Autor Wątek: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?  (Przeczytany 228066 razy)

Kru

  • Gość
Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Listopada 05, 2006, 01:50:10 pm »
Już dawno chciałem założyć temat o Danikenie, lecz z różnych powodów odwlekałem to w czasie. O tym autorze można powiedzieć wiele. Dla jednych jest poszukiwaczem prawdy, dla innych bajkopisarzem, dla jeszcze innych wrogiem. Jego teorie budzą kontrowersje, chociaż dziwi mnie, że niektóre jego stwierdzenia mają solidne poparcie w dowodach są lekceważone przez media, jak i niektóre władze.

W tym temacie chciałbym poruszyć problem nie wiarygodności samego autora, ale przede wszystkim tego, co przedstawiał w swojej twórczości. Z tym wiążę się moja prośba, aby wypowiadały się osoby znające publikacje Danikena lub/ i orientujące się w temacie starożytnej i trochę współczesnej historii (oczywiście bez przesady [ch8211] minimalna znajomość faktów będzie wystarczająca).

Temat chcę skoncentrować na jego wnioskach i spostrzeżeniach. Aby nie wywoływać chaosu w dyskusji każdy nowy podtemat, związany z tezami Danikena, proszę oznaczać potrójnymi cyframi.

Pierwsze podtematy do dyskusji są poważne jak i mniej znane, bądź o mniejszym znaczeniu. Nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ taka jest właśnie twórczość pana Danikena.

111) SFINKS [ch8211] badania geologiczne potwierdzają, ze jest starszy nic cywilizacja faraonów lub nawet pierwszych prastarożytnych cywilizacji. Wtedy ludzie przecież mieszkali w jaskiniach lub ganiali w majtasach za reniferami. Fakt ten jest mało znany i nie wiem, czemu media czy inne źródła milczą na ten temat, skoro poważne badania podważają obecny stan wiedzy na ten temat. Zresztą nawet bez badań człowiek inteligentny lub znający minimalnie procesy erozyjne zauważy, że twarz faraona jest młodsza od reszty budowli (mniej zniszczona przez wiatry i deszcze), skąd wniosek, że zostało zwyczajnie dorobiona do prawdopodobnie uszkodzonego bądź przeszkadzającego faraonom oryginału.

222) PIRAMIDY [ch8211] szczególnie te tzw. Cheopsa [ch8211] wewnątrz samej struktury nie było żadnych inskrypcji (wykutych) potwierdzających budowę dla tego człowieka, co jest zwyczajnie podejrzane, jeśli ktoś mu przypisuję budowę, nie popierając tego czymś konkretnym. Przecież większość informacji o piramidach przepadła. Nie wiadomo nawet jak je wzniesiono. Obecnie byłyby z tym problemy i koszt byłby bardzo wysoki.

333) egipskie wiercenia w skałach w Abuzirze [ch8211] nie wiadomo, czym je zrobiono w granicie i diorycie. Skąd takie możliwości?

444) bloki z diorytu w Puma Punku [ch8211] bloki z półeczkami, wyżłobieniami, wnękami. Jakim cudem cywilizacja Inków, która nie znała stali mogła to uczynić?

555) linie przypominające pasy startowe [ch8211] po co były robione i nie piszę tutaj o znakach w kształcie małp i innych zwierząt, bo przecież jest to do wyjaśnienia, ale do czego służyły zbiory [ch8222]pasków[ch8221]?

666) podziemne miasta w Anatolii [ch8211] schrony podziemne w skałach pochodzenia wulkanicznego. Czemu taki sposób budowy? Po co  takie schrony, jak przecież mniejszym nakładem można zbudować niezłą fortecę. Może łatwość drążenia, ale przeciez nie lepiej poszukać lepszego miejsca pod budowę naziemną.

777) księga Henocha [ch8211] nie wpisana do tradycyjnego kanonu religijnego Żydów, bo nie bardzo im pasowała. Opisuje bunt tzw. aniołów. Wymienia z nazwy niektórych buntowników. Przestawia jednego z królów żydowskich - Henocha, który został wzięty żywcem do nieba.

888) MONOLITYCZNA PŁYTA w Palanque [ch8211] odkryto płytę z Majem siedzącym w pojeździe. Pojazd posiada z tyłu dyszę wylotową, z której wydobywają się płomienie (czyżby wczesne sci [ch8211] fi ?). Postać zajmuje się obsługą jakiś urządzeń [ch8211] składa ofiarę :). W krypcie zwisały duże stalaktyty.

999) figury w Gwatemali [ch8211] mają dziwne [ch8222]hełmy[ch8221] z [ch8222]mikrofonami[ch8221] przy ustach, [ch8222]węże[ch8221] biegnące do [ch8222]tornistra[ch8221] z tyłu. Tak naprawdę archeolodzy sklasyfikowali to jako bogów w postaciach zwierzęcych, bądź o dziwnych twarzach i tyle.

Tymczasowo wystarczy. W zależności od potrzeb mam w rezerwie jeszcze hinduskie wojny bogów.
Proszę o opinie na wymienione podtematy (z dużej litery zostały napisane tematy moim zdaniem najbardziej kontrowersyjne).
« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2006, 01:51:24 pm wysłana przez Kru »

ANIEL-a

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 05, 2006, 02:04:34 pm »
Na Boga, bogów, Danikena i kosmitów! W NAJLEPSZYM razie do Hyde Parku z tym tematem...

A co do twoich pytań - dlaczego poważni historycy milczą o tych faktach - bo to żadne fakty... Np Sfinks - nie chodzi o to, żeby popatrzeć i uznać, że twarz jest "wyraźnie młodsza", robi się badania, datowanie... Piramidy - to, że nie znaleziono inskrypcji, to nie znaczy, że ich nie było... Piramidy "w oryginale" były jeszcze wykładane płytami, które mogły zostać zniszczone/ukradzone/niepołożone... Inskrypcje wewnątrz mogły również np. być zrobione gorszymi gatunkowo farbami i zniknąć, nie zostać położone, bo zabrakło pieniędzy (a co, złocenia ścian mogły iść np. na tron nowego faraona), nie zostać położone, bo następca Cheopsa z takich czy innych względów nie zezwolił na skończenie budowy i chciał żeby dusza jego poprzednika wałęsała się w piekle (coś podobnego przydarzyło się np. faraonowi Echnatonowi)... Zresztą, na co akurat brak inskrypcji w jednej z wielu piramid ma być dowodem? Kosmitom zabrakło kosmicznej farby...?

Ps.
Czytałam Danikena, czytałam...

Kru

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 05, 2006, 02:12:15 pm »
Tak sie właśnie ANIEL-a składa, że badania datownicze potwierdzją raczej koncepcje Danikena
(tzn. te o starszej cywilzacji a nie o kosmitach natychmiast piszesz).

Wiek Sfinksa to jakieś ponad 10 tys. lat, czyli o wiele więcej niż chcieliby tzw. naukowcy w postaci egiptologów.

Temat nie zasługuje na Hyde Park, bo to ma być poważna dyskusja na argumenty, a nie stwierdzenia typu "to kosmici i Daniken, więc precz".

Nie rozumiem stwierdzenia,że mogły być skradzione. W ten sposób można podważyć wszystko, co wiemy na temat historii starożytności i średniowiecza.


Hokopoko

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 05, 2006, 02:24:52 pm »
Ja też czytałem, oj czytałem, jak byłem mały...

Mnie w tych piramidach i wszelkich innych tworach rzekomych innych cywilizacji zastanawia taka oto ciekawostka: po jaką cholerę kosmitom piramidy? Bo przecież nawet jeśli uznamy za mało prawdopodobne, iżby ówczesna cywilizacja ludzka dysponowała odpowiednimi środkami technicznymi do budowy tak potężnych budowli, to przecież za nie mniej prawdopodobne należy uznać, że to byłoby potrzebne do czegokolwiek wysoko zaawansowanej cywilizacji przybywającej z kosmosu. I zarzut ten można w zasadzie postawic wiekszości hipotez Daenikena: uznając że wykonanie czegoś jest mało prawdopodobne przez ludzi (ze względu na technologię), zupełnie przocza fakt, iz zrobienie tego przez kosmitów jest jeszcze mniej prawdopodobne ze względu na celowość danego procederu.
Z tych wszystkich fantazji to mi się najbardziej podobała ta o przenośnej maszynie do produkcji manny, zasilanej reaktorem termojądrowym - która to maszynę kosmici mieli ponoć podarować Izraelitom. Bajkopisarze, którzy napisali Biblię, pewnie byliby zachwyceni taką inwencją.

draco_volantus

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 05, 2006, 02:29:35 pm »
To zróbcie sondą.
Ja jestem za hyde parkiem.

Jeden kij czy ma 5 tysięcy czy 20.
IMHO zrobili ją ludzie. A że się niektórym w głowie nie mieści?
Przecież inne dowody na istnienie cywilizacji 15 tys. lat temu mogły zniknąć, nie? no nie?
 :o

 ;D

Hokopoko

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 05, 2006, 02:29:37 pm »
To może jakieś szczegóły na temat owych badań? Adresy, nazwiska, kontakty...


Falcor

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 05, 2006, 02:55:02 pm »
Co do samych koncepcji Danikena to niektóre wydają się być całkiem interesujące, i ja bym ich tak od razu nie negował. To co mnie do niego zniechęciło w późniejszym okresie, to jego przesada w nadinterpretacji wszystkiego, co zobaczył. W sumie wychodziłoby na to, że już niczego nie zbudowała współczesna cywilizacja.

Dobra postaram się poważnie podejść do tematu, heh.

222 (czyli piramidy).
Widziałem jakiś czas temu na Discovery jak grupa archeologów próbowała wznieść piramidę tradycyjnymi sposobami (takimi jakimi prawdopodobnie posługiwali się Egipcjanie), aby udowodnić, że to jest możliwe. I tak mieli dużo łatwiej, bo bloki na miejsce transportowali ciężarówkami, a cała budowla ostatecznie miła zaledwie parę metrów. Jednak to, że mieli łatwiej nie oznacza, że wyszło im lepiej. To co powstało na końcu (po wielu, wielu przekleństwach i niepowodzeniach) miało straszne dziury i wyglądało jakby się miało zaraz zawalić. Mimo to uznali to za niewątpliwe potwierdzenie teorii oraz swój sukces (co nasuwa mi momentalnie skojarzenia z "sukcesami" polskiego rządu, który też zawsze idzie w zaparte).
Jeżeli Egipcjanie mieliby budować tak jak oni, to nigdy nie ujrzelibyśmy piramid, a przecież ich wiedza inżynieryjna miała być dużo mniejsza od naszej. W każdym razie ubawiłem się po pachy oglądając to coś.

777, 888, 999
A do takich przykładów to bym właśnie podchodził z dużą rezerwą. To, że Daniken się dopatrzył w jakiejś rzeźbie rakiety, to jeszcze nic nie znaczy. Możliwe, że 5-cio letnie dziecko zobaczyłoby w tym maszynę do pinballa. Tzn. ja nie mówię, że te "znaki" nie wyglądają interesująco, ale po prostu zalecałbym ostrożność przed zbytnim fantazjowaniem.

Ogólnie to nie wiem czemu takie niemożliwe wydaje się albo istnienie jakiejś cywilizacji przed naszą, albo przylot kosmitów? Istniały już dinozaury to mogło istnieć i coś innego (tak wiem, konkretnych dowodów na to raczej niewiele).

Co do kosmitów to myślę sobie tak - jak już sami będziemy latać sobie w kosmosie "długodystansowo" i spotkamy planetę podobną do naszej, to na 100% nie oprzemy się pokusie aby tam nieco poeksperymentować. A gdybyśmy jeszcze spotkali coś z czego można zrobić "człowieka" to jazda była by na maksa. Oczywiście jako "ojcowie sukcesu" nie chcielibyśmy aby nasz trud poszedł na marne i opiekowalibyśmy się tymi istotkami, tak jak np. zwierzaczkami, bo fajne są i milusie.


ANIEL-a

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 05, 2006, 03:04:45 pm »
Cytuj
Tak sie właśnie ANIEL-a składa, że badania datownicze potwierdzją raczej koncepcje Danikena
(tzn. te o starszej cywilzacji a nie o kosmitach natychmiast piszesz).

Wiek Sfinksa to jakieś ponad 10 tys. lat, czyli o wiele więcej niż chcieliby tzw. naukowcy w postaci egiptologów.

Temat nie zasługuje na Hyde Park, bo to ma być poważna dyskusja na argumenty, a nie stwierdzenia typu "to kosmici i Daniken, więc precz".

Nie rozumiem stwierdzenia,że mogły być skradzione. W ten sposób można podważyć wszystko, co wiemy na temat historii starożytności i średniowiecza.


Kru,
nie chciałam cię obrazić ani się kłócić na zasadzie "nie bo nie", ale to jest forum dotyczące Lema, który nie raz i zawsze jednoznacznie negatywnie wypowiadał się o "odkryciach" Danikena, więc (skoro podobno czujesz się dzieckiem Lema, heh) taki temat nie powinien być omawiamy tutaj, tylko w Hyde Parku, takie jest moje zdanie.

Możliwe, że wiek Sfinksa jest starszy niż piramid, chociaż nie jestem pewna, czy to da się łatwo stwierdzić - w skali geologicznej 5 tysięcy lat różnicy to pikuś, zresztą, skala geologiczna mówi nam o wieku skały, a nie kiedy z niej coś wyrzeźbiono. Z tego co wiem najpewniejsza w archeologii jest metoda datowania węglem C14, ale ona się odnosi do przedmiotów pochodzenia organicznego. Jak się określa wiek rzeźb, nie mam pojęcia...

Nawet jeżeli Sfinks jest starszy, to co z tego wynika: 5 tysięcy lat wcześniej na brzegach żyznego Nilu żyła cywilizacja, która go wyrzeźbiła. Zadanie wielkie, ale nie nadludzke (por. na przykład wielkość posągów na Wyspie Wielkanocnej). Ja w ogóle tego nie rozumiem: uważasz, że Sfinksa postawili kosmici, a faraonowie zmienili mu tylko głowę? Kurczę, to dopiero byłoby niezłe dokonanie.

Co do skradziono: w starożytności BYLI złodzieje. Gdyby ich nie było, kapłani nie rzucaliby klątw przeciw złodziejom, a tak zwanych księgach życia, jakie właśnie Egipcjanie przygotowywali sobie przed śmiercią, nie pisano by "nie kradłem", gdyby takie zjawisko nie istniało. Rabusiami grobów zresztą nie musieli być sami Egipcjanie (ich rzeczywiście mógł przed tym powstrzymywać strach), mogli to być Grecy, którzy podbijali Egipt i nie bali się cudzych bogów, Rzymianie za dynastii ptolomejskiej praktycznie rządzący Egiptem czy potem liczne wojska, zwłaszcza już chrześcijańskie - oni ochoczo też grabili, zwłaszcza, że często mieli błogosławieństwo księży  niechętnych obcym kultom. Osobiście uważam, że jeżeli mamy potwierdzone źródła pisane (wymienione księgi życia, Heredot i inni) mówiące o grabieżach i jeżeli jest kilka piramid, które mają inskrypcje, dary, rzeźby itp. i jedna, która nie ma, to bardziej logiczne jest założenie, że tę jedną okradziono od założenia, że tej jednej ze swoich powodów kosmici nie ozdobili...


Hokopoko

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 05, 2006, 03:11:11 pm »
Cytuj


222 (czyli piramidy).
Widziałem jakiś czas temu na Discovery jak grupa archeologów próbowała wznieść piramidę tradycyjnymi sposobami (takimi jakimi prawdopodobnie posługiwali się Egipcjanie), aby udowodnić, że to jest możliwe. I tak mieli dużo łatwiej, bo bloki na miejsce transportowali ciężarówkami, a cała budowla ostatecznie miła zaledwie parę metrów. Jednak to, że mieli łatwiej nie oznacza, że wyszło im lepiej. To co powstało na końcu (po wielu, wielu przekleństwach i niepowodzeniach) miało straszne dziury i wyglądało jakby się miało zaraz zawalić. Mimo to uznali to za niewątpliwe potwierdzenie teorii oraz swój sukces (co nasuwa mi momentalnie skojarzenia z "sukcesami" polskiego rządu, który też zawsze idzie w zaparte).
Jeżeli Egipcjanie mieliby budować tak jak oni, to nigdy nie ujrzelibyśmy piramid, a przecież ich wiedza inżynieryjna miała być dużo mniejsza od naszej. W każdym razie ubawiłem się po pachy oglądając to coś.

A widziałeś katedrę Notre-Dame? To teraz wyobraź sobie, że fachowcy z Discovery próbują zbudować coś takiego i co z tego wychodzi. I czy z tego ma wypływać wniosek, że katedrę zbudowali kosmici?
Jak się kto nie zna na murarce, to i stodoły porządnie nie wymuruje.


Cytuj
Co do kosmitów to myślę sobie tak - jak już sami będziemy latać sobie w kosmosie "długodystansowo" i spotkamy planetę podobną do naszej, to na 100% nie oprzemy się pokusie aby tam nieco poeksperymentować. A gdybyśmy jeszcze spotkali coś z czego można zrobić "człowieka" to jazda była by na maksa. Oczywiście jako "ojcowie sukcesu" nie chcielibyśmy aby nasz trud poszedł na marne i opiekowalibyśmy się tymi istotkami, tak jak np. zwierzaczkami, bo fajne są i milusie.[/color]

Bez watpienia jednym z zasadniczych problemów Daenikonowskich kosmitów jest fakt, iz są oni tak podobni do ludzi (czy nawet - do małp). prawdopodobieństwo takiej koincydencji jest nieporównanie mniejsze niż choćby najfantystyczniejsze i najbardziej wymyślne zdolności budownicze i bajkopisarskie ludzi sprzed 10tys. lat.

Falcor

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 05, 2006, 05:24:36 pm »
Cytuj
A widziałeś katedrę Notre-Dame? To teraz wyobraź sobie, że fachowcy z Discovery próbują zbudować coś takiego i co z tego wychodzi. I czy z tego ma wypływać wniosek, że katedrę zbudowali kosmici?
Jak się kto nie zna na murarce, to i stodoły porządnie nie wymuruje.
Tylko, że piramida nie jest tak skomplikowana, a oni zatrudnili zawodowego inżyniera. Ogólnie zmierzałem do tego, że:
primo - piramidę wcale nie było tak łatwo postawić jak to się czasem opisuje (nie twierdzę, że postawili ją kosmici, ale też powątpiewam czy robiło się to tak jak nam tłumaczą naukowcy).
secundo - archeolodzy też ludzie i lubią czasem coś naciągnąć, aby całość im się zgadzała.


Cytuj
Bez wątpienia jednym z zasadniczych problemów Danikenowskich kosmitów jest fakt, iż są oni tak podobni do ludzi (czy nawet - do małp). prawdopodobieństwo takiej koincydencji jest nieporównanie mniejsze niż choćby najfantastyczniejsze i najbardziej wymyślne zdolności budowniczy i bajkopisarskie ludzi sprzed 10tys. lat.
Mi się wydaje wręcz przeciwnie - takie podobieństwo jest jak najbardziej logiczne. Jeżeli już zakładamy, że kosmici buszowali u nas, tak jak to przedstawił Daniken, to stworzyli sobie "coś" na własne podobieństwo. My postępujemy dokładnie tak samo (np. w grach komputerowych zwykle łazisz człowiekiem lub czymś do niego podobnym, a nie galaretą z błyskającym śmigiełkiem).

Chciałbym zaznaczyć, że wczesne hipotezy Danikena wydają mi się interesujące i warte zastanowienia. Nie twierdzę, że było tak jak on pisze - ot tak sobie gdybam, bo lubię :)

Nie znamy naszej przeszłości tak dobrze, aby ów scenariusz całkowicie wykluczyć, a w życiu jakoś jest tak, że zawsze prawdziwym okazuje się to co niemożliwe ;)

Odnośnie przeniesienia tematu do "Hyde Parku" to może istotnie byłby to dobry pomysł. Stanisław Lem nie przepadał za Danikenem i mogłoby mu nie przypaść do gustu rozmawianie na ten temat w głównym wątlu.

« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2006, 05:26:23 pm wysłana przez Falcor »

Hokopoko

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 05, 2006, 06:09:35 pm »
Cytuj
Cytuj
A widziałeś katedrę Notre-Dame? To teraz wyobraź sobie, że fachowcy z Discovery próbują zbudować coś takiego i co z tego wychodzi. I czy z tego ma wypływać wniosek, że katedrę zbudowali kosmici?
Jak się kto nie zna na murarce, to i stodoły porządnie nie wymuruje.
Tylko, że piramida nie jest tak skomplikowana, a oni zatrudnili zawodowego inżyniera. Ogólnie zmierzałem do tego, że:
primo - piramidę wcale nie było tak łatwo postawić jak to się czasem opisuje (nie twierdzę, że postawili ją kosmici, ale też powątpiewam czy robiło się to tak jak nam tłumaczą naukowcy).
secundo - archeolodzy też ludzie i lubią czasem coś naciągnąć, aby całość im się zgadzała.


Jakby wzieli zawodowego murarza, toby im może poszło lepiej... Tak jak katedry Notre-Dame nie budował ani pierwszy lepszy architekt czy murarz, tak i tych wielkich piramid nie wybudowano ad hoc, na pierwsze zawołanie faraona, gdy temu tak się spodobało. Był to proces stopniowy, najpierw zapewne budowano mniejsze rzeczy, a w miarę doskonalenia umiejętności technicznych i zdobywania oraz gromadzenia wiedzy teoretycznej na ten temat konstrukcje stawały się coraz potężniejsze. I nic tu nie pomogą nawet najlepsi archeolodzy i inżynierowie, tak samo jak nie pomogą w przypadku katedry Notre-Dame i wielu innych budowliŻeby to przeskoczyć, używając środków dostępnych ówczenym, trzeba - tak jak wówczas - mnóstwa czasu i armi rozmaitych fachowców:  i niekoniecznie od razu inżynierów, albo nie tylko inżynierów, bo najlepiej, paradoksalnie, mogą sobie z takim zadaniem poradzić dobrze wykwalifikowani i obyci ze swoim fachem rzemieślnicy, których wiedza jest wiedzą nabywaną wyłącznie w ramach praktyki.
Cytuj
Cytuj
Bez wątpienia jednym z zasadniczych problemów Danikenowskich kosmitów jest fakt, iż są oni tak podobni do ludzi (czy nawet - do małp). prawdopodobieństwo takiej koincydencji jest nieporównanie mniejsze niż choćby najfantastyczniejsze i najbardziej wymyślne zdolności budowniczy i bajkopisarskie ludzi sprzed 10tys. lat.
Mi się wydaje wręcz przeciwnie - takie podobieństwo jest jak najbardziej logiczne. Jeżeli już zakładamy, że kosmici buszowali u nas, tak jak to przedstawił Daniken, to stworzyli sobie "coś" na własne podobieństwo. My postępujemy dokładnie tak samo (np. w grach komputerowych zwykle łazisz człowiekiem lub czymś do niego podobnym, a nie galaretą z błyskającym śmigiełkiem).

To juz typowa antropomorfizacja właściwa świętym księgom. Bez założenia, że kosmici stworzyli na swoje podobieństwo małpy, cała ta logika rozsypuje się...  :D


maziek

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 05, 2006, 07:52:10 pm »
Akurat na temat budowy piramid to  sie mogę "zawodowo" wypowiedzieć. Tak jak mówi Hokopoko piramida nie powstała znikąd, jest cały rozwój budowli grobowych na przestrzeni tysięcy lat w Egipcie, od mastaby (taka powiedzmy pryzma - jak pryzma buraków - z cegły, w niej drzwiczki, pionowy szyb i na dole komora grobowa,
    _
_/__\_

poprzez piramidę schodkową (pryzma na pryzmie razy kilka)
       _
  _ /__\_
 /______\

aż do piramidy jaką widzimy oczyma wyobraźni słysząc to słowo. To co powiedziałem to jest niesamowite uproszczenie ale w każdym razie to są setki różnych budowli które układają się w ciągi "ewolucyjne" i piramidy w Gizie nie są od tego oderwane, tylko z tego wynikają.

Jeśli chodzi o ich budowę, to są trzy etapy:

- wydobywanie surowca - doskonale znany sposób, stosowany do dziś, to jest kucie małych otworów żelaznym drągiem, zabijanie drewnianych klinów i polewanie ich wodą. Oczywiście trzeba znać przebieg warstw w kamieniu i przewidywać jak on się rozwarstwi, ale w zasadzie to bajka - tylko praca i czas

- transport - to również nie budzi żadnych wątpliwości, wiadomo z inskrypcji, malowideł i płaskorzeźb, że bloki ciągnięto na saniach, pod płozy których podkładano okrągłe pnie drzew. Widzicie jakiś problem, żeby w kilkudziesięciu chłopa przetoczyć 50 tonowego tira? No to uwzględniając większe tarcie nie powinniście mieć wątpliwości co do kilkutonowych kamieni.

- wreszcie budowa. Stare hipotezy mówiły o budowie horyzontalnymi "plackami", czyli powiedzmy kondygnacjami, transport po rampach ziemnych podsypywanych coraz wyżej. Obliczenia wskazywały, że ze względu na na to, że to piach, że wysokość duża, są to takie metry sześcienne gruntu, że 100 tyś luda 100 lat samą rampę musiało by sypać, żeby ostatni kamień założyć. Na tych obliczeniach żyli Deniken i inni. Teraz jednak uważa się, że metodologia budowy była inna. Najpierw układano jeden bok (rząd) (najniższą warstwę). Potem układano najniższą warstwę równolegle do tego pierwszego rzędu. Potem, za pomocą prostych dźwigni (znalezionych, a nawet będących wciąż w użyciu) windowano kamienie na drugą kondygnację i układano jeden rząd. Następnie postępowano juz zgodnie z tym algorytmem, to jest w każdym cyklu dostawiano jeden rząd w najniższej kondygnacji, i kolejno wyższych i od nowa. W ten sposób problem transportu kamieni sprowadzał się każdorazowo do podniesienia bloku tylko o jedna kondygnację, a rampy w ogóle nie były potrzebne.

Na koniec dodam, że w ramach tzw. archeologii eksperymentalnej wszystkie powyższe etapy (uzysk surowca, obróbka, transport i układanie) zostały odtworzone przez ochotników antycznymi sposobami i narzędziami i nie sprawiały im żadnego problemu. Na podstawie doświadczeń, jak i materiałów wykopaliskowych zrewidowano też teorię, że piramidy budowały setki tysięcy niewolników. Dziś uważa się, że raczej była to znacznie mniejsza rzesza wykwalifikowanych robotników i inżynierów.

Falcor

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 05, 2006, 07:55:56 pm »
Cytuj
Jakby wzieli zawodowego murarza, toby im może poszło lepiej... Tak jak katedry Notre-Dame nie budował ani pierwszy lepszy architekt czy murarz, tak i tych wielkich piramid nie wybudowano ad hoc, na pierwsze zawołanie faraona, gdy temu tak się spodobało.
No tak, brak praktyki może być jednym z tłumaczeń (choć tam archeolodzy byli tylko "zarządcami", a robotę odwalał właśnie ten inżynier i jacyś wynajęci arabowie). Dla mnie nie jest to jednak argument ostatecznie wyjaśniający całą sprawę.

Cytuj
To juz typowa antropomorfizacja właściwa świętym księgom. Bez założenia, że kosmici stworzyli na swoje podobieństwo małpy, cała ta logika rozsypuje się...  :D
Widzisz ja podchodzę do tego z drugiej strony. Nie zakładam, że małpa była niezbędna. Jeśli ktoś przybył na tą planetę to musiał wystrugać siebie z tego co miał. Najlepiej nadawała się małpa, mimo iż była daleka od celu właściwego. Gdyby przybyli na planetę wiewiórek to wywodzilibyśmy się od wiewiórek. Nie jestem ekspertem, ale przy wystarczająco zaawansowanej bioinżynierii to chyba możliwe.
A na czyje podobieństwo Ty byś stworzył coś żywego jakbyś mógł? Jakoś tak naturalnie przychodzi, że jak by tu już coś wyhodować to raczej bliższe sobie, niż podobne zupełnie do niczego.

« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2006, 10:24:37 pm wysłana przez Falcor »

Kru

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 05, 2006, 08:18:58 pm »
Hm. ANIEL-a mnie Lem nauczył czegoś innego. Nie wierz bóstwom i innym mądrym głowom. Sam analizuj i stwierdzaj czy tak może być. Z całym szacunkiem dla Ciebie, ale ja nie wierzę, aby Lem był nieomylny, więc nie biorą za pewnik każdego słowa, ktore powiedział. Czyżbyś wierzyła w "niepodważalność" wiedzy, jeśli ktoś powie, że tak jest, to mu uwierzysz, bo napisał milion książek. Z pewnością byłaby taka osoba bardziej oświecona, ale nie oznacza, że nie może się pomylić.

111) I tu się mylisz. Jeśli ma więcej lat to w łeb biorą wszystkie teorie egiptologów. Badania geologiczne można bardziej sprecyzować, uwzględniając nowe metody pomiaru.

222) Nigdzie nie napisałem, że piramidy tworzyli kosmici (tego nawet nie twierdził Daniken, aby było ciekawiej). Zwyczajnie pan Daniken sugerował, że ktoś pomagał tej cywilizacji, ale kto to był to nie wiadomo. Po pierwsze zaawansowana cywilizacja mogła istnieć na Ziemi i szerzyć wiedzę (czemu to robiła to niewiadomo). Po drugie jeśli byli to kosmici to nie budowali piramid, tylko mogli pomagać projektem lub/i wsparciem technicznym.

Dla zainteresowanych - Daniken znalazł materiały (pochodzenia arabskiego), że piramidy zostały zbudowane jako swego rodzaju schrony przed katastrofą, ale jaką to nie wiem (nie znam właściwości piramid).

Badania prowadzone przez Amerykanów i Japończyków w latach 70 i 80 z wykorzystaniem m.in. promieniowania kosmicznego ukazały, że w piramidzie jest więcej wolnej przestrzeni niż jest odkryta. Czemu nie szuka się ich? Ze względu na oszczędzanie zabytku?  Możliwe, ale to nie powstrzymałoby mnie w badaniach. Co ciekawe piramida może być większa niż to co widać na wierzchu (duża część podziemna).

Człekokształtna forma kosmitów wcale nie musi być przypadkiem - z pierwiastków życie może tworzyć węgiel i krzem. Z czego pierwszy jest znacznie wydajniejszy. Idąc za ciosem kosmici nie muszą się różnić wyglądem aż w tak dużym stopniu. Jedynie problemem mogą być detale typu: nie przystosowanie do danej grawitacji, inny skład powietrza w ich atmosferze , inny kolor skóry itp.


« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2006, 08:20:49 pm wysłana przez Kru »

maziek

  • Gość
Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 05, 2006, 09:13:53 pm »
Cytuj
Nigdzie nie napisałem, że piramidy tworzyli kosmici... Zwyczajnie ... ktoś pomagał tej cywilizacji ...  jeśli byli to kosmici to nie budowali piramid, tylko mogli pomagać projektem lub/i wsparciem technicznym.
Jak juz napisałem rozwój budownictwa na przestrzeni trwania Egiptu starożytnego jest ciągły i w żadnym miejscu nie widać "kopa" jakiego ich wiedza miałaby dostać z zewnątrz.
Cytuj
Dla zainteresowanych - Daniken znalazł materiały... że piramidy zostały zbudowane jako swego rodzaju schrony przed katastrofą
Przyznasz, że kiepski to schron wielki jak góra, w którym sie może kilkadziesiąt osób zmieścić. Poza tym sposób grzebania zmarłych był u nich niezmienny od zarania i zawsze polegał na zabezpieczeniu trwania doczesnych szczątków na wieki. Po co wymyślać nowe powody, skoro budowa piramid była godną faraona realizacją tych wierzeń?
Cytuj
Badania ...  z wykorzystaniem m.in. promieniowania kosmicznego ukazały, że w piramidzie jest więcej wolnej przestrzeni niż jest odkryta. Czemu nie szuka się ich? ... Co ciekawe piramida może być większa niż to co widać na wierzchu (duża część podziemna).
Tak, są takie badania, ale jest wiele wytłumaczeń, niekoniecznie duże puste przestrzenie w formie komór. Egipcjanie nie umieli budować sklepień, poza tzw. pozornym, i nie byli w stanie przesklepić większych pomieszczeń (nie znali łuku i kopuły). Stąd raczej nie ma tam wielkich komór. Mogli jednak "wypełniając" niekonstrukcyjne przestrzenie "rzadziej" kłaść bloki kamienne np. W każdym razie te badania nie zakończyły się jakimś "ostrym" wnioskiem. Są pewne dane, które trochę nie pasują. Mozna to wytłumaczyć na różne sposoby. Piramida nie jest większa "wgłąb" tylko ma jedną komorę poniżej poziomu gruntu (ówczesnego, dziś grunt jest jeszcze wyżej). Jesli chodzi o poszukiwanie innych komór, to z tego co pamiętam, odkrywca komory królewskiej, nie mogąc znaleźć wejścia do piramidy drążył chodnik metodą górniczą, no i udało mu się trafić. Nie natrafił jednak na żadne inne pomieszczenia, niż te, które sa nam znane. Poza tym próbowano wprowadzić robota do jednego z szybów wentylacyjnych, ale robot utknął. Pewnie sprawa będzie miałą dalszy ciąg.
« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2006, 09:45:38 pm wysłana przez maziek »