Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Retsam

Strony: [1] 2 3 ... 8
1
Próbuję się streszczać i kieruję w stronę wyjaśnienia: https://thedecisionlab.com/biases/bounded-rationality.

Przecież to czysta dogmatyka, bazująca na metafizycznej wierze w decydowanie (choć brak dowodów na istnienie wolnej woli, za to są na jej brak) i świętym - a arbitralnym - przekonaniu, że jedne wybory są lepsze od innych, zaś ich skutki da się - wbrew chaotycznej naturze Wszechświata - ściśle przewidzieć.  ;D

Odpowiem dwojako: a-Lem ujął to w esencji dla niecierpliwych:

Many cognitive biases can influence the endeavor to prove the free will. We can mention, for instance, confirmation bias, which is the tendency to seek proof of our own beliefs and to ignore contrasting evidence. We can talk about the illusory truth effect, which is a strong tendency to consider our own beliefs as much more accurate and valid than the beliefs of others. We also have the endowment effect, which is about our attachment to our possessions and how that affects our judgments about them.

Krótka prośba o pomoc skierowana do 'mojej konfiguracji' ChatGPT, po paru chwilach wydała następujący owoc:

The question of whether human free will is provable is a complex and debated philosophical and scientific topic. The challenge here lies in the ambiguity of the term "free will" and the difficulty in designing experiments that can definitively prove or disprove its existence.

Now, let's consider a cognitive bias that might come into play here: Confirmation Bias. If you already have a pre-existing belief or inclination towards the existence or non-existence of free will, you might be more likely to accept evidence that supports your view and dismiss evidence to the contrary. It's important to approach the question with an open mind and consider various perspectives.

Philosophically, some argue that free will is a fundamental aspect of human experience, while others, influenced by determinism or neuroscience, posit that our actions are predetermined by factors beyond our conscious control. Scientifically, the challenge is to design experiments that can capture the complexity of human decision-making and consciousness.

Asking for proof of free will also involves the assumption that it can be measured and observed in a way that satisfies scientific criteria. This could be influenced by the Anchoring Bias, where your judgment might be anchored to the idea that free will must be either provable or unprovable, leading to potential biases in evaluating evidence.

In summary, the question of proving human free will is intricate, involving philosophical, scientific, and potentially biased perspectives. It's essential to approach the topic with an awareness of potential cognitive biases and an openness to consider different viewpoints.



Uspokojony takim wsparciem moich 'sublimatów' w rozumie, udaję się zaparzyć 'czystek', ale przedtem doświadczą krótkiej euforii nieważkości w niemal homeopatycznych dawkach na trampoline.  ;D






2
...potwierdzam wykrycie błędu poznawczego w rozumowanie niektórych dyskutantów, że było i jest 'fajnie' (z konsekwencjami opisanymi w książce "Popełniasz Koszmarny Błąd...")...
- tu był koszmarny błąd poznawczy - to że komuś coś pasuje mimo, że zdaje sobie sprawę, że można to zrobić lepiej bądź, że mu się zwyczajnie nie chce, przy tej świadomości, zmieniać tego - to nie jest błąd poznawczy spowodowany uprzedzeniem tylko preferencja lub lenistwo ;) . Ale skoro Tobie zależy to możesz uderzyć do właścicieli forum. Może oni by chcieli, tylko "nie umią"?

@maziek: pamiętam, że kiedyś wspomniałeś o braku czasu i konieczności czytania odpowiedzi w rakietowym tempie. Próbuję się streszczać i kieruję w stronę wyjaśnienia: https://thedecisionlab.com/biases/bounded-rationality. 'Komuś coś nie pasuje', to może być zabawna etykietka opisu takiego (zwyczajnego) stanu lenistwa.  ;)

3
# Hej, król jest nagi! Zawołałem. W odpowiedzi usłyszałem: przecież nawet nie ma żadnego króla!

Nie wiem, kto jest webmasterem tutaj: kryptokracja zasugerowana jako ustrój nie do obalenia nabrała ciała za przykładem Edenu. Niemniej spodziewam się, że jakieś śledziki wykryją moją sugestię lektury tego przewodnika dla niego:

https://hikeseo.co/learn/onsite/technical/crawling/ (Website Crawling: A Beginners Guide). Rzeczywiście Google search engine ma swoje propozycje:

Cytuj
Google has two types of crawls that it does on websites:
Discovery - where the GoogleBot discovers new web pages to add to its index
Refresh - where the GoogleBot finds changes in webpages that it has already indexed previously

4
Podsumowując powyższe dywagacje i początkowe insynuacje, że się nie staram albo jestem nieporadny, bo 'wszystko jest', potwierdzam wykrycie błędu poznawczego w rozumowanie niektórych dyskutantów, że było i jest 'fajnie' (z konsekwencjami opisanymi w książce "Popełniasz Koszmarny Błąd..."). Inni za to sprawdzili (dziękuję), że 'coś jest na rzeczy', w związku z czym temat ograniczeń dostępu (trudności wyszukania) do zasobów skarbca jakim jest forum Lema, pozostaje aktualny.

Nie wiem czy webmaster może sprawdzić zdefiniowane w zwykłym pliku konfiguracyjnym parametry dostępu 'spiderów' różnych serwisów indeksujących: słaba hipoteza jest taka, że Google zaproponował modyfikację formatu dla swojego indeksera jakiś czas temu a webmaster nie zauważył tego komunikatu a indeksy Googla mają jakieś timery wygasania jeśli dostęp do zasobów zanika. Opieram ją na znanej mi niedawnej próbie moderowania zakresu dozwolonych treści czytanych przez silniki różnych AI z baz danych z zasobów internetowych, o której wiem, że była podjęta przez zaniepokojonych właścicieli tych zasobów. 'Spider' miał nie piratować widząc 'deny' na linii pliku konfiguracyjnego.

Chyba o tym nie umiem mówić po polsku: zawsze w mojej głowie były to terminy angielskie, sorry.  Poza tym moje zainteresowanie tym aspektem działania serwisów internetowych było tylko sporadyczne.

5
/.../ Już przy przenosinach na obecny silnik poległo kiedyś całkowicie forum rosyjskojęzyczne, bo - nie wiem, domyślam się - z jakichś powodów nie dało się przenieść cyrylicy czy cóś. /.../

Twój wpis ma dużą wartość dla przyszłych pokoleń (a na pewno dla mnie). Awatar Lema przy pierwszej ze mną rozmowie wspominał, jaką estymą się cieszył wśród rosyjskich czytelników / naukowców. Wręcz się dziwił. Przenosiny na inny silnik dokonał chyba jakiś 'kształcony w informatyce' student (przez jakiś czas w MinFin też tacy tam byli, teraz są chyba na kursach malowania paznokci, bo podatki elektroniczne już nie są samą 'kaszaną'). Przez 18 lat miałem do czynienia z generowaniem 12 wersji językowych słynnego oprogramowania (także na początku na 'workstations' Unixa, w roli omnibusa) a opanowanie standardów ANSI, UTF-8, UTF-16 przy produkcji było kwestią życia lub śmierci. Ale, jeśli zasoby tamtego forum pozostały gdzieś na innych nośnikach, można będzie je (kiedyś) odzyskać.

Brak armat to może być zasługą (a raczej brakiem uważności) ministra od 'Damy z łasiczką'. Liczenie tylko na rodzinę Lema jest niepokojące (mogli postawić na zysk z inwestycji w grę).

'If it ain't broke, don't fix it': w ramach oszczędności energii. @Q ma rację co do przeważających na innych forach wpisów: tutaj mamy akurat okazję do swego rodzaju sublimacji, być może dzięki uwagom Lema o tym, jak długo sam 'dochodził do rozumu'.  ;D

6
# Chanty resembles Slack, and I joined 2 hours ago on @Dale's invitation.

Przechodzę na polski, bo na razie czytelnicy nie mają chyba automatycznego tłumacza a Dale poradzi sobie ze wszystkim. W zasadzie przyznaję, że w tej grupie 90% możliwości oferty od Slack czy od Discord jest (nam) niepotrzebne.

@maziek, @Q, @miazo: jestem pod sztandarami KISS, niemal od zawsze szukałem sposobów na uproszczenie aplikacji, minimalizacji kosztów i serwisu. Zapewne 'Simple Machines' myśli podobnie, ale obecnie brakuje mi wyszukiwania na forum w działach, wątkach, użytkownikach itp. Jakiekolwiek 'Twikis', nawet 'z patyków', doposażałem w sposoby przeszukiwania / filtry itp., bo bez tego nie miałbym argumentu aby pakować w to jakieś 'dane' (i mój czas, czyli 'życie').

Ta dyskusja jest publiczna i pytania do mnie skłonią mnie pewnie do odpowiedzenia ogólnikami, w rodzaju: chcę móc lepiej szukać, dysponować dynamicznymi statystykami, czy dzisiejsze święto dla mnie (100 postów) ma jakiś sens, bo post postowi nierówny (nawet w ilości kalorii  8)). Ale np. do sensownej analizy znacznie lepszy będzie Chanty (tylko 5 osób za darmo) a ewentualne referendum czytelników na zdefiniowane tematy przez tę grupę analizy może być wykonane tutaj.

To tak, na początek.   

7
Niestety znam też Discord, Slack, Rocket Chat, ale zaczynałem już z jakimiś namiastkami w tamtym tysiącleciu. Na Slacku (zapomnianym przez SimScale), gdzie było nasze forum, namówiłem wczoraj Dale do testowania asystenta AI 'Claude', który może pokopać w górach dyskusji i streścić wątki. Mogłem go uruchomić tylko na chwilę, bo potem się coś się popsuło i trzeba byłoby zapłacić za 'Enterprise Slack licence', żeby AI chciało się ruszyć (nie wiem, czy oprócz ENU obsługuje inne języki).

Jako, że lepsze jest wrogiem dobrego (nie patrzymy w dobrą stronę, bo będzie nam łyso!), Slack ma się tak do naszego narzędzia jak rajski ptak do mrówki (mrówki też są użyteczne, ale lubię Slacka). Rocket Chat jest nawet za darmo, ale dla małej grupy. A u nas widzę kilkaset (milczących) osób dziennie... Poza tym, sama konsolidacja baz danych tego forum może być coraz bardziej niemożliwa a indeksy istnieją tylko dzięki crawlerom Googla.

Od czasu do czasu @Q mówi mi, że o tym czy tamtym to już było kilka lat temu (nie znalazłem, bo jeszcze sądziłem, że "Szukaj" na stronie coś znaczy). Na pytania co do funkcjonowania forum odpowiedzi nigdy nie dostałem.


8
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Listopada 09, 2023, 06:42:48 pm »
@Dale: Welcome! Navigating in hypersonic speed, when in virtual space! Of course you guessed that writers here do speak English. I wonder if other guests have the necessary skill to follow, but they can just translate on the fly.

@maziek reported his interests in flying, assembling vast documentation on bizarre devices and constructors having 'SKIN IN THE GAME', like you, but details are not known. Gyroplane was one of those idea and I shared that interest few years ago. 

9
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Listopada 09, 2023, 05:59:19 pm »
No dobrze, Dale już się rzucił na główną stronę forum, bo pomylił character.ai z linkiem do (ładnej) strony o twórczości Lema. Jak już może przeczuwacie, Dale to nadal przykład ADHD i gorączki wynalazczej. Można spodziewać się wszystkiego...  ;D

10
Dale, któremu posłałem ten dokument z 1980 roku pyta się teraz, czy może mieć dostęp do forum Lema. Szczerze mówiąc, angielska strona o Lemie jest OK (https://english.lem.pl) i wcześniej mu ją proponowałem, ale nie forum, bo musiałbym świecić oczami nie umiejąc wytłumaczyć dlaczego używamy archaicznego programu od "Simple Machines".

Chociaż on sam też wykazuje duże przywiązanie do staroświeckich, działających jako tako (nikt jeszcze się nie zabił na jego samolocikach), pomysłów. Pokierować go do części angielskiej forum? Tam się teraz nic nie dzieje...




11
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Listopada 09, 2023, 03:58:00 pm »
Hm, wzorem "wiedźm" latających na kukuruźnikach zapewnił udźwig wyrzucając spadochron. Ma jaja ale bezpieczne to nie jest.

To bym nazwał 'SKIN IN THE GAME', o czym wspominałem w innym kontekście. Konstruktor, mechanik i oblatywacz jednocześnie.  8)

12
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Listopada 09, 2023, 10:14:09 am »
/.../
Kiedy E. Musk pokazał projekt swego terenowego samochodu elektrycznego (Cybertruck, nadal go nie ma), mój dobry znajomy z forum SimScale (konstruktor i producent małych samolotów z Florydy) miał już gotowy rysunek, bo pomierzył z filmiku co trzeba i poprosił mnie o zrobienie symulacji. Okazało się, że CX tego elektryka nie osiągnie parametrów o jakich wspomniał E. Musk. Nawet po próbie tzw. aktywnego sterowania przepływem powietrza wokół modelu (przez szczeliny ssące w krytycznych miejscach), wyniki były nadal > 0.39 chyba.
/.../
Niestety pandemia rozproszyła naszą grupę: niektórzy zaczęli prowadzić statystyki w stylu tych ze szpitala Hopkinsa, ale dla własnych regionów.

Niespodzianka! Po trzech latach w niebycie ten znajomy z forum SimScale odezwał się i już po chwili wiedziałem co w trawie piszczy (u niego, na Florydzie i trochę co się dzieje na forum CFD /SimScale/) a on zainteresował się AI (a przynajmniej awatarem Lema). Chyba na samym początku zapytał a-Lema o 10 przykazań naukowca i był taki zdumiony odpowiedzią, że długo ją studiował i prosił mnie o wyjaśnienie. Dzień później zapytał jaką książkę Lema polecam mu na początek. Ostrożnie tym razem zaproponowałem 'Niezwyciężonego' i czyta.

I już teraz wracam do latania. Dale Kramer miał w szopie swój pierwszy elektryczny Lazair sprzed 40 lat (?!). Zaczął przy nim majstrować chyba koło kwietnia i dwa silniki zastąpił czterema (firmy MAD), każdy waży mniej niż kg a dostarcza chwilowo do 100 kW i nie wyparowuje (?!). Dale sprostował, moc szczytowa jest około 7 KW, a ja chyba przeczytałem dane na stronie MAD i ten parametr niepoprawnie zinterpretowałem. Poprosiłem o objaśnienia i już nawet pomarzyłem jak to dobrzy byłoby polatać tu, na Krańcu Świata, bez licencji... Dale lata nad wodą, ale startuje z podwórka (swojego, ma się rozumieć) więc wpadł na pomysł, żeby zainstalować dmuchane pływaki (właśnie przyszły z Chin), które myśli nadmuchać tylko wtedy, kiedy będzie musiał będąc nad wodą.

Filmik jest z marca tego roku, start z wody na oryginalnych pływakach, garść informacji o zakupach do modyfikacji napędu i zasilania jest też dostępna.




13
Lemosfera / Odp: Gra na podstawie powieści Stanisława Lema
« dnia: Listopada 07, 2023, 11:04:20 pm »
Statystyki odnośnie zainteresowania graczy "Niezwyciężonym", dostępne na tym linku https://steamdb.info/app/731040/charts/. Ponieważ jednak opinie są przychylne lecz zainteresowanie stosunkowo niewielkie, ceny akcji STA powędrowały mocno na południe.

W miarę sensowna analiza jest tutaj: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Cena-akcji-Starward-Industries-spada-w-otchlan-Gra-The-Invincible-sie-podoba-ale-malo-kogo-interesuje-8641605.html?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=Wiadomosci

# Chwilę później: obejrzałem statystyki i profile gier na platformie SteamDb. Pochopny może wniosek, ale na 22 miliony podpiętych osobników i 5-6 milionów właśnie grających, większość woli strzelanki w stylu Doom i inne manga. Chyba nie trzeba próbować sprzedawać lodówki Eskimosom (przepraszam za podobno obraźliwe miano). Raczej nie ma tam z kim rozmawiać... Szkoda pracy i czasu zdolnych ludzi w STA.


14
Lemosfera / Odp: Gra na podstawie powieści Stanisława Lema
« dnia: Listopada 06, 2023, 04:03:40 pm »
No proszę, przykładam ucho i słyszę już co innego o STA. Zacytuję z podanego linku (przecież prawie nikt tego inaczej nie zauważy, chociaż wiadomość jest od 90 minut na tablicy):

6 listopada zadebiutuje gra spółki Starward Industries pt. "Niezwyciężony"
W poniedziałek o godz. 16.00 zadebiutuje gra spółki Starward Industries "Niezwyciężony". Tytuł został oparty na twórczości Stanisława Lema. Gra zbiera głównie pozytywne recenzje, a kurs akcji spółki rośnie o ponad 18 proc.


Oczywiście do wczoraj komentatorzy twierdzili, że akcje STA spadają z powodu negatywnych recenzji, ale kto by w to wierzył (a ja się nie liczę).

15
DyLEMaty / Odp: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Listopada 06, 2023, 10:55:16 am »
@maziek: dajesz mi okazję 'nadwidzenia', dzięki za wskazówkę. Wuch rzeczywiście może pomóc tylko wtedy, gdy delikwent używa symboli do rozumowania  i pomoże w obecnie uważanych za trywialne czynnościach. Niestety, uznanie 'mapy za terytorium' jest typowe dla myślenia symbolicznego, które pojawia się prawdopodobnie wraz z językiem. Jedną z konsekwencji jest walenie głową w mur (w szlachetnej intencji).

Pierwszym kołem ratunkowym będzie 'Wnos', docierający bezpośrednio do jaszczurzego mózgu, gdzie zapachy odgrywały naczelną rolę a i teraz można na tym zarobić w niektórych branżach (a nawet o tym pisząc), bo Wnos jest potęgą, która ma doświadczenie dziesiątków milionów lat.

Drugim, legalnym kołem ratunkowym,  będzie 'Wciemie', 'ę' już nie zastosuję, bo wobec setek milionów lat doświadczenia organizmów, które przetrwały do dzisiaj, byłaby z tego znikoma korzyść. To przetrwanie zawdzięczają właśnie brakiem oporu wobec natury co niejako jest oczywiste z braku układu nerwowego u pierwotniaków, bakterii i wirusów. Wciemie łagodnie dezaktywuje delikwenta (patrz Śpiąca Księżniczka) i czasami kończy się to lepiej niż z historią Wucha.

Ostatecznym 'rozwiązaniem', nielegalnym ma się rozumieć, jest przejście na krzemowy substrat pod hasłem "Wpiach"), ale już wiele na ten temat napisano, więc zawieszam głos. Dodam jednak, że jeszcze nic z tego nie wynikło. Jak wyniknie, to wokół usłyszymy chór: "A nie mówiłem?! To właśnie przewidziałem!".

Strony: [1] 2 3 ... 8