Witam
Mam nadzieję, że Terminus nie pogniewa się na moją obecną "nadaktywność"
ale chcę skorzystać z chwilowej luki w osobistej czasoprzestrzeni i wycisnąć
z mądrych, forumowych głowizn jak najwięcej.
Otóż objawił mi się taki oto problem. Myślę, że Ci z Was, którzy naprawdę
znają twórczość Stanisława Lema już to wiedzą. Tak sobie rozmyślam nad
tym czy Stanisław Lem w swoich powieściach stricte nazwijmy to "przygodowych"
czy "fabularnych" trzymał się swoich rzeczywistych poglądów filozoficznych czy
wplatał w nie poglądy na potrzeby fikcji literackiej, akcji, przygody? Czy
nie jest tak przypadkiem, że aby odróżnić to co naprawdę wyznawał od tego
co nie było mu bliskie a o czym pisał trzeba najpierw dogłębnie zapoznać się
z jego publikacjami o charakterze innym niż nazwę to oczywiście w uproszczeniu "przygodowym"?
A może jest tak, że zawsze osią powieści były jego rzeczywiste poglądy na świat?
Czy macie w tej kwestii swoje obserwacje?