Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 793 794 [795] 796 797 ... 852
11911
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 30, 2007, 10:41:02 am »
Na okrasę naszych rozważań - ile cukru jest w cukrze?.

Aniela - bo przegapiłem Twą odpowiedź. Facet nie mógł sobie poradzić z tym co zrobił. Zwierzył mi się kiedyś, więc chyba nie mógł tego wytrzymać. W tamtym czasie aborcje wykonywano na życzenie. Facetowi tak się złożyło, że w małym mieście, gdzie był jednym z dwóch czy trzech lekarzy od tego, kilkukrotnie on osobiście u niej własnie usuwał ciążę. Myslę, że było to chwilowe załamanie, działanie pod presją chwili, tym bardziej, że facet był starym rutyniarzem, który nie takie rzeczy widział w swoim życiu (zaczynał jako lekarz frontowy WWII)

11912
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 28, 2007, 09:30:25 pm »
No wiesz co...
Tego sie po Tobie nie spodziewałem.
Człowieku, jakie to były muchy! Wiesz, u nas na Wschodzie...


...
Na Litwie much dostatek. Jest pomiędzy niemi
Gatunek much osobny, zwanych szlacheckiemi;
Barwą i kształtem całkiem podobne do innych,
Ale pierś mają szerszą, brzuch większy od gminnych,
Latając bardzo huczą i nieznośnie brzęczą,
A tak silne, że tkankę przebiją pajęczą
Lub jeśli która wpadnie, trzy dni będzie bzykać,
Bo z pająkiem sam na sam może się borykać.
Wszystko to Wojski zbadał i jeszcze dowodził,
Że się z tych much szlacheckich pomniejszy lud rodził,
Że one tym są muchom, czem dla roju matki,
Że z ich wybiciem zginą owadów ostatki.

Prawda, że ochmistrzyni ani pleban wioski
Nie uwierzyli nigdy w te Wojskiego wnioski
I trzymali inaczej o muszym rodzaju;
Lecz Wojski nie odstąpił dawnego zwyczaju:
Ledwo dostrzegł takową muchę, wnet ją gonił.
Właśnie teraz mu szlachcic nad uchem zadzwonił;
Po dwakroć Wojski machnął, zdziwił się, że chybił,
Trzeci raz machnął, tylko co okna nie wybił;
Aż mucha, odurzona od tyla łoskotu,
Widząc dwóch ludzi w progu broniących odwrotu,
Rzuciła się z rozpaczą pomiędzy ich lica;
I tam za nią mignęła Wojskiego prawica
...

11913
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 28, 2007, 02:26:58 pm »
Muchy były, jako domieszka, ale były.

11914
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 28, 2007, 09:12:49 am »
Cytuj
umarłem  :D
:)

Niestety ptaszki też :(
Znawcy stwierdzili, że jednak musiało dojść do urazów w czasie wypadku. Jadły, piły, domagały się, i znienacka padały :(

11916
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 05:27:51 pm »
Cytuj
maziek, od pewnego momentu zaczynasz mi zarzucać...
Tylko nie zarzucać ;). Tylko nie zarzucać! Chciałem Cie zrozumieć. Trudno dyskutować z kimś, kogo się nie rozumie.

Odniosłem wrażenie, że uważasz, że pewne rzeczy we Francji są niemożliwe (z powodu "dobroci" ich systemu). A ja twierdzę, że owszem są (i że nasz system jest co do istoty identyczny). Po tym co napisałeś OK, rozumiem, że też tak uważasz, tylko sądzisz, że to wielce mało prawdopodobne. Gdybyś napisał, że wg Ciebie taka zmiana nie mogłaby we Francji (czy gdzie tam) wydarzyć, to uznałbym Cię ostatecznie za niepoprawnego idealistę. Oczywiście byłaby to moja ocena, na mój własny użytek, znikomo (jeśli w ogóle) znacząca we Wszechświecie...

Sądzę, że wiele nieporozumień wynikło w tej dyskusji stąd, że piszący nie oddzielali wyraźnie własnych przekonań od świata zewnętrznego (który przekonań nie ma). Podobnie ludzkość, narody itp. Moje osobiste poglądy są wielce zbieżne z Twoimi, nie sądzę jednak aby były najlepsze - nie to że z racjonalnego powodu, ale z takiego, że najlepszy pogląd w demokracji to taki, który wyznaje większość.

11917
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 05:14:15 pm »
No nie mogłem sie powstrzymać. Saturn IR.
(nie mylić z IRasiadem ;) )


11918
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 02:58:24 pm »
Raczej chodzi o to, aby magiczna kula została w szufladzie,  Ty żebyś na podstawie przeszłosci uznał tylko, iż procesy społeczne są nieliniowe i jako takie nieprzewidywalne, w związku z tym wszelkie prawa ustalone przez ludzi ukształtowanych przez te procesy sa zmienne i niestałe. Twoja odpowiedź jest racjonalna, brakuje w niej tylko zastrzeżenia, że choć najbardziej prawdopodobna nie wyklucza zaistnienia zjawisk dużo mniej prawdopodobnych, lub zgoła całkiem nieprawdopodobnych (w ludzkim, nie ścisłym rozumieniu).

Pytanie jest proste: czy hipotetyczna sytuacja (z uchwaleniem "chrześcijańskiej" ustawy) może zajść, i czy jeśli zajdzie uznasz, że skoro tak chciała wiekszość, to tak ma być. (Choć sie z tym nie zgadzasz).

11919
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 01:52:17 pm »
Odpowiedziałeś ogólnie, tzn. wydaje mi się, że złapałem Twój tok myślenia, więc napisałem, że odpowiedziałeś. Na szczegółowe pytanie Dzi nie odpowiedziałeś, bo nie można za racjonalną odpowiedz uznać "wątpię w to". Ludwik XVI na pewno szczerze by wątpił, iż może zostać ścięty na gilotynie przez lud, gdyby go zapytać o to powiedzmy w maju 1789 roku, a może nawet i dwa lata później by jeszcze wciąż w to wątpił. Bardziej prawdopodobne jest, że sam pytający mógłby się natychmiast z własną głową pożegnać.

Ty też na pewno wątpiłbyś w mozliwość, iż w Polsce w roku 2006 minister edukacji narodowej stwierdzi publicznie, że teoria ewolucji to kłamstwo.

11920
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 01:23:47 pm »
Moim zdaniem, to nie odpowiedziałeś na pytanie Dzi. On się pyta co wg Ciebie się stanie, jeśli to tam 70 czy 80% nominalnych katolików we Francji postanowi jednak wprowadzić jakąś stricte religijną ustawę. Np. o treści takiej: Dniem wolnym od pracy we Francji jest niedziela na pamiątke Zmartwychwstania Pańskiego, albowiem wiekszość ludzi mieszkających w tym kraju to katolicy. Ponieważ Francja to demokratyczny kraj, to taka WIĘKSZOŚĆ może wszystko - począwszy od przepchnięcia takiej czy innej ustawy aż po zmianę kostytucji, czy nawet samobójczą (dla demokracji) restytucję monarchii. Dzi chodzi o to, że nie ma takiej mocy, aby jakiekolwiek prawo (np. prawo mówiące o rozdziale religii od państwa) zadekretować od teraz na zawsze.

W związku z tym powoływanie się na coś, że gdzies coś jest, jest powóływaniem się zawsze na stan czasowo tylko istniejący. O czym piszę? Ano wcale nie teoretyzuję, tylko relacjonuje fakty z Rewolucji Francuskiej. Gdzie wola większości narodu zadekretowano rozdział od państwa i całą kupe innych spraw "naukowo" zmieniając ustrój i prawa - po czym 30 lat później zrestytuowano monarchię...

11921
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 27, 2007, 10:29:04 am »
Deckard odpowiedział na pytanie. Uważa, że jeśli dana treść nie powołuje się na wzorce religijne, to wyraża treści ogólnoludzkie i jest OK. Uważa, że oznacza to, że religia nie jest w ogóle potrzebna do wskazania/stworzenia takich treści. Ja uważam ze to religie zawierają w większej części prawdy ogólnoludzkie, którymi kierują się ich wyznawcy, lub choćby ludzie wychowani "w ich cieniu". (A każdy Europejczyk jest wychowany w cieniu katedr itd.). W zasadzie doszliśmy do sporu co było pierwsze - jajko czy kura. Współczesna odpowiedź na to pytanie brzmi: ewoluowały razem.

11922
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 26, 2007, 08:50:09 pm »
Cytuj
Nie. Wierzący Katolicy to większość we Francji. [...] Nie rozumiem o co Ci chodzi?
Ale tam podobno kościoły są puste a religia to tylko chrzest i konfirmacja... Ponoć parę procent francuskich katolików to praktykujący. Nie chodzi o zadeklarowanie swojego wyznania w ankiecie tylko o praktykę, czyli realizowanie w życiu zasad religii. W każdym razie tamtejsza WIĘKSZOŚĆ ma inne zdanie niz nasza WIĘKSZOŚĆ.
Cytuj
kiedy zachowanie polityka jest religijne a kiedy nie?
Kiedy powołują się na religię lub jeszcze inaczej: kiedy powołują się na wartości głoszone przez ich religię .
Tu mam wrażenie, że dochodzimy do jądra sprawy. Pies ma cztery nogi, ale nie każdy czworonóg jest psem... jeśli powoływanie się na wartości głoszone przez ich religię ma być wyznacznikiem, to każdy w miarę zrównoważony i "porządny" człowiek w 99% powołuje się na wartości głoszone przez 99% religii. Nie zabijaj, nie kradnij, szanuj ojca swego i matkę swoją itd. A jeśli Ci chodzi o nieużywanie w "otwartym tekście" nazw i symboli jednoznacznie kojarzących się z religią (tzn. można powiedzieć "nie zabijaj" ale nie można zaznaczyć, że to z Dekalogu) - to chodzi Ci o polityczną poprawność. Czyli uważasz, że byłoby w porządku, gdyby we Francji uchwalono restrykcyjną ustawę antyaborcyjną - byleby nie mówiono przy tym, że to z powodu przekonań religijnych?

11923
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 26, 2007, 06:57:39 pm »
Własnie tego za diabła nie rozumiem. Uważasz, że we Francji głosuja tylko niewierzący? Ja sądzę, że wierzących jest tam po prostu mniej. Odmawiasz wierzącym uczestnictwa w polityce? Bo jak im nie odmawiasz, tzn. że zgadzasz się, że będą kierowali się swoimi ideałami. Tak jak Ty kierujesz sie własnymi. Ze ich są bardziej skanalizowane? Ty też swoich sam nie wymyśliłeś. Wydaje mi się, że patrzymy na dwa końce tego samego kija...

11924
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Czerwca 26, 2007, 06:19:37 pm »
Źle mnie Deck zrozumiałeś. Pisząc WIĘKSZOŚĆ nie twierdzę (tzn. nie mówię, że ja sądzę, czy też ja wiem, czego chce większość), a tylko opisuję stan faktyczny, który istniał w momencie, gdy dana rzecz była decydowana. Co z tego, że we Fracji jest inna WIĘKSZOŚĆ, skoro nasza jest jaka jest... Ale gdzie w tym jakikolwiek argument w dyskusji? (Bo rozumiem, że dyskusja jest ciągle w temacie Polski jako państwa wyznaniowego, czyli takiego, które wdraża zasady religijne w formie prawa).

11925
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Czerwca 26, 2007, 05:46:48 pm »
Eee, Hoko, co Ty mnie tu ściemniasz, latanie u ptaków jest wrodzone!

Niestety, okazało się, że jednak trzy ptaki były poranione, jeden miał chyba nawet przetrącone skrzydło, ta trójka niestety nie przeżyła. Widać było, że po napojeniu i nakarmieniu zaczęły odzyskiwać siły, ale przeżyły tylko dwa dni. Stres był silniejszy niestety...

Pozostała dwójka jest w doskonałej formie. Dziewczyny rozpracowały co i jak w internecie. Jest nadzieja. Rosną jak na drożdżach. Aaa, Hoko, zmiksowane jajko na twardo ugniecione w kulki robi za muchy. Trzeba tylko trochę bzyczeć, jak się podaje do dzioba ;).

Strony: 1 ... 793 794 [795] 796 797 ... 852