z innej beczki. byłem w weekend na grobie mistrza i przy okazji odkryłem że w restauracji gdzie opowiadałem Wam jakieś bzdury (kompletnie nie pamiętam co, tylko że chmura. (z tego co pamiętam, mam nadzieję że nie pomyliłem) było zadowolone i mówiło że mówię dokładnie tak samo jak konstruuję swoje posty na forum. otóż. do tej restauracji wniesiono pianino i to o bardzo przyjemnym brzmieniu, grając na nim kilkadziesiąt minut robiłem to co grając na każdym innym instrumencie a mianowicie starałem się wsłuchać w nie i dowiedzieć jaką melodię ma mi do przekazania żebym ją 'odkrył', jedną z tych zapisanych gdzieś w materii wszechświata i słuchacze byli doskonale zadowoleni koncertem, obiecuję że jeżeli jeszcze kiedyś spotkamy się razem na grobie Lema to potem dam koncert znowu na tym samym pianinie. z wątków które powinienem pisać w 'POWROCIE DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA' i można z tego względu ten post tam przenieść jak ktoś ma ochotę, Obama trzy dni po tym jak opisałem sytuację dwóch wietnamczyków hodujących marihuanę w polsce że to paradoks że nie używają broni jak ich pobratymcy z ojczyzny a zamkną ich do więzienia za to że próbowali zrobić 'na czysto' coś co normalnie zasila portfele typów spod naprawdę ciemnej gwiazdy którzy po polach zamiast z lemieszami chodzą z kałachami po to żeby naprawdę strzelać do ludzi którzy spróbują coś ukraść, robić w nich dziury z których będą krwawić aż wykrwawią się na śmierć za to że próbowali sięgnąć po środek który sprawi będą się czuli mniej źle w świecie który każdy ma prawo uważać za zły, no i ten Obama uwolnił dużo non-violent drugdealerów w ameryce, a nie wiem czy pisałem już o tym w wątku dracovolantus blablabla, ale już w 2011 zabił Osamę Bin Ladena w dniu moich urodzin a potem dostał za to nagrodę nobla, pozdrawiam Pana Stanisława i mama nadzieję że nie przeklinałem w tym poście, ale nie chce mi się sprawdzać, jeżeli przeklinałem to zezwalam na usunięcie przekleństw, howgh.