Poczytalem o Avatarze, bo chcialem sie zorientowac jak chca osiagnac efekt trojwymiarowosci. Jedynym dobrym jakosciowo rozwiazaniem jakie znam jest system iMax, czyli kreci sie film stereoskopowa kamera (ktora dziala na filmie 65mm, o ile pamietam i wazy ponad 100kg) i dzieki przeciwnie spolaryzowanym okularom oglada sie raz jednym raz drugim okiem obraz, ktory projektor wyswietla z odpowiadajaca okularom polaryzacja w tempie 96 klatek na sekunde. Tutaj znalazlem strone, ktora mowi, ze wersja iMax bedzie
rowniez dostepna. Odczytuje zapowiedzi z roznych stron internetowych zatem tak, ze Avatar 3D bedzie dostepny rownolegle do "zwyklego"
i potwierdzaloby to moje przypuszczenia, bo kin ajmaksowych jest zdecydowanie zbyt malo, zeby pokryc zapotrzebowanie masowych odbiorcow (w Londynie znam tylko dwa centra).
No no no, na film Camerona w iMaksie pojde koniecznie i na pewno...