Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: [1] 2 3 ... 851
1
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Kwietnia 15, 2024, 08:19:47 am »
A na miejsce utraconej incydentalnie kuśki?  ::)
Żeby w pełni funkcjonalnie i sensorycznie odtworzyć to sądzę, że tylko język, bo drobnych przeróbkach, by się nadawał. Te obrazki przez fałszywą grzeczność nie zawierają prawdziwej objętościowo reprezentacji kuśki - nie mogę teraz znaleźć takiego bezpruderyjnego... (części ciała są pokazane w objętości, w jakiej angażują mózg).



Ale generalnie to właśnie już zaczynają hodować (części zamienne) "pod odbiorcę". Jednak pod pewnymi względami łatwiej z nerką czy wątrobą, bo kabelków (sensoryki) nie trzeba podłączać - a to jednak problem.

2
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Kwietnia 14, 2024, 09:36:19 pm »
Przecież. Ale co szkodzi zmienić adekwatną kolejność zasad, wraz z powiązanymi i z nimi powiązanymi itd. ad mortem defecatam wzajemnych powiązań, żeby przemienieniec nie zszedł zaraz po zabiegu?

Natomiast, czy kuśka nie urośnie. No nie wiem, nie zalicytowałbym takiego twierdzenia. Wiesz wszak, że duży palec od stopy przeszczepion na miejsce utraconego incydentalnie kciuka zaczyna przybierać jego formę aż wreszcie jest nie do odróżnienia? Podobnież z płatem skórnym z ramienia nasuniętym na miejsce utraconego nosa... Jak już będzie można zmienić celowo chromosomy w bilionach komórek to i skrzel oraz kopyt można się spodziewać, nie tylko kuśki. Nie mówiąc o jednorożcach. Jeleniowi raz na rok taka kość na głowie rośnie, że kuśka przy tym to pikuś.

3
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 14, 2024, 09:08:28 pm »
Ja już to sobie pomyślałem czas jakiś temu nazad. Czemuż, ach czemuż w naszym świecie dyjament zawsze się obraca - nawet nie w popiół - a w to, co powstaje, z przeproszeniem, dzięki sraniu?

4
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Kwietnia 14, 2024, 08:41:38 pm »
Znaczy aż będzie można zmienić płeć w kilkudziesięciu bilionach komórek somatycznych danego osobnika?

5
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 14, 2024, 08:06:44 pm »
Ogólnie rzecz biorąc - z brak laku tutaj - doszło do "zabawnego" odwrócenia gradientów. Troszkę nie w tej tonacji niż to co wkleiłeś Hoko, ale znienacka (w każdym razie "znienacka" w sensie percepcji problemu)* okazało się, że owszem, to jest trudność wysłać próbnik na tę czy tamtą planetoidę bądź kometę i wywiercić w niej dziurkę, zrobić duży orbitalny teleskop i inne tym podobne - natomiast na pewnym poziomie możliwości (akurat niedosiężnym dla Polski ale może niebawem dla KRLD, a na pewno dla Rosji) jest względnie łatwo, z przeproszeniem, nasrać na orbicie złomem czy radionuklidami. Albo umieścić reaktor na Księżycu. Z tym akurat doprawdy nie ma problemu, LEM miał masę ponad 15 ton. Tak to zawsze ideały grzęzną w łajnie. W naszym świecie łatwiej psuć niż tworzyć.


* Hmm, w zasadzie percepcja jest zawsze "znienacka". Najwyżej następuje później, jeśli się jest gapowatym.

6
Hyde Park / Odp: Teraz to już jestem bardzo wstrząśnięty...
« dnia: Kwietnia 10, 2024, 12:23:04 pm »
Kiedyś się strasznie napalałem teraz mniej ale chętnie nadal, raz w życiu bym pełne (nie obrączkowe) zobaczył, ale pamiętam takie zabawne zdarzenie, z kręgów okołoastronomicznych był wyjazd do Boliwii w tym celu (nie wziąłem udziału). No i później wszyscy się chwalili zdjęciami, które były słabe, bo było częściowe zachmurzenie i jeszcze jakiś cirrus wisiał, wyglądało to jak żarówka w oparach dymu puszczanego przez scenarzystę kiepskiego filmu wojennego. A jeden kolega pokazuje zdjęcia a tu same twarze, biusty (w sensie: pół człowieka, nie że same cycki), nosy na kwintę i emanujący zawód oraz zniechęcenie, większość twarzy z tym heroicznym wysiłkiem, kiedy wiadomo, że coś powinno być widać, ale nie daje się tego zobaczyć. Poza tym, że to Boliwia byłą, to część narodu w ichnich melonikach i z resztą rekwizytów, wszystko egzotic. No i któryś nie wytrzymał, czy aby koledze się może karty ze zdjęciami nie pomyliły. A ten (nawiasem znany fotograf mody i reklamy) mówi: chcecie to fotografujcie sobie te wasze kulki, ja wolę życie...

7
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Kwietnia 10, 2024, 09:07:40 am »
Jeśli się potwierdzi trop to sugeruję wypłacić kasę z banku i trzymać w skarpecie. I wszystko na papier.

8
No, zakupiłem, doszło, obaczym :) .

9
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Kwietnia 04, 2024, 09:15:14 am »
Szukając literatury pop-sci wyskoczyła mi książka "Modlitwa cudów w praktyce. Kurs duchowości". Zaintrygowany cóż to jest pomiędzy (akurat) ewolucjonizmem, począłem czytać i dowiedziałem się, ze "o istnieniu i działaniu Boga można przekonać się empirycznie – ale w sposób duchowy". Szach-mat, ograniczeni racjonaliści!

10
Hyde Park / Odp: Fakty medialne
« dnia: Kwietnia 04, 2024, 08:43:33 am »
No w sumie to już 4 ciała licząc z szefem szefów Lin Qi (a piąte w drodze - truciciel Xu Yao). Tak że komplikacja obliczeniowa narasta ;) .

11
Hyde Park / Odp: Fakty medialne
« dnia: Kwietnia 03, 2024, 09:34:07 pm »
Prawda to, czy spóźniony żart na Prima Aprilis (data artykułu 3 kwietnia). Mrożek życia nie przebije (i Lem także).

Były menedżer chińskiego producenta gier mobilnych został skazany na śmierć za otrucie swojego przełożonego, właściciela praw do adaptacji "Problemu trzech ciał". Serial w marcu miał premierę na Netflixie.
39-letni Lin Qi był założycielem Yazoo Games i jednym z najbogatszych ludzi w Chinach. Multimilioner zmarł 25 grudnia 2020 r. – dziesięć dni po tym, gdy jego kolega z pracy, Xu Yao, dolał mu do herbaty silną truciznę.

Wielki sukces finansowy Yoozoo Games pomógł Linowi Qi zakupić prawa do adaptacji bestsellerowego cyklu powieści „Wspomnienie o przeszłości Ziemi" Liu Cixina, na który składają się książki "Problem trzech ciał", "Ciemny las" i "Koniec śmierci". Qi na pomysł wykupienia praw wpadł w 2014 r., gdy książki Cixina przetłumaczono na język angielski.

To wtedy zatrudnił byłego prawnika Xu Yao, by kierował spółką-córką Yoozoo Games. Jej celem było nadzorowanie tego, co dzieje się wokół produktów i adaptacji stworzonych na podstawie „Problemu trzech ciał" oraz pozostałych książek cyklu Liu Cixina. Ale Xu Yao okazał się fatalnym menedżerem i został zdegradowany. To jego następca zawarł intratną umowę z Netflixem i producentami anglojęzycznego serialu - Davidem Benioffem, D.B. Weissem i Alexandrem Woo.

Dla Xu Yao sukces kolegi był zbyt dużym ciosem i począł potajemnie podtruwać najpierw jego, a potem pozostałych dyrektorów spółki. Żaden z nich jednak nie zażył dawki śmiertelnej. Do czasu aż na herbatę wpadł szef wszystkich szefów, Lin Qi. Xu i Lin spotkali się 17 grudnia 2020 r. Kilka dni później milioner trafił do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować jego życia. Zmarł 25 grudnia, a chińska policja wszczęła gruntowne śledztwo. Szybko połączono fakty i Xu Yao postawiono zarzut morderstwa przełożonego.

Kilka lat później, 22 marca 2024 r., dzień po premierze serialu Netflixa, Xu został skazany na śmierć.

Niech skonam :) .

12
To niesamowite, taka "stałość w uczuciach" i samozaparcie, żeby tyle lat robić to co robisz, hobbistycznie, a z drugiej strony na takim poziomie, i że znajdujesz na to czas, który przecież z gumy nie jest.

13
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Kwietnia 02, 2024, 11:55:45 am »
Patriarcha Cyryl bije się o pokój na świecie. Stalin prawie zniszczył cerkiew. Putin ją odbudował. A cerkiew niczego się nie nauczyła...

14
Hyde Park / Odp: Życzonka
« dnia: Kwietnia 02, 2024, 11:52:19 am »
I Poświąt!

15
Lemologu, jeśli możesz zdradzić, jak to jest być tłumaczem? Chodzi mi o to, że w mowie słychać, żeś Słowianin, ale też słychać, że język polski nie jest Twoim pierwszym językiem. Pięknie władasz polszczyzną ale jednak po dwóch trzech zdaniach jest to oczywiste. W tekście nieco trudniej to wykryć, ale też bezproblemowo. Jak to jest, zawsze mnie to interesowało, umieć przełożyć dobrze tekst z obcego sobie (w jakimś stopniu) języka? Z jednej strony, jako żeś Słowianin, powinno być prościej a z drugiej często trudniej, bo słowa niby te same, ale czasem znaczą całkiem co innego. Jak jeszcze może niektórzy wciąż pamiętają, po rosyjsku (i po białorusku chyba także?) zapamiętać coś to zapomnieć. Zwłaszcza, że Lem uprawiał słowotwórstwo i w przód (wymyślając nowe słowa) i w tył ("odkrywając" nowy sens w starych słowach). Jak więc dochodzisz do tego "sensu"? Czy znasz polski tak dobrze, że nie sprawia Ci to problemu, czy zdarza Ci się wpłynąć na płyciznę o ile nie na rafę czasem? Robisz to od niechcenia, czy są chwile, kiedy musisz sięgać do słowników, może kogoś pytać, o co chodziło autorowi?

Strony: [1] 2 3 ... 851