Autor Wątek: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia  (Przeczytany 1338429 razy)

Terminus

  • Gość
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #165 dnia: Kwietnia 12, 2005, 03:59:57 am »
Cytuj
Nic z tego filmu nie wynika.  :(


Jak z 90% dorobku współczesnej cywilizacji technicznej. Ale niewielu to przeszkadza.

A Dark City? Pierwsze słyszę. Cóż to jest?

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #166 dnia: Kwietnia 13, 2005, 09:18:58 am »
Pierwsza liga sf:
- 2001: Odyseja kosmiczna
- Łowca androidów (chyba lepsza jest wersja reżyserska)
- 12 małp
- Zardoz (choć wielu uważa, że to przeintelektualizowany gniot)
- Obcy: Ósmy pasażer Nostromo

Druga liga sf:
- Terminator
- Saturn 3 (protoplasta "Obcego" i "Terminatora")
- Gattaca
- Dune (Lyncha)
- Kontakt
- Bliskie spotkania trzeciego stopnia
- E.T. (wbrew pozorom nie tylko kino familijne)
- Tron (jw.)
- Truman Show
- Obcy: Decydujące starcie (pełna wersja)
- Star Trek: The motion picture
- Ucieczka z Nowego Jorku

Niepoważne filmy sf:
- Śpioch
- Brasil
- Delicatessen
- Miasto zaginionych dzieci (choć to nie do końca sf)

Liga fantasy:
- Excalibur
- Willow
- Star Wars
- Eryk Wiking

Mogłem coś przeoczyć, ale generalnie reszta to filmy (moim zdaniem) w najlepszym razie przeciętne.


Co do pytania o "Dark City" http://www.filmweb.pl/FilmDescriptions?id=4885#4885
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2005, 09:35:21 am wysłana przez Bladyrunner »

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #167 dnia: Kwietnia 13, 2005, 09:26:32 am »
Przypomniałem sobie coś jeszcze, ale nie znam tytułu. Był taki film o naukowcach, którzy badali "pamięć genetyczną", czy "pamięć materii" (nie pamiętam dokładnie) a co więcej zaczęli eksperymentować w skutek czego jeden z nich cofnął się do poziomu czystej energii. Jak wiecie o jaki film chodzi dajcie znać.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2005, 09:39:14 am wysłana przez Bladyrunner »

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #168 dnia: Kwietnia 13, 2005, 09:56:02 am »
Cytuj
Liga fantasy:
- Excalibur
- Willow
- Star Wars
- Eryk Wiking

Mogłem coś przeoczyć, ale generalnie reszta to filmy (moim zdaniem) w najlepszym razie przeciętne.
Eeeeem.... Wladca Pierscieni?

This user possesses the following skills:

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #169 dnia: Kwietnia 13, 2005, 10:30:39 am »
Cytuj
Eeeeem.... Wladca Pierscieni?


Z "Władcą pierścieni" to miałem tak, ze pierwsza część mnie lekko znudziła, druga poważnie zmęczyła a trzecia kompletnie załamała (z trudem dooglądałem do końca). Poza tym "Willow" jest swoistym ekstraktem z "Władcy pierścieni", przy czym jest to ekstrakt tego co najlepsze, pomijający wszystko to co niepotrzebne. Jeśli więc widziałeś "Willow" to nie bardzo wiem co mogło podobać ci się we "Władcy".

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #170 dnia: Kwietnia 13, 2005, 10:38:41 am »
Geezzz....

Dla mnie Willow to spora wpadka Lucasa. Chciał zrobić Władce Pierścieni i mu nie wyszło. Trudno, nie on pierwszy próbował. Udało się to tylko Jacksonowi. Nie będę tutaj się rozpisywał nad filmem, bo jestem jego wielkim fanem i mógłbym pisać i pisać.

Cytuj
Brasil
to niepoważny film SF? Co dokładnie masz na myśli?

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #171 dnia: Kwietnia 13, 2005, 11:15:24 am »
Na myśli miałem to, że nie jest on  realistyczny lecz surrealistyczny i pełen czarnego humoru. Nie oznacza to oczywiście, iż poruszane w nim tematy oraz jego wydźwięk nie są jak najbardziej poważne.

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #172 dnia: Kwietnia 13, 2005, 11:22:59 am »
OK. Rozumiem.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #173 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:48:54 pm »
Cytuj

Z "Władcą pierścieni" to miałem tak, ze pierwsza część mnie lekko znudziła, druga poważnie zmęczyła a trzecia kompletnie załamała (z trudem dooglądałem do końca). Poza tym "Willow" jest swoistym ekstraktem z "Władcy pierścieni", przy czym jest to ekstrakt tego co najlepsze, pomijający wszystko to co niepotrzebne. Jeśli więc widziałeś "Willow" to nie bardzo wiem co mogło podobać ci się we "Władcy".
We Wladcy podobalo mi sie to, ze w koncu moglem zobaczyc jak wygladal swiat Forgotten realms. Zobaczyc Minas Tirith, zobaczyc obrone Chelmowego Jaru, zobaczyc armie Mordoru, zobaczyc bojowe Olifanty, zobaczyc forgotten realmsowe bitwy... Willow'a nie pamietam wiec pewnie wygladal marnie.
A jesli chodzi o tresc to oczywiscie czytam ksiazki a nie ogladam filmy ;)

This user possesses the following skills:

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #174 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:55:04 pm »
Cytuj
A jesli chodzi o tresc to oczywiscie czytam ksiazki a nie ogladam filmy


Właśnie przez takie podejście podupada kinematografia.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #175 dnia: Kwietnia 13, 2005, 12:57:49 pm »
Tough life ;)

This user possesses the following skills:

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #176 dnia: Kwietnia 13, 2005, 01:06:20 pm »
Cytuj
... Willow'a nie pamietam wiec pewnie wygladal marnie.


Nie no Willow nie jest taki zupełnie zły... Do LOTR to nie ma go co przyrównywać, ale na swoje czasy nie był aż taki zły. Dużo w nim humoru.
W ogóle mało się robi fantasy...  :-[

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #177 dnia: Kwietnia 13, 2005, 01:26:49 pm »
Cytuj
ale na swoje czasy nie był aż taki zły
no tak...
ja to nazywam jedynie słabą wymówką ;)

This user possesses the following skills:

dr_Edredon

  • Gość
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #178 dnia: Kwietnia 13, 2005, 04:21:02 pm »
A co z "Dniem świstaka" ?
;D ;D ;D

Może nie science ale fiction na pewno. Realistyczna fikcja.
Dla mnie niemal film "kultowy".  ;)
Dobra komedia.
W Stanach się zupełnie nie przyjął podobno a w Europie ma wielu wielbicieli.
:D

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #179 dnia: Kwietnia 13, 2005, 04:39:33 pm »
Cytuj
A co z "Dniem świstaka" ?
 ;D ;D ;D

Może nie science ale fiction na pewno. Realistyczna fikcja.
Dla mnie niemal film "kultowy".  ;)
Dobra komedia.
W Stanach się zupełnie nie przyjął podobno a w Europie ma wielu wielbicieli.
 :D


Film jak najbardziej wporządku, ale idąc dalej tą drogą niedługo ktoś powie "a co z Polowaniem na Czerwony Październik?", wkońcu to też fikcja.