O, dzieki za strone. Widze, ze jest pare pelnych ksiazek.
Jak i fragmenty tych jeszcze nieopublikowanych, np. słynnej "Baśni"...
Chetnie sie zapoznam, bo Dukaja do tej pory nie znam
Błąd. Godny kontynuator tradycji Mistrza (acz jak dla mnie zbyt często zbacza poza klimaty "hard").
Może za lat ileś na nowgo Lema wyrośnie?
nabylem Lod ostatnio, odstrasza troche gruboscia, ale przebrne :-D. Ponoc jezykowo ciekawa pozycja
Zdecydownie potwierdzam. I ciekawie paradoksalny jest ten "Lód" - stężenie filozofii większe niż chwilami na Forum
, władowane w coś pomiędzy "Lalką", Ludlumem, a Akuninem, i obudowane b. pomysłową "gadgetologią" SF.