Autor Wątek: no nie mogę...  (Przeczytany 595364 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #135 dnia: Kwietnia 18, 2009, 12:22:37 am »
Zapoznawalam sie z Hyde Parkowa czescia forum i utknelam na ulotce z pierwszej strony no nie moge..otoz firma ta nie dziala calkiem irracjonalnie.
Jakies 11 lat temu pojechalam na wschod Polski odwiedzic Dziadka (nie mojego...nie ma to zreszta znaczenia)...80 i ciut lat mial.Z zona jego udalismy sie na cmentarz.Podchodzimy do grobu...ona stawia kwiaty...ja czytam co na nagrobku wyryto i nieco oniemialam.Otoz wyryto imie i nazwisko tudziez date urodzenia...zyjacego Dziadka.Pozostalo miejsce na date smierci.Zdolalam wykrztusic :"Jak to?".Babcia rezolutnie : "No...Dziadek sobie wystawil... pomnik"...jakby to byla najoczywistsza rzecz pod sloncem:)
Nie wiem czy spotkaliscie sie z takim miejscowym zwyczajem?czy to z Dziadka oryginal ale dlugo bylam pod wrazeniem jego zapobiegliwosci;)
A owo "Przyjedz na gotowe" z ulotki nabiera sensu;)
Dodam ze Babcia i Dziadek zyja do dzisiaj:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

qertuo

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 118
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #136 dnia: Kwietnia 18, 2009, 11:50:56 am »
Ja też już widziałam podobne nagrobki we Wrocławiu, więc nie jest to chyba zwyczaj jakoś uwarunkowany geograficzną lokalizacją. Z tym, że ja widziałam je będąc jeszcze stosunkowo małym dzieckiem, więc przyjęłam jako coś normalnego.

Właściwie to chciałam dodać tu jeszcze swoje wrażenia z Omegle.com. Ja chyba miałam wyjątkowe szczęście, bo trafiłam na miłośnika s-f z US. Porozmawialiśmy nawet o Lemie! chociaż uskarżał się na brak przekładów książek zagranicznych autorów w US.
W ramach agitacji podałam mu link do forum.  ;)
(Dla mnie był to pierwszy chat od kiedy, chyba z 8 lat temu, uznałam taką formę komunikacji za zupełnie bezsensowną, a tu proszę, jakie miłe zaskoczenie  :) )

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #137 dnia: Kwietnia 23, 2009, 08:58:24 pm »
W moim mieście (centrum Polski) też można na cmentarzu spotkać kilka nagrobków przygotowane zawczasu, i to zarówno z wpisanym nazwiskiem jak i z pustą płytą.


A skoro już dyskusja dotyczy śmierci - taką reklamę zobaczyłem na amerykańskiej stronie newsweeka:



ALWAYS LOOK ON THE BRIGHT SIDE OF DEATH !

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #138 dnia: Kwietnia 23, 2009, 09:12:50 pm »
Tak się to zmienia, że kiedyś jak ktoś przyodział dębową jesionkę to wypadał z szeregu i trzeba było go zastąpić - "przejąć" - na polu w lesie itd. a dziś sprawa się sprowadza do wyschnięcia źródełka...

Zwyczaj budowania pustych grobów z odpowiednimi napisami - aczkolwiek zawsze mnie śmieszy - nie jest niczym szczególnym. A po chwili zastanowienia trzeba przyznać, że budowa grobów rodzinnych specjalnie się od tego nie różni. Jest wiele osób, które uważaja, że to, co się stanie z ich ciałem ma jakieś znaczenie. A jeszcze więcej takich, które nie uważają tego względem swojego ciała, ale względem ciał najbliższych owszem tak.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #139 dnia: Kwietnia 24, 2009, 09:56:22 pm »
Hm...a mnie sie wydawalo ze to cos wyjatkowego.Pozostaje mi szerzej otworzyc oczy na pustostany Górnego Śląska.Ale naprawde nie przypominam sobie zebym widziala gdziekolwiek takie groby.Ba...widziala...nawet nikt o tym przy mnie nie wspominal.
Dziadek wystawil sobie ten pomnik raczej z prozaicznych przyczyn: taki Zos Samos z niego ze nie chce zeby nawet po smierci ktos mial...jak on to mowi: z nim klopot.Protesty rodziny na nic.
Ja jednak widze subtelna roznice miedzy grobem rodzinnym a takim pomnikiem solo.Wydaje mi sie czym innym wybudowanie wiekszego pomnika na grobie w ktorym zostal pochowany np wspolmalzonek...z mysla o wlasnej przyszlosci...ale jeszcze bez stosownych adnotacji...a czym innym postawienie sobie takiegoz...w dodatku z danymi.
Nic to! Przynajmniej wiem ze dziadek nie odosobniony w trosce o doczesne;)





Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #140 dnia: Kwietnia 26, 2009, 05:40:53 pm »
Taką jeszcze mam śmieszna obserwację... z dziś. Co tydzień jestem na cmentarzu i w zeszłym roku zauważyłem rzekotkę, która siedzi pod drewnianym pojemnikiem na wiaderko, w którym stoją kwiaty. Była tam od czasu do czasu, w sierpniu nad rozpalonymi płytami unosiły się "miraże" a ona siedziała sobie w cieniu pod spodem, a czasem w środku na łodygach. Raz nawet miała koleżankę - takiej jeszcze nie widziałem, prawie niebieska (a może piła denaturat? ;-) ). Czasami siedziała na róży, która płoży się po płycie...

W każdym razie dziś znów - po wyjęciu zeszłotygodniowych kwiatów  - siedzi sobie na krawędzi pojemnika. Siedzi i nie ucieka, wytrzymała odsłonięcie, wyciągnięcie wiaderka, wymianę wody, wstawienie nowych badyli - niespiesznie przeszła z krawędzi w gąszcz łodyg tuż nad lustrem wody...

To mnie trochę zdziwiło - co jest w tym miejscu, że tak przyciąga rzekotki. Z ich punktu widzenia - pustynia regularna. Rozejrzałem się - no tak, w promieniu kilkunastu nagrobków w każdą stronę "nasz" jest jedyny z prawdziwymi kwiatami... Reszta jest z plastiku.

W zeszłym roku zrobiłem jej fotkę komórką...

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #141 dnia: Kwietnia 27, 2009, 12:01:57 pm »
:) Znakomite :)
Pewnie sie biedna zapodziala kiedys tam i sie cieszy, ze udalo jej sie znalezc taki niewielki, ale zaciszny rezerwuar. Bez sensu byloby kicac teraz taki kawal i to bez gwarancji, ze znajdzie sie lepsze zrodlo wody - nigdy nie wysycha, a drapiezniki trzymaja sie z daleka.
Moze wlasnie ewoluuje nowy gatunek? Rechotis necropolis  :D
p.s. wez te kolce pousuwaj, bo sie zaba pokaleczy  ;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #142 dnia: Kwietnia 27, 2009, 12:45:03 pm »
Moze wlasnie ewoluuje nowy gatunek? Rechotis necropolis 
Dobre.
Swoja drogą, sztuczne środowisko stworzone przez człowieka, jako naturalne dla nowego gatunku? (już gdzieś to było ???). A Maziek, jako cumuluonimbus regularnie dostarczający wody. I jeszcze fotografujący, czego żabka oczywiście nieświadoma.(też gdzieś było ???). W sumie zdjęcie może być kwintesencją kilku wątków tego forum.
A kolce być muszą, jako bodziec ewolucyjny. Żabiątkom wyrosną pancerzyki.
P.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #143 dnia: Kwietnia 27, 2009, 01:34:03 pm »
Nie wyrosna, bo caly skrzek nasz foto-cumulonimbus pewnie wylewa, zmieniajac kwiatkom wode. Dziwi sie do tego jeszcze, ze zaba siedzi na krawedzi i obserwuje te katastrofe.
Prosze tam, Panie mazku, uwazac, zeby Pan nie dokonywal zabiej aborcji nieswiadomie! Prosze stosowac dwa pojemniki na wode naprzemiennie zeszlotygodniowy zawsze studiujac uwaznie pod wzgledem obecnosci zarodkow.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2009, 01:36:36 pm wysłana przez Evangelos »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #144 dnia: Kwietnia 27, 2009, 03:32:10 pm »
Ucieszyłeś mnie, maźku tą rzekotką, bo ani jednej od lat pacholęcych nie widziałem, i myśliłem, że są na wymarciu.

A tu nie na wymarciu są, a na cmentarzu.

(Swoją drogą to zabawne, że nasza - kulturowo podyktowana, a jak by rzekł Stefan Trzyniecki, absurdalna - troska o szczątki śmiertelne okazała się, w istocie, troską o rzekotki w tym wypadku ;). Przedziwny splot życia i śmierci...)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2009, 03:37:32 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #145 dnia: Kwietnia 27, 2009, 03:57:12 pm »
Nie wydaje mi sie, zeby maziek uprawial absurd. Znowu zaczynasz swoje - badz czasem troche ludzki hmm?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #146 dnia: Kwietnia 27, 2009, 06:11:32 pm »
Prawdę mówiąc wiem, że pisząc to co piszę mogłem okazać się arcyniedelikatny (i w związku z tym - równolegle z poprzednim postem - wysmażyłem do maźka na priv. coś na kształt przeprosin).

Ale co poradzę, że utknąlem oto (nie po raz pierwszy zresztą) w sytuacji dukajowego Herle'a, któremu uczucia rozminęły się z logicznym wnioskowaniem.

(Prawdę mówiąc sam jestem nie mniej absurdalny w postępowaniu, bo na jakimś poziomie wszelkie ludzkie działania - zważywszy chociażby na naszą małość i skończoność - są absurdem, a jednak podejmujemy je, i wcale nie twierdzę, że powinniśmy tego zaprzestać. Zresztą, czy krytyka okołogrobowych obyczajów, z ust kogoś, kto z przejęciem wybierał się na grób Lema, może brzmieć wiarygodnie?)

A rzekotka naprawdę mnie ucieszyła :). I nawet miała wydżwięk symboliczny - życie istniejące na przekór śmierci.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #147 dnia: Kwietnia 27, 2009, 07:51:57 pm »
Dajcie spokój, zajmowanie sie ludzkimi szczątkami JEST absurdalne - z logicznego punktu widzenia... Tylko, że jak już delikatnie wyżej napisałem, co innego własne (przyszłe) szczątki a co innego kogoś bliskiego, lub obcego... I co innego logika, a co innego życie.

edit: Evangelos - aż ciary przechodzą, nie? Taki delkates i kolce. Ale ona zasuwa po tych kolcach tak, jakby zupełnie ich nie czuła... Nie wiem, czy taka jest lekka, czy ma takie słabe czucie ;) .
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2009, 10:08:27 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #148 dnia: Kwietnia 28, 2009, 02:58:21 am »
To sie nazywa: Znieczulica Zabiczna. Musiala miec za duzy kontakt z Q. Kto wie, moze po nocach grasuje na cmentarzu z brzytwa (Okhama) i profanuje groby w imie walki z zabobonem  ;)

Terminus

  • Gość
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #149 dnia: Kwietnia 28, 2009, 10:31:21 am »
Maziek zrobiłeś takie zdjęcie komórką? Da się ją sprzęc z refraktorem? :)
A olka, jesteś ze Śląska? Skąd? Ja  w Tarnowskich Górach aktualnie mieszkam.