Wiesz, nadal mam wrażenie, że ustawiasz dyskusję pod tezę o niemożności (nawet nie tyle kolonizacji muskowej, a jako takiej)

. W końcu obaj chyba umiemy sobie wyobrazić jakie wnioski z w/w grafiki, a raczej stojących za nią faktöw, wyprowadziłby taki Kurzweil. (Nie jestem nim, i nawet nie traktuję go zbyt serio jako futurologa, zresztą i samą futurologię trudno tak traktować, ale jego sławetne predykcje nie różnią się niczym - co do stopnia ogólności - od szumnych elonkowych zapowiedzi, a jednak funkcjonują w dyskursie publicznym - i czasem się sprawdzają
*.) IMHO, więc, trudno tę ilość startöw pomijać, nawet jeśli uznać je za coś w stylu małpiego bębnienia w klawiaturę za znanego przykładu.
* Słusznie wyekstrapolował, ze do naszych czasów AI zda test Turinga, choć nie brał poprawki na to, jak niewiele ten test jest wart.
(Nawiasem: linkowałem tę antarktyczną obyczajówkę gdzie indziej. I - jakkolwiek sensacyjno-skandaliczna - jest bodaj pierwszym doniesieniem tego typu z okolic podbiegunowych, więc nie jest chyba z psychikami tych badaczy aż tak źle, zazwyczaj. Ergo: nie nazwałbym jej solidnym argumentem przeciw czemukolwiek.)