Autor Wątek: Manipulacje genetyczne a moralność  (Przeczytany 98460 razy)

dzi

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #150 dnia: Marca 18, 2008, 01:27:46 pm »
Właśnie że nie tylko tym (przynajmniej z obecnym stanem wiedzy). Przy bezpośredniej ingerencji w geny mogą nastąpić następstwa (haha) których nie przewidzimy przez niepełną znajomość zależności. Dlatego "naciąganie" metody naturalnej jest bezpieczniejsze. Zresztą gadaj z członkiniami zakonu ;)

Co do zmieniania otoczenia. Fakt że zmieniamy, ale potem dobieramy partnerów byśmy sami pasowali. Czyli ewolucja nadal działa. Rozumiem że jest to coś w rodzaju zazębiania czy raczej sprzężenia zwrotnego ale fakt faktem ostatecznie nadal prawidłowości ewolucji i doboru naturalnego działają. I będą działały aż do momentu gdy każdy jeden zarodek będzie kreowany.

Miałem napisać coś jeszcze bardzo ważnego ale musiałem wyjść a teraz nie pamiętam  :D Może przypomnę i dopiszę.

Jeszcze na temat "naturalny vs sztuczny" to kiedyś gadaliśmy (też ciągnąłem tezę że ciężko rozwikłać co jest sztuczne skoro my sami jesteśmy naturalni) ale weź to panie teraz znajdź...

Q

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #151 dnia: Marca 18, 2008, 01:44:46 pm »
Cytuj
Właśnie że nie tylko tym (przynajmniej z obecnym stanem wiedzy). Przy bezpośredniej ingerencji w geny mogą nastąpić następstwa (haha) których nie przewidzimy przez niepełną znajomość zależności.

Owszem. Wszyscy to wiemy (i np. klonowanie bez wiedzy o telomerach takich następstw przykładem), ale błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi. Trudno - w życiu trzeba ponosic ryzyko, rzecz tylko w tym by mądrze je kalkulować...

Cytuj
Zresztą gadaj z członkiniami zakonu ;)

No im też niespodziewane skutki działań wyszły ;). I raczej je przeraziły ;).

Cytuj
Rozumiem że jest to coś w rodzaju zazębiania czy raczej sprzężenia zwrotnego

Owszem. Tak to działa.

Cytuj
fakt faktem ostatecznie nadal prawidłowości ewolucji i doboru naturalnego działają. I będą działały aż do momentu gdy każdy jeden zarodek będzie kreowany.

Tyle, że wtedy u początku linii będą dobierający stworzeni przez dobór naturalny. I w takim sensie można powiedzieć, że nadal bedzie on górą. (Na decyzje pierwszych dobierajacych będą z pewnością wpływały i ich wrodzone, warunkowane ewolucją, predyspozycje, pośrednio wpływając i na kształt - fizyczny i psychiczny - tych tworzonych, którzy znów bedą wpływać na kształt kolejnych tworzonych pokoleń itd...*)

Cytuj
Jeszcze na temat "naturalny vs sztuczny" to kiedyś gadaliśmy (też ciągnąłem tezę że ciężko rozwikłać co jest sztuczne skoro my sami jesteśmy naturalni) ale weź to panie teraz znajdź...

[size=14]I akurat w tym zakresie zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości...[/size]


*A swoją drogą gdzieś na końcu (a może w połowie? a może to nadal pocżatek będzie?) tej drogi mamy scenariusz z "Doradców króla Hydropsa" ;).
« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2008, 01:49:05 pm wysłana przez Q »

ANIEL-a

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #152 dnia: Marca 23, 2008, 10:23:42 pm »
Cytuj
Niektorzy z glucho-niemych potencjalnych rodzicow w GB chca uzyskac prawo do wybrania zarodkow (przy invitro), ktore dadza gwarancje, ze dziecko urodzi sie glucho-nieme, odrzucajac zarodki, ktore nie wykazuja wad. Taka Gattaca/eugenika, tylko ze odwrotnie.
http://www.bbc.co.uk/ouch/closeup/the_right_to_be_deaf.shtml
Ciekawa argumentacja glucho-niemego; jak widac wszystko mozna zrelatywizowac, by wyszlo na MOJE. Co Wy na to?

Ja na to, że oni mówią coś innego - nie mówią, że CHCĄ mieć dziecko głuche, tylko że nie chcą takiego - już istniejącego i żyjącego zarodka - odrzucać: "I couldn't participate in any procedure which forced me to reject a deaf embryo and accept a hearing embryo. That's our family view."
« Ostatnia zmiana: Marca 23, 2008, 10:36:22 pm wysłana przez ANIEL-a »

Q

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #153 dnia: Marca 24, 2008, 12:29:49 am »
Cytuj
Ja na to, że oni mówią coś innego - nie mówią, że CHCĄ mieć dziecko głuche, tylko że nie chcą takiego - już istniejącego i żyjącego zarodka - odrzucać: "I couldn't participate in any procedure which forced me to reject a deaf embryo and accept a hearing embryo. That's our family view."

No to rzuca całkiem nowe światło na sytuację. Wychodzi na to, że nie mieli perwersyjnych ciągot eugenicznych, a po prostu eugenice się sprzeciwiali... Choć kwestia eugeniki jest nadal otwarta...

maziek

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #154 dnia: Marca 24, 2008, 09:45:30 pm »
Cytuj
oni mówią coś innego - nie mówią, że CHCĄ mieć dziecko głuche, tylko że nie chcą takiego - już istniejącego i żyjącego zarodka - odrzucać
Brawo Aniela! A myśmy tu sobie pogadali, tylko nie na temat, hihi...

Q

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #155 dnia: Marca 24, 2008, 10:31:48 pm »
Cytuj
A myśmy tu sobie pogadali, tylko nie na temat, hihi...

Bo nam się artykułu przeczytać nie chciało...  :D :D :D :D :D
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2008, 10:32:09 pm wysłana przez Q »

NEXUS6

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #156 dnia: Marca 27, 2008, 02:53:17 am »
Nie, nie. Sprawa nie jest tak rozowa jak ja przedstawila Aniela, ani tak czarna jak ja zrozumiala reszta z Was (jakoby gluchoniemi umyslnie chcieli uszkadzac zdrowe zarodki). Myk polega na tym, ze przy zaplodnieniu in vitro zapladnia sie od razu kilka jajeczek na raz, do macicy wprowadzajac 1 zarodek, rokujacy najlepiej, a gluchoniemi chca miec prawo selekcjonowac to, ktore wykazuje obciazenie gluchota, odrzucajac zdrowe.

Q

  • Gość
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #157 dnia: Marca 27, 2008, 03:51:13 pm »
No faktycznie Panie Replikant ;), to komplikuje sprawę. Choć skoro i tak wybiera się jeden zarodek z iluś to logiczne byłoby wybrać najzdrowszy. (Co oczywiście otwiera wąziutko drzwi do eugeniki...)

(Inna rzecz, że dla tych, który usiłują w zarodku dopatrzeć się 100% człowieka sprawa i tak będzie "czarna" od początku do końca.)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #158 dnia: Października 24, 2008, 08:28:27 am »
W UK parlament przeglosowal ustawe umozliwiajaca tworzenie ludzko-zwierzecych hybryd. Embriony maja byc usmiercane do 14 dnia. Hybrydy, z uwagi na brak zakazu robienia ich juz byly robione w UK, ale teraz oficjalnie jest to dozwolone. Znajac zycie na tym sie nie skonczy, kwestie trzeba rozpatrywac jako proces. A kierunek i skutki...?
http://www.telegraph.co.uk/news/newstopics/politics/labour/3242706/MPs-vote-to-allow-human-animal-hybrids.html

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16088
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #159 dnia: Września 13, 2009, 11:59:22 pm »
Dyskutowaliśmy tu z dzi o mądrości natury, więc oto kamyczek do jego ogródka ;):
http://www.sfora.pl/Oto-wynalazki-skradzione-naturze-do-HS-a11258
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #160 dnia: Września 14, 2009, 11:04:31 am »
A propos Neksusowego artykulu sprzed roku - ostatnio byl bardzo ciekawy program w telewizji, ktory opowiadal o rozwoju biologii od czasow, gdy ludzkosc byla przekonana, ze zycie wykwita spontanicznie do najnowszych osiagniec nauki. Przy omawianiu DNA pokazywali tez hybrydy (szczura z oczami muszki owocowej na calym ciele - co ciekawe wszystkie dzialaja). Co zainteresowalo mnie jednak najbardziej to fakt, ze naukowcy (na Harwardzie) sa o krok od stworzenia syntetycznej, dzialajacej komorki. Poki co umieja stworzyc sztucznie pusta komorke (blone, ale normalnie spojna, ktora dzieli sie pod wplywem na przyklad podmuchu powietrza) i rybosomy, ktore w koncu sa kluczowe do tego, by komorka mogla sie dzielic i spelniac swoje genetyczne funkcje! Wprawdzie sa one za male, zeby je tak zmajstrowac narzedziami  :), ale naukowcy potrafia zsyntetyzowac DNA (nie mialem pojecia, ze takie urzadzenia istnieja - wpisuje sie do komputera kombinacje kodu (ACGT), a maszynka robi reszte i wypluwa gotowe DNA w probowke), ktore im wytwarza dzialajace rybosomy. Bylem troche w szoku... Twierdza, ze za okolo rok beda w stanie wytworzyc pozostale komponenty. Skory na niedzwiedziu nie dziela, ale sa dosc pewni. I coz wtedy, drugie Genezis?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13394
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #161 dnia: Września 14, 2009, 11:56:13 am »
Odtwórstwo, kopiowanie  ;) .

Fajne jest to, że oni też stworzyli całkowicie sztuczne "żywe" rzeczy (nie powielane).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #162 dnia: Września 14, 2009, 12:13:58 pm »
Wlasnie, ze niekoniecznie kopiowanie i odtworstwo, bo komorki taka bedzie mozna dosc dowolnie programowac. Oczywiscie wszyscy powoluja sie na szczytne cele (wpusci sie w krwiobieg, zeby zwalczaly raka itd itp), ale pewnie znowu wyjdzie jak zawsze.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16088
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #163 dnia: Września 14, 2009, 03:29:43 pm »
Oczywiscie wszyscy powoluja sie na szczytne cele (wpusci sie w krwiobieg, zeby zwalczaly raka itd itp), ale pewnie znowu wyjdzie jak zawsze.

Taki czarny scenariusz realizuje w SF "Pieśń krwi" Grega Beara. Przy czym Bear nie był tu pionierem, jego kasandryzmy stanowią w sporym stopniu naśladownictwo scenariusza "Organizm leukocytów"* z "FiF"...


* cytując:

"-Organizm leukocytów. Organizm człowieka jest dla leukocytów — jako ciałek krwi — Kosmosem. Wskutek mutacji powstaje odmiana leukocytów bardzo ekspansywna. Badają one cały organizm, robią wyprawy do mózgu, do nerek, nie pojmując, że narażają przez to własny byt. Gdy dochodzą tej wiedzy, bo tak już zmądrzały, jest za późno: organizm znajduje się w agonii."
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13394
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Manipulacje genetyczne a moralność
« Odpowiedź #164 dnia: Września 14, 2009, 05:55:06 pm »
Wlasnie, ze niekoniecznie kopiowanie i odtworstwo
Tak się śmieję bo kiedyś się wdałem w dysputę z kreacjonistą który twierdził, że wszelkie życie pochodzi od Boga. No, to było chyba z rok temu, ale wtedy właśnie coś z tym "sztucznym" rybosomem drgnęło. Wreszcie się pytam (podpierając tym doniesieniem) czy to go nie przekonuje. Nie - bo to tylko kopiowanie. No dobra drążę, ale załóżmy, czysto teoretycznie, że uda się stworzyć "sztucznego" człowieka bez pomocy komórek rozrodczych, tylko całkowicie "w próbówce". I że on będzie żył. To skąd ma duszę? Bóg mu dał. No to - pytam się - Bóg jednak popiera badania genetyczne ;) ? Cisza... (spowodowana  zapewne brakiem instrukcji ;) ).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).