopada 30, 2009, 07:57:53 pm »
Niech tam. Napiszę co bądź, bo widzę śpicie po andrzejkach.
Na początku ciachnę błonmotem. Że z tym globalnym, klimatycznym czymś, jak w życiu. Raz się ociepla, raz oziębia. Ja popieram ocieplenie.
Drugie, dobry pomysł z reanimacją Akademii (z Matrixem się udało). Akurat Fifa na rynek rzucona im nabył. Byłaby większa motywacja. I nie ma co głagać Terma, tylko samemu coś wysmarować, nawet w tych zaczętych pikach. Bo C napisze, że chrzęścim zbytnio. A to oznacza rdzę. A już M, wie, co to znaczy.
Trzecie bone apppetite (taka nowa moda widzę, choć nie rozumiem, ale się wpisuję)
wesołego grudnia ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6890
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #113 dnia: Listopada 30, 2009, 09:25:22 pm »
Poniewaz ja zaczelam temat GO to moze uda mi sie go zakonczyc.Ponizej linki na blog pisany przy Tygodniku Powszechnym przez fizykow.Pierwszy wpis jest na temat.Napisany przez dr hab. Pawla F. Góre(pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest fizykiem, zajmuje się fizyką statystyczną, analizą numeryczną i eksploracją danych- jak glosi wpis obok)....pod nim sa komentarze...raptem 12...wsrod nich  wzmiankowanego fizyka ktore tez rzucaja pewne swiatlo na sprawe.Glosu rozstrzygajacego nie ma.
http://swiat-jaktodziala.blog.onet.pl/
Zle sie czuje w zwiazku z zaistniala sytuacja.Jesli kogos urazilam to przepraszam.
Pozdrawiam.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Terminus

  • Gość
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #114 dnia: Listopada 30, 2009, 09:41:17 pm »
@Evangelos
Bardzo ładne porównanie, z tą petardą. No nic, przemyślę to.
Pozdrawiam.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #115 dnia: Grudnia 01, 2009, 07:05:34 pm »
Pewnie już wszyscy zmęczeni tematem, ale jak trafiła się ta stronka...
Pomijając meritum, pokazuje ona, że i w Wyborczej  redaktorzy potrafią się pociąć. Poza tym, przy całym szacunku dla Wajraka, średnio merytoryczny :). Wzywa do zaufania naukowcom - dobrze. Atakuje naukowców z PANu - źle. Znaczy, ufać zagranicznym naukowcom? Może.
Mnie nie przekonał argument historyczny. Gdy wyjaśni, jakim cudem w środkowym średniowieczu uprawiano winną latorośl na Pomorzu Gdańskim i wyrabiano z niej wino (fakt, że kiepskie), to się zastanowię.
http://wyborcza.pl/1,75515,7315508,Zaufajmy_nauce.html
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #116 dnia: Stycznia 25, 2015, 09:55:36 pm »
Na swój sposób zabawne (i wrzucone z myślą o NEXie):
http://news.sciencemag.org/climate/2015/01/98-1-u-s-senate-passes-amendment-saying-climate-change-real-not-hoax

Jak to kiedyś Mistrz napisał (cyt. z pamięci) "w głosowaniu powszechnym nie da się ustalić stałej grawitacji"...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #117 dnia: Stycznia 27, 2015, 08:04:18 pm »
Niezle jaja, co? Nie dosc, ze kwestie naukowe (badz co badz) sa ustalane zamiast metoda naukowa przez glosowanie, to nawet nienaukowcy nad tym glosuja. No, ale najwazniejsze ze demokracja zwyciezyla  ::)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2015, 08:45:28 pm wysłana przez NEXUS6 »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #118 dnia: Stycznia 27, 2015, 08:39:30 pm »
Fakt. Abstrahując od tego czy owo czcigodne gremium przegłosowało prawdę czy fałsz było to - metodologicznie biorąc - straszne jego samoośmieszenie.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: kłopoty z globalnym ociepleniem
« Odpowiedź #119 dnia: Marca 14, 2019, 01:25:11 am »
Wygląda na to, że jesteśmy w środku wielkiego wymierania stawonogów (wśród jego przyczyn wymieniane jest tytułowe ocieplenie), co może mieć katastrofalne konsekwencje w skali globu:
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0006320718313636
https://www.theguardian.com/environment/2019/feb/10/plummeting-insect-numbers-threaten-collapse-of-nature
https://dzienniknaukowy.pl/planeta/swiatowa-populacja-owadow-zagrozona-wyginieciem
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/masowe-wymieranie-owadow-ich-zanikanie-budzi-we-mnie-groze-i-przygnebienie/tx75h6m

(Czyżby jednak p. Brunschweiger wybrała na wygłaszanie swoich apeli lepszy czas niż zakładałem?)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki