Oczywiście, że ma. Każdy człowiek ma do tego przyrodzone prawo i wciąż jeszcze może sam ze sobą skończyć, głównie z powodu, że trudno mu to prawo technicznie odebrać. Daje się je odebrać jedynie poprzez całkowite fizyczne unieruchomienie, więc w praktyce tylko sparaliżowanym, albo tego bliskim, lub poprzez wyłączenie świadomości. Krótko mówiąc tylko ci nie mogą go zrealizować, którzy nie mają jak kupić tabletek, odkręcić gazu albo skoczyć na tory, i tym się go właśnie "z litości" odmawia.