Od cyber tu jest Q.
Nie jestem, całe wakacje uczciwie papyrowe książki czytałem niczego skomputeryzowanego zbytnio nie tykając...
Ale dobra, skoro wywołujesz mnie do pomocy leniom zdezorientowanym (z sygnaturką swą jakby w zgodzie pozostając
), to polecę tymże (częściowo powtarzając po Przedpiścach):
Mistrz Lem, "Ze wspomnień Ijona Tichego" o Corcoranie (oczywiście),
Philip K. Dick "Podróż",
William Gibson, "Neuromancer" (oczywiście nie mniej) i tomy dalsze ("Graf zero", "Mona Lisa turbo") tudzież opowiadania ze zbioru "Burning Chrome" (po naszemu - dla niepoznaki - "Johnny Mnemonic"),
Adam Wiśniewski-Snerg "Anioł przemocy",
Jacek Dukaj "Irrehaare",
Greg Egan, powieść "Miasto permutacji", opowiadanie "Dywany Wanga",
Norman Spinrad, opowiadanie "Byty",
John Varley, opowiadanie "Czek in blanco na bank pamięci",
A. & L. Wachowscy, "Matrix".
Lenie niech się zapoznają i analizę se machną. Niektóre pozycje mówią podobnie o podobnym, więc można ich używać wymiennie.