Autor Wątek: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem  (Przeczytany 503137 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1200 dnia: Maja 16, 2021, 08:13:52 pm »
O! Fajnie, że fotki wrzuciłeś. Podobają mi się, tylko...że też musi być tylkoże... nosz ta cytryna  :)
nie pasuje mi do jajecznicy...żółtka pożałowałeś? Ale tak - długopis robi klimat  8)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1201 dnia: Maja 16, 2021, 10:02:13 pm »
Znakoza polska
To jakiś fotomontaż, prawda?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1202 dnia: Maja 16, 2021, 10:34:25 pm »
Cytryna się nawinęła. Z żółtkiem miałem myśl, ale za późno. Działałem impulsywnie :) . To taki dadaizm był.
LA - no co Ty, szczera prawda obiektywu (z tym że 600 mm).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1203 dnia: Maja 16, 2021, 10:56:59 pm »
Co wy z tym oświetleniem...to małe miki - w porównaniu do tego, że kluczowym dla tej jajecznicy jest...imbir;)
Właściwie to to ( a nie znakowe) zdjęcie jest fotomontażem - jajecznica bez jajek;)

Tak-siak: urocze - na plastyce obskoczyłoby na 6;) - aż miło tu zajrzeć.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1204 dnia: Maja 17, 2021, 09:53:01 am »
Imbirnica. Jak słonecznica :)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1205 dnia: Maja 17, 2021, 04:45:29 pm »
Nie wiem dlaczego "jajecznica" jest całkiem miła dla ucha - natomiast "imbirnica" niczym "tarcica" zgrzyta, chrzęści - słowem jest niesmaczna;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1206 dnia: Maja 17, 2021, 05:20:22 pm »
Kwestia tej słynnej matematycznej elegancji, czy raczej jej pitagorejskiego odpowiednika, dźwiękowej harmonii?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1207 dnia: Maja 17, 2021, 10:00:01 pm »
Kwestia tej słynnej matematycznej elegancji, czy raczej jej pitagorejskiego odpowiednika, dźwiękowej harmonii?
Nie wykluczono. Z drobnym zastrzeżeniem, że pitagorejski strój muzyczny podobno nie jest aż tak doskonały z punktu widzenia harmonii matematycznej. Jak zresztą i naturalny, a nawet współczesny, równomiernie temperowany. Nawet tu, w królestwie zdawałoby się czystej, niczym niezmąconej harmonii, nie obeszło się bez usterek - "wilcze tony" itp.
https://en.wikipedia.org/wiki/Wolf_interval
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komat_pitagorejski
https://dzwiecznebzdury.wordpress.com/2018/08/13/432-hz-prawdziwa-historia/


Nie wiem dlaczego "jajecznica" jest całkiem miła dla ucha - natomiast "imbirnica" niczym "tarcica" zgrzyta, chrzęści - słowem jest niesmaczna;)
Hm. A czy to prawda, że nieznajome słowo, dajmy na to, w obcym języku, faktycznie bezsensowny zestaw dźwięków, niesie jednak określone zabarwienie emocyjne i może wywoływać te czy inne skojarzenia?

– Szuroczka, jak przetłumaczyć na niemiecki: rywal? – zapytał Nikołajew podnosząc głowę znad książki.
– Rywal? – Szuroczka w zamyśleniu dotknęła szydełkiem przedziału dzielącego jej miękkie włosy. – A powiedz całe zdanie.
– Tutaj jest… zaraz… zaraz… nasz zagraniczny rywal.
– Unser ausländischer Nebenbuhler – natychmiast bez namysłu przetłumaczyła Szuroczka.
– Unser – powtórzył szeptem Romaszow, marząco zapatrzywszy się w światło lampy. – „Kiedy jest czymś przejęta – pomyślał – słowa wydobywają się z jej ust tak szybko, tak dźwięcznie i dobitnie jak śrut spadający na srebrną tacę”.
– Unser, jakie śmieszne słowo… unser, unser, unser…
– Co pan tam szepcze, Romoczka? – zapytała nagle surowo Aleksandra Pietrowna. – Jak pan śmie majaczyć w mojej obecności.
Uśmiechnął się z roztargnieniem.
– Ja nie majaczę… Wciąż sobie powtarzałem: unser, unser, unser, co za śmieszne słowo...
– Bzdury… Unser? Cóż w tym śmiesznego?
– Widzi pani… – usiłował wyjaśnić jej swoją myśl. – Jeśli się długo powtarza jedno i to samo słowo i wczuwa się w nie, to nagle zatraca ono sens i staje się takie… Jak by to pani powiedzieć?…
– Ach, wiem, wiem! – ze skwapliwą radością przerwała mu Szuroczka. – Teraz to już trudniej zrobić, ale na przykład w dzieciństwie. Ach, jakież to było zabawne!…
– Tak, tak, właśnie w dzieciństwie. Tak.
– Oczywiście, że dobrze pamiętam. Przypominam sobie nawet słowo, które mnie szczególnie zdumiewało: „Może być”. Ciągle kiwałam się z zamkniętymi oczami i powtarzałam w kółko: „Może być, może być”. I nagle zapomniałam zupełnie, co to słowo oznacza, potem próbowałam i nie mogłam sobie przypomnieć. Zdawało mi się ciągle, że słowo to jest brązowo-czerwoną plamą, z dwoma ogonkami. Czyż nie tak?
Romaszow spojrzał na nią z czułością.
– Jakie to dziwne, że mamy jednakowe myśli – powiedział cicho. – A unser, wie pani, to coś bardzo wysokiego, chudego, z żądłem, coś, co przypomina długiego, cienkiego owada i jest bardzo złe.
– Unser? – Szuroczka podniosła głowę i mrużąc oczy popatrzyła w dal, w ciemny kąt pokoju, usiłując wyobrazić sobie to, o czym mówił Romaszow. – Nie, niech pan poczeka: to coś zielonego, ostrego, no tak, tak, oczywiście, że owad! W rodzaju pasikonika, tylko o wiele brzydszy i złośliwszy. Fe, jacy my jesteśmy głupi, Romoczka.

(Aleksander Kuprin, "Pojedynek")

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1208 dnia: Maja 18, 2021, 10:24:31 am »
Tak też i mówią, że w Rosji naród pije ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1209 dnia: Maja 18, 2021, 09:10:13 pm »
Nie wiem dlaczego "jajecznica" jest całkiem miła dla ucha - natomiast "imbirnica" niczym "tarcica" zgrzyta, chrzęści - słowem jest niesmaczna;)
Hm. A czy to prawda, że nieznajome słowo, dajmy na to, w obcym języku, faktycznie bezsensowny zestaw dźwięków, niesie jednak określone zabarwienie emocyjne i może wywoływać te czy inne skojarzenia?
Pewnie, że tak.
Zdarza się nawet, że słowo we własnym języku wywołuje inne skojarzenia.
Ot,   "zabrwienie emocyjne" - jak lokomocyjne - stąd już prosta droga do choroby;)
Za to "zabarwienie emocjonalne" już takich skojarzeń nie prowokuje.
Tak też i mówią, że w Rosji naród pije ;) .
Ale w sumie że co? :-\
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1210 dnia: Maja 18, 2021, 09:24:57 pm »
No że ktoś powtarza sobie słowo jakieś i ono jawi mu się jako brązowe coś z ogonkami. Mnie się takie rzeczy po alkoholu robią.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1211 dnia: Maja 18, 2021, 10:06:21 pm »
Zdarza się nawet, że słowo we własnym języku wywołuje inne skojarzenia.
Ot,   "zabrwienie emocyjne" - jak lokomocyjne - stąd już prosta droga do choroby;)
Za to "zabarwienie emocjonalne" już takich skojarzeń nie prowokuje.
Hm. Przyznaję, że różnica między "emocyjnym" i "emocjonalnym" jest dla mnie zbyt subtelna ::)

Tak też i mówią, że w Rosji naród pije ;) .
Nie sądzę, żeby bohater opowieści Kuprina, porucznik Romaszow aż tak nadużywał alkoholu :)
U nas istnieje taki żart.
Czym się różni oficer armii carskiej od oficera radzieckiego?
Carski oficer zazwyczaj jest z lekka pijany i aż do siności ogolony.
Natomiast radziecki - z lekka ogolony i do siności pijany...

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1212 dnia: Maja 18, 2021, 10:27:18 pm »
No że ktoś powtarza sobie słowo jakieś i ono jawi mu się jako brązowe coś z ogonkami. Mnie się takie rzeczy po alkoholu robią.
Bobry hasają wokół?
Tak kombinowałam, ale jakoś mi nie grało napisane;)

Zdarza się nawet, że słowo we własnym języku wywołuje inne skojarzenia.
Ot,   "zabrwienie emocyjne" - jak lokomocyjne - stąd już prosta droga do choroby;)
Za to "zabarwienie emocjonalne" już takich skojarzeń nie prowokuje.
Hm. Przyznaję, że różnica między "emocyjnym" i "emocjonalnym" jest dla mnie zbyt subtelna ::)
Szczerze powiedziawszy niezbyt często - żeby nie powiedzieć "wcale" - słyszałam w użyciu słowo "emocyjny" - kojarzy mi się jakoś takoś po staropolsku.
Słownik podaje, że "emocyjny" to przymiotnik od "emocja", ale wtedy co począć z"emocjonującym"?:)

Emocjonalny:
https://sjp.pwn.pl/slowniki/emocjonalny.html
Emocjonujący:
https://sjp.pwn.pl/slowniki/emocjonuj%C4%85cy.html

Ale "emocyjny"? Dziwne...a jak powtarzam to robią mi się z tego nowoczesne e-mocje;)

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1213 dnia: Maja 19, 2021, 06:08:56 am »
Dzięki za wyjaśnienie, olka, na przyszłość będę wiedział :)
...a jak powtarzam to robią mi się z tego nowoczesne e-mocje;)
;D
Idąc dalej tym tropem: elegia to jednostka bojowa, składająca się z żołnierzy-cyborgów, względnie wirtualny, komputerowy klub piłkarski ;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« Odpowiedź #1214 dnia: Maja 19, 2021, 09:50:07 am »
Sądząc z cytatu, to bardziej musiałaby nadużywać Szuroczka ;) .


PS - troszki rzepaku z rubieży wschodnich...







« Ostatnia zmiana: Czerwca 20, 2021, 09:57:58 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).