Autor Wątek: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem  (Przeczytany 503176 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1170 dnia: Stycznia 26, 2020, 02:08:23 am »
Te krzywizny kojarzą mi do Pinty i Panty - obraz zniekształcony - jak podwodny + jakieś stwory morskie...łypiące z kolumn...
Albo Gaudi miał odwarstwioną siatkówkę - wtedy tak się widzi normalnie;)
W każdem: Colonia Guell z kryptą  - stoi chyba wbrew fizyce, a na pewno wbrew zasadom sztuki budowlanej.
Uliczkę znam w Barcelonie…a właściwie takie skocznie…bo tak wyglądają zza kierownicy.
Też mam formę skoczni – kolejka dla rolników – z klifu na poletka przy brzegu:



podobno bezpieczniejsza od samochodu (tak zapewniał operator widząc pierwszych i ostatnich klientów;)…że zardzewiała?
Ale tylko 3 euro w dwie strony;)
Pan zapomniał dodać, że na dole nie ma nikogo i trzeba samemu uruchomić sprzęt, a zasięgu telefonicznego niet - tylko jakaś czarna słuchawka do - nie wiem...zegarynki? I zielony oraz czerwony przycisk - hmm;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1171 dnia: Stycznia 26, 2020, 11:26:01 am »
Ale skorzystaliście :) ?


Pierwsze wrażenie, jakie się ma (przynajmniej ja) oglądając dzieła Gaudiego to poczucie naiwności i cukierkowatości, która nie miała finansowych czy technicznych zahamowań, a miała możliwości. Podobne wrażenie odnoszę oglądając budynki O'Gherego - brak w ich formie większego sensu ponad to, że są poudziwniane (to są oczywiście komentarze padalca o orle). Co do o'Gherego to pozostaję przy swoim, Gaudi natomiast tylko tak wygląda na pierwszy rzut oka a w rzeczywistości jest bardzo złożony. Z jednej strony każdy element jego projektów ma jakieś skomplikowane odniesienie do natury (Bóg stworzył już wszystkie formy, człowiek musi je tylko wydobyć - czy jakoś tak). Z drugiej bardzo dużo poświęcał konstrukcji, był takim renesansowym budowniczym "wszystko w jednym". Przez wieki to raczej byt określał świadomość (konstrukcja - formę) i mistrzostwo polegało na zbudowaniu tak, aby forma zdawała się nieskrępowaną. I on to pociągnął dalej, praktycznie-naukowo, był jednym z prekursorów zastosowania krzywej łańcuchowej do projektowania konstrukcji. Swobodnie wisząca za dwa końce, luźna i wiotka lina (łańcuch), obciążona odwrotnie tak, jak będzie obciążony łuk w budynku - układa się samorzutnie w najlepszy możliwy kształt do przeniesienia takich obciążeń. Wystarczy to potem obrócić do góry nogami :) . Gaudi budował bardzo skomplikowane modele swoich dzieł z linek, obciążając je woreczkami z piaskiem (można sporo więcej znaleźć wpisując "Gaudi catenary"), dlatego te dziwne kształty wbrew pozorom są możliwie najbardziej zgodne z naturą i sztuką budowlaną - w tym sensie, że wszystkie kamienie w jego budynkach są zasadniczo tylko ściskane, nic nie jest wyłamywane czy przesuwane.


W załączeniu łańcuchowy model Kolonii Guell - widzisz, samo tak chce :) :



I kilka fotek z Parku Guell:












Ja akurat Kolonii Guell nie widziałem, ale podobne cuda są w parku Guell (ten sam sponsor)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1172 dnia: Stycznia 26, 2020, 03:37:31 pm »
Ale skorzystaliście :) ?
Jasne, a skąd wiem, że na dole nie ma obsługi?;) To teleferico miałam upatrzone wcześniej.
Klif ma 451m i naprawdę robi wrażenie – zjeżdża się omalże pionowo (takie odczucie), na drobinkę ziemi.
Na miejscu włączył mi się lęk wysokości i z żalem stwierdziłam, że jednak nie wsiądę. Wysokość, rdza, cienkie linki...hm…w dodatku tylko ja niby chciałam;)

Po prawdzie zmiana decyzji przez jednych starszych Francuzów – przyszli po nas  i kupowali wg mnie bilety – więc stwierdziłam, że co? że oni? a ja?;) – jak kupiliśmy swoje – pani Francuzka się uśmiechnęła – wyciągnęła zza rogu budynku kij i powiedziała mi, że oni na nogach…w dół…a ja już z biletem w ręce – so;)
Ale warto pokonywać swoje lęki – na dole naprawdę dobre miejsce na ładowanie bateryjek.
Nawiasik i a propos kolumn – mają tam oryginalne lotnisko – wg mnie molo:
https://www.youtube.com/watch?v=-HP6vm6_3Sg
Wbrew opinii - lądowanie było jedno z lepszych i przyjemniejszych  – gorzej ze startem – widok umykającego pasa, znikających budynków, wiedza, że pas się kończy, a samolot ciągle jedzie…czy zdąży? Bo wyhamować już nie;)
Cytuj
Pierwsze wrażenie, jakie się ma (przynajmniej ja) oglądając dzieła Gaudiego to poczucie naiwności i cukierkowatości, która nie miała finansowych czy technicznych zahamowań, a miała możliwości. Podobne wrażenie odnoszę oglądając budynki O'Gherego - brak w ich formie większego sensu ponad to, że są poudziwniane (to są oczywiście komentarze padalca o orle).
Ten park Gaudiego wygląda trochę na Disneyland. Kolory, kształty – bajkowe.
Cytuj
Co do o'Gherego to pozostaję przy swoim, Gaudi natomiast tylko tak wygląda na pierwszy rzut oka a w rzeczywistości jest bardzo złożony.
Przy Gaudim - Gehry jest po prostu ubogi. Czy brak jego pracom sensu? Inny świat, inna mentalność, bez ideowej podbudowy. Gaudi to wielki szczególarz - jak patrzę - u niego nie tylko kształt bryły, te krzywizny, ale też detale, mnóstwo szczegółów i znaczeń.
Widziałam tylko tańczący dom Gehry'ego - w Pradze. Ot, skrzywiony przeszklony budynek - ciekawostka, urozmaicenie, ale na pewno nie zostawia człeka w takim pomieszaniu zmysłów jak budowle Gaudiego.
Cytuj
I on to pociągnął dalej, praktycznie-naukowo, był jednym z prekursorów zastosowania krzywej łańcuchowej do projektowania konstrukcji. Swobodnie wisząca za dwa końce, luźna i wiotka lina (łańcuch), obciążona odwrotnie tak, jak będzie obciążony łuk w budynku - układa się samorzutnie w najlepszy możliwy kształt do przeniesienia takich obciążeń. Wystarczy to potem obrócić do góry nogami :) . Gaudi budował bardzo skomplikowane modele swoich dzieł z linek, obciążając je woreczkami z piaskiem (można sporo więcej znaleźć wpisując "Gaudi catenary"), dlatego te dziwne kształty wbrew pozorom są możliwie najbardziej zgodne z naturą i sztuką budowlaną - w tym sensie, że wszystkie kamienie w jego budynkach są zasadniczo tylko ściskane, nic nie jest wyłamywane czy przesuwane.
Tak, czytałam o tych jego woreczkach. Niemniej budowa tych krzywizn, powyginanych kolumn - na zacisk - ok -  możliwość to jedno, ale wykonanie? Mnie już dziwi zwykłe sklepieni łukowe...a co dopiero cała taka zaciśnięta budowla;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1173 dnia: Stycznia 26, 2020, 07:44:21 pm »

Lotnisko fajne :) . Ciekawe, czy już ktoś zleciał ;) ...

Ano co do wykonania - wracamy do do Twego pierwszego postu - kto i ile za to płaci ;) . Z te detale, w zasadzie niewidoczne z mniejszej odległości niż kilkadziesiąt metrów, a wykonane dość po jubilersku mimo monstrualnej skali...






Z tym, że jak popatrzysz na pierwszy lepszy gotyk, jakąś porządniejszą katedrę z kamienia - to tam też jest tak, że każdy kamień musiał być dopasowany, każda służka idzie od posadzki aż ku zwornikowi czy zawraca znów do podłogi tworząc dość "matematyczne" wiązki...


Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1174 dnia: Stycznia 27, 2020, 11:06:22 am »
Fajne relacje  :)
Gdzieś już widziałem takie Gaudamater...gdzieś daleko...o tu!


« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2020, 11:08:11 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1175 dnia: Stycznia 27, 2020, 07:41:08 pm »

Lotnisko fajne :) . Ciekawe, czy już ktoś zleciał ;) ...
Zleciałzleciał, ale wtedy był krótszy pas:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_TAP_Portugal_425
Teraz jest chyba bezpieczniej, ale bardzo wiele doniesień o kiepskich lądowaniach z bujaniem albo restartami przy lądowaniu, czasem nie lądują i wybierają np. Teneryfę - przez wiatry boczne.
Zresztą oni chyba podchodzą do tego z dwóch stron - od przylądka św. Wawrzyńca - wprost, a drugi sposób to nawrotka za nim i uziemienie (ten gorszy).
Podchodzenie do lądowania jest o tyle niepokojące, że dosyć długo leci się nisko nad oceanem - wrażenie wodowania:)
Nie widać lądu, tylko kamloty, które robią nadzieję:

Zresztą - podobne lotnisko - tzn. takie, że masz wrażenie iż skończysz w wodzie jest na Korfu:
https://turystyka.wp.pl/najbardziej-niesamowite-lotniska-swiata-6043988349002881g/8
Ale tam przynajmniej jest w miarę płytko i ciepła woda orazi nie lądujesz na molo;)
Cytuj
Ano co do wykonania - wracamy do do Twego pierwszego postu - kto i ile za to płaci ;) . Z te detale, w zasadzie niewidoczne z mniejszej odległości niż kilkadziesiąt metrów, a wykonane dość po jubilersku mimo monstrualnej skali...]Ano co do wykonania - wracamy do do Twego pierwszego postu - kto i ile za to płaci ;) . Z te detale, w zasadzie niewidoczne z mniejszej odległości niż kilkadziesiąt metrów, a wykonane dość po jubilersku mimo monstrualnej skali...
Ot, rzemiosło kontra sztuka;)
Cytuj
Z tym, że jak popatrzysz na pierwszy lepszy gotyk, jakąś porządniejszą katedrę z kamienia - to tam też jest tak, że każdy kamień musiał być dopasowany, każda służka idzie od posadzki aż ku zwornikowi czy zawraca znów do podłogi tworząc dość "matematyczne" wiązki...
Niby tak - niby oczywiste, ale jednak budzi respekt:)
Cytuj
Gdzieś już widziałem takie Gaudamater...gdzieś daleko...o tu!
Żeby nie powiedzieć guanomater - sor;)) ale z daleka - bez szczegółów te budowle wyglądają jakby coś po nich spłynęło;)
Ale drzewo - przednie;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1176 dnia: Stycznia 27, 2020, 11:41:00 pm »
Cytuj
Żeby nie powiedzieć guanomater - sor;)) ale z daleka - bez szczegółów te budowle wyglądają jakby coś po nich spłynęło;)
Czyli zasadniczo, poza niemal 1000-em lat różnicy, większość  pasuje.
Tu i tam formy organiczne.  :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Architektura_organiczna
biorąc pod uwagę jedno znanie z linki - "twórcy organicznej architektury naśladowali przyrodę stosunkowo dosłownie, uważając przy tym nierzadko, że architektura powinna stawać się częścią przyrody."
Khmerowie wypadają lepiej  ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2020, 11:43:01 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1177 dnia: Stycznia 28, 2020, 03:10:37 pm »
on to pociągnął dalej, praktycznie-naukowo, był jednym z prekursorów zastosowania krzywej łańcuchowej do projektowania konstrukcji. Swobodnie wisząca za dwa końce, luźna i wiotka lina (łańcuch), obciążona odwrotnie tak, jak będzie obciążony łuk w budynku - układa się samorzutnie w najlepszy możliwy kształt do przeniesienia takich obciążeń. Wystarczy to potem obrócić do góry nogami :) . Gaudi budował bardzo skomplikowane modele swoich dzieł z linek, obciążając je woreczkami z piaskiem (można sporo więcej znaleźć wpisując "Gaudi catenary"), dlatego te dziwne kształty wbrew pozorom są możliwie najbardziej zgodne z naturą i sztuką budowlaną - w tym sensie, że wszystkie kamienie w jego budynkach są zasadniczo tylko ściskane, nic nie jest wyłamywane czy przesuwane.
Tak, czytałam o tych jego woreczkach.
Swoją drogą zastanawia mnie - wychwycone i przez Friedensreicha Hundertwassera - podobieństwo dzieł Gaudiego do Le Palais Idéal Chevala:

Zastanawia tym bardziej, że pierwszy podchodził do sprawy z inżynierską precyzją, i z zacięciem ściślaka-eksperymentatora (czytałem o tych woreczkach i ja), a drugi - jak to amator - lepił swój pałac marzeń na czuja. (Byłoby livowe drzewo jakimś tropem?)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 28, 2020, 04:40:16 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1178 dnia: Kwietnia 19, 2020, 07:51:20 pm »
Zaraza - zarazą, tymczasem kosy na mojej działce wiedzą, że rozpłód jest najważniejszy! Tak kocha ojciec! (matka siedzi na gnieździe z kolejnym jajem ;) ). Zdjęcia matki na gnieździe nie zapodam, gdyż, próbując wykonać zdjęcie, zostałem niewybrednie obrzucony grubiańskimi przekleństwami już na dalekim perymetrze. A nawet, przypuszczam, próbowano mnie osrać rzadkim gównem!











PS i jeszcze dodam rudzika :)




« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2020, 01:59:28 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1179 dnia: Maja 17, 2020, 10:39:35 am »
Dowiedziałem się właśnie o czymś takim jak algowe zdjęcia:
https://petapixel.com/2020/05/12/this-photographer-is-printing-photos-on-algae/
https://fotoblogia.pl/15380,organiczne-odbitki-na-szalce-petriego-czy-algi-sa-swiatloczule
Może ktoś z Was byłby gotów wykonać portret Mistrza tą techniką? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1180 dnia: Maja 29, 2020, 08:26:29 pm »
Może nie algi, ale naszło pobawić się suwakami, do tego lato idzie, przygoda, przygoda...  8)
i wyszedł taki "Port lotniczy 09".
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1181 dnia: Sierpnia 17, 2020, 05:15:26 am »




« Ostatnia zmiana: Sierpnia 17, 2020, 10:28:02 am wysłana przez liv »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1182 dnia: Września 26, 2020, 05:51:06 pm »
Przy sobocie po robocie, porobić na drutach, poplotkować przy kominku
- "Widziałeś stary - jacy odmieńcy?!"

Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1183 dnia: Lutego 02, 2021, 07:17:12 pm »
Skoro padło na Forum nazwisko Gates... Kiedy lata temu gościł w Polsce, spotkał się (w hotelu Mariott) z grupą przedstawicieli rodzimych firm. Nic wielkiego, chciał wcisnąć ;) krajowym przedsiębiorcom nową wersję systemu operacyjnego MS SQL Server, itp. Tak się złożyło, że w w/w grupie była jedna z moich ciotek, i - jak wszyscy uczestnicy wspomnianego spotkania - została przez B.G. obdarowana promocyjnymi microsoftowskimi drobiazgami (palmtop - wtedy krzyk mody, zegar elektroniczny, zestaw trzech koszulek polo)... Zgadnijcie do kogo te prezenciki ostatecznie trafiły? ;)

(Szefowie HP byli lepsi, dawali przy podobnej okazji kapelusze kowbojskie ;).)
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2021, 09:21:30 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

szocikniebieski

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1184 dnia: Lutego 02, 2021, 09:35:44 pm »
koszulka polo to by mogła trafić do jakiegoś lumpexu akurat ;p