No "Hot topic" się zrobił, głównie za sprawą Sokratoidesa...
Co mogę dodać ? Od czego zacząć ?
Zaznaczam, że moje wiadomości mogą być przestarzałe o -naście lat. Piszę ten wątek nie tyle by się pochwalić swą wiedzą ile po to by pomóc sobie, a trochę i Wam, może, niektórym, poukładać to w głowie.
I. Zaległe pytanie od Dzi czym się różni T.Darwina od współczesnej postaci TE ?
1). Z powodu większej wiedzy nt dziedziczności nie uważa się dziedziczenia cech nabytych jako istotnej przyczyny ewolucji.
Darwin pisał, że "używanie i nieużuwanie narządów" prowadzić może do zmian u osobnika i zmienić z kolei naturę jego potomstwa.
Uważamy dobór naturalny za jedyny istotny mechanizm prowadzący do ewolucji przystosowania a nie tylko za najważniejszy.
(To, podejrzewam, już się znów zmieniło, też z powodu zwiększenia wiedzy. Już Lem o tym gdzieś pisze w "Bombie..." czy gdzieś. Chyba coraz więcej, bowiem widzi się możliwości wpływania organizmu i jego stanu na komórki rozrodcze choć to zupełnie osobny szereg komórek. Behawior osobnika oraz środowisko mogłyby więc mieć wpływ na gamety ? Nie znam stanu obecnego wiedzy ale coś mi się zdaje, że może być tak, że i dobór naturalny i coś w rodzaju machanizmów lamarckowskich działa, więc jakby znów wracamy do Darwina, co się wówczas ugiął i z lamarckowskich mechanizmów bał zrezygnować zupełnie)
Do tematu tego wrócić tu trzeba.
2a). Mówiło się też o tzw "niedarwinowskiej ewolucji" ("dryf genetyczny") Niektóre zmiany miałyby zachodzić poza zasięgiem doboru, przypadkowo i przypadkowo utrwalać się, bo cechy, które się zmieniają nie mają istotnego wpływu na przeżycie i rozmnażanie.
2b). Jednostki podlegające doborowi to może nie tylko organizmy lecz także poziom wyżej, populacje lub poziom niżej, geny czy grupy genów
2c). Przyczyny zmian mogą być też kulturowe a nie bezpośrednio genetyczne, bo kulturowo też może być przekazywana informacja między pokoleniami.