Przeglądając okładki książek Pana Lema, zauważyłem, że japońskie wydanie "Dzienników Gwiazdowych" z roku 2009 (wydawca: Hayakawa) posiada dokładnie taką samą okładkę jak "Fundacja i imperium" I. Asimova (wydawca: Rebis, rok 2009) - wrak statku, dryfujący swobodnie w przestrzeni kosmicznej na tle jakieś planety.
Jakby tego było mało - "Opowieści o pilocie Pirxie", które wydane zostały również przez Hayakawę, posiadają identyczną okładkę jak "Fundacja" Asimova (także Rebis). Ciekaw jestem, kto tu od kogo kopiuje.