to może jakis wakacyjny wątek? zastanawiam sie co wypożyczyć z bibliotekima ktos pomysł? Jestem po Narkotykach Witkacego i kończę właśnie Po drugiej stroie lustra Dicka, więc jeszcze nowa część Harrego i nikt mnie nie zagnie jeżeli rozmowa zejdzie na tematy narkotykowe
a jakbyś, draco, wziął i przeczytał "zaproszenie na egzekucję" albo "śmiech w ciemności" wladimira nabokowa? nie robie żadnych jaj. wakacje są takim czasem, kiedy warto w siebie inwestować, rozszerzając sobie świadomość. żebyśmy się nie zasklepili w sobie, żebyśmy nie stetryczeli na drobnomieszczańskich kanapach. wielu twierdzi, ze ten rosjanin jest najwybitniejszym anglojęzycznym pisarzem XX w., i że to jest dostojewski w nowych dekoracjach.
. Mistrz recenzował entuzjastycznie słynną "lolitę" w swoich "rozprawach i szkicach".
*
nabokow miał ambicję tworzenia Piekna za pomoca słów. rzeczywiscie, jego słowa - niekiedy - bardzo oszałamiaja chmurę. jednak uwaga: nabokow jest trochę (tylko trochę!) jak tarkowski. ten arystokrata ducha nie jest latwy i zyjący na początku XXI w. młody polak może być (na początku) nieco zszokowany nabokowem.
*
w ramach rozszerzania sobie świadomości chmura. przeczytało rok temu "duszę gory" pewnego chińskiego noblisty. na cale życie zapamietałam wtedy chińskich wiesniakow prastarą "piesń do wołu", a także kilka oszałamiających, sugestywnych, oryginalnych i obcych nam, jednak europejczykom, słownych gier tego żółtego dzentelmena. nie zastanawiałem się jeszce, po co sięgnę w te wakacje... ch.