Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 790 791 [792] 793 794 ... 853
11866
DyLEMaty / Re: Jacek Dukaj
« dnia: Września 23, 2007, 10:11:47 am »
Cytuj
Cytuj
Cytuj
Hawkinga
Paulo Coelho fizyków.
Pierdolisz
Dziewczyna go rzuciła.

11867
DyLEMaty / Re: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Września 22, 2007, 05:45:09 pm »
Cytuj
jedynym motywem naszych działań powinien być tylko zysk? Program Kosmiczny raczej nigdy nie przyniesie wymiernych zysków mierzonych w $$$. Są rzeczy istotniejsze od dolarów...
Jakie? W przypadku programu kosmicznego, w którym chodzi o to, żeby za pewną sumę jak najwięcej razy poleciec out there... ?
Cytuj
Wiec owszem, było to autentyczne domniemanie...
eeh... google?

11868
DyLEMaty / Re: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Września 22, 2007, 04:10:46 pm »
Cytuj
Czyli jednak nie można powiedziueć, że wahadłowce są złe.
Sa złe, poniewaz są za drogie. Zysk (będący podstawą założeń programu) okazał sie iluzoryczny, żeby nie powiedziec ujemny. Zyskiem miało być powtórne wykorzystanie większości elementów (tylko głowny zbiornik jest bezpowrotnie tracony). Okazało się to jednak droższe od rosyjskiej rakiety Energia, która może wynieść na orbitę 100 ton uzytkowej masy (wahadłowiec tylko 25 ton) - choć Energia w całości ulega spaleniu w atmosferze.
Cytuj
Rozumiem, zdarzało się zawsze, ale od niedawna wiemy czym to grozi. (BTW: śp. "Buran" miał bodajże bezpieczniejsze pokrycie.
Tak to własnie jest (ze zdarzaniem się). Jeśli chodzi o Burana, to nie wiem, jakie miał pokrycie. Buran był przedstawiany jako ruska kalka z wahadłowców, tymczasem został on na prawde solidnie zaprojektowany, bardziej zachowawczo ale realistycznie. Buran nie ma w ogóle silników napędowych i jest wynoszony (tzn. byłby) przez Energię. Wydawało się to rozwiązaniem prymitywnym (mamy rakietę to przyczepimy samolocik i wot zdzies - jest' prom!). Tymczasem praktyka pokazała, że nie jest to takie głupie. Udzwig miałby wiekszy a i eksploatacja byłaby tansza.
Cytuj
Jak słucham tego wszystkiego... Czyżby teoria chaosu była gwożdziem do trumny Programu Kosmicznego?  :'(
Jak czytam Twoje wypowiedzi to nigdy nie wiem, czy wiesz co piszesz, czy nie i to mnie wkurza. W tym sensie, że nie wiem, czy to przenośnia literacka, czy autentyczne domniemanie. Teoria chaosu na prawde nie ma nic wspólnego albo bardzo niewiele z zawodnościa bardziej czy mniej skomplikowanych systemów. Strasznie cierpię osobiście gdy słyszę o pozytywnej energii itp bo przestaję słuchać, o co chodzi, a zadaję sobie pytanie, czy ta osoba wie, co to energia... W sumie chodzi o moja jedynie (lub co najmniej) wygodę, ale przecież masz na klawiaturze cudzysłów...

11869
DyLEMaty / Re: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Września 22, 2007, 02:53:55 pm »
Cytuj
A jednak im starszy prom tym większa szansa, że zepsuje się coś, co zostanie przeoczone, tak jak z tymi płytkami. Zauważmy: problemy z płytkami zaczęły się na dobre od tragedii "Columbii", a od tego czasu towarzyszą już wszystkim lotom. Trudno mi uwierzyć by był to tylko zbieg okoliczności.
W obu ww kwestiach jest dokładnie odwrotnie. Przede wszystkim należy odróżnić wiek moralny konstrukcji od materiałowego. Wiele samolotów ma wiek konstrukcji liczony w dziesiątkach lat a nadal są one w użytkowaniu. Przykład: F-16 ma 30 lat, USA zamierzają go używać na pierwszej linii nastepne 20 lat. B-52 Stratofortress jest bodaj z połowy lat 50-tych a nie wiadomo ile jeszcze będzie uzytkowana bo USA zapowiedziały, że będą ją trzymać póki ostatni egzemplarz będzie sprawny. To są samoloty bojowe z pierwszej linii supermocarstwa, które nie musi rzeźbić w g... jak my i mogłoby sobie zafundować coś innego. W tego typu konstrukcjach liczy sie tylko sprawdzanie ich stanu i wymiana zużytych części - czyli odnowa materiałowa a nie moralna. Nad tym jest czapka elektroniki i to oczywiście zmienia się (także w wahadłowcach) znacznie szybciej. Dalej - sprawdzone konstrukcje mają mniej awarii, ponieważ życie pozwoliło wyeliminować przyczyny większości z nich. Prawdopodobnie żaden prom nie spadnie już z powodu SRB ani pianki.

Co do pianki (nie tyle pianki co uszkodzeń spowodowanych jej opadnięciem ze zbiornika na krawędź natarcia skrzydła) to od pierwszego lotu wahadłowce wracały z brakami osłony termicznej w różnych miejscach kadłuba. Uważano jednak, że takie lokalne osłabienie izolacji nie jest istotne z punktu widzenia sprawności izolacji jako całości. Założenie to okazało się błędne.

Cytuj
Nie znam się na tym, ale czy na podobną okoliczność nie powinny istnieć jakieś procedury ewakuacyjne (spadochrony? katapulty?)
Nie zakładano takiej możliwości, że nastąpi rozpad promu a astronauci to przeżyja. Konstukcja promu nie była w żaden sposób do tego przygotowana. W promie nie ma foteli wyrzucanych (były takowe dwa w pierwszej latającej makiecie Enterprise, która służyła do testów w atmosferze). Była duża dyskusja na ten temat ale chyba jak zwykle chodziło o to, że wszystkiego nie da się zabezpieczyć, bo prom wazyłby 10 tyś ton i nie oderwałby się od Ziemi.

11870
DyLEMaty / Re: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Września 22, 2007, 12:50:27 pm »
Nie. Kabina spadała swobodnie z wysokości wielu kilometrów. Nie wiem, jaka miała prędkość w momencie uderzenia w powierzchnię wody, ale sądzę że opór powietrza ustabilizował ją w okolicy 400 km/h. Nie mogli tego przeżyć. Uzycie aparatów ratunkowych nastąpiło natychmiast po eksplozji, co dowodzi, że nie tylko ją przeżyli, ale że przynajmniej część z nich była swiadoma. O ile pamiętam wywnioskowano, że jeden z aparatów uruchomiła nieprzytomnemu koledze astronautka Resnik. Ale już nie pamiętam jak i dlaczego.

11871
DyLEMaty / Re: Jak miał wyglądać świat w roku 2000
« dnia: Września 22, 2007, 12:35:18 pm »
W Challengerze nastąpiło wydmuchanie usczelki pomiędzy segmentami kadłuba rakiety wspomagającej SRB na paliwo stałe. Płomień wydostał się szczelina pomiędzy segmentami i przepalił układ zasilania z głównego zbiornika wodór-tlen. Cały wodór natychmiast eksplodował.

Makabryczna róznica pomiędzy tymi wypadkami jest taka, że załoga Columbii zginęła prawdopodobnie w ułamku sekundy, zdaje się, że nie wiedzi nawet, że to nastąpi. Challenger rozpadł się i kabina spadała swobodnie do oceaenu. Po jej odnalezieniu stwierdzono, że częśc osobistych automatów ratunkowych (mała butla z powietrzem w razie problemów z podtrzymaniem atmosfery) została uruchomiona a czas w jakim z nich korzystano wyniósł od pół do bodaj trzech minut...

edit: Q - nie ma wielkiego znaczenia, że konstrukcja promów jest z lat 70-tych. Wiele samolotów ma resursy kilkudziesięcioletnie. W takich maszynach podstawą są procedury, przeglądy i remonty. Ilość oryginalnych (pierwotnych) części w obecnie latających promach pewnie asymptotycznie zbliża się do zera. Poszycie akurat badane było zawsze po każdym locie i wszystkie te płytki są wymieniane jeśli ich mocowanie lub stan tego wymaga.

Obie katastrofy były spowodowane zbiegiem wielu okoliczności, co spowodowało, że ich możliwość uszła uwadze testujęcych. W pierwszym przypadku była to niska temperatura (uszczelka zesztywniała) i bardzo długi czas ekspozycji na tą niska temperaturę. W drugim przypadku było to błędne załozenie, że lokalne uszkodzenie osłony termicznej nie będzie szkodliwe dla konstrukcji promu. Tymczasem plazma wdarła się do wnętrza płata i zmiękczyła dźwigar skrzydła, powodując asymetrię, która z kolei uniemożliwiła utrzymanie prawidłowego położenia wzgledem kierunku lotu - przy prędkości 16.000 km/h.

11872
Lemosfera / Re: Lemoniada czyli Lemo-niada WAŻNE!
« dnia: Września 21, 2007, 09:14:48 pm »
Pomijając bujnie rozwinięty pod ogłoszeniem wątek, był ktoś? Ciekawy jestem.

11873
Hyde Park / Re: Kwestionariusz Prousta
« dnia: Września 18, 2007, 09:50:53 pm »
Salon ci widzę ooogromny!!!

11874
Hyde Park / Re: Kwestionariusz Prousta
« dnia: Września 18, 2007, 02:50:48 pm »
Cytuj
Cechy, których szukam u mężczyzny: inteligencja i poczucie humoru

A gdzie delikatna brachiacja w poprzek salonu, hę?

11875
Lemosfera / Lemoniada czyli Lemo-niada WAŻNE!
« dnia: Września 18, 2007, 12:21:41 pm »
Hej Gdańsczanie, Gdynianie, Sopotniacy i pozostali Trójmieszczanie - Macie szansę na coś ciekawego...

http://www.aktivist.pl/wydarzenie/eventId,317352,lemoniada-in-memoriam-stanislaw-lem-wydarzenie.html

11876
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Września 17, 2007, 04:30:23 pm »
Na rdzeniu by się to-to trzymało. Kręgowym ;).

11877
DyLEMaty / Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« dnia: Września 17, 2007, 04:12:13 pm »
Zepnijta się chłopy, dubla nie bedzie!



i...



... nie było!




[size=24]THE END[/size][/color]


11878
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Września 17, 2007, 01:16:31 pm »
Cytuj
Boskie, aż mnie ta reklama skoniła do napisania posta po bardzo długiej nieobecności ;D
I ja żem tego dokonał? Matko! Rachel, jakże się cieszę, że znów jesteś z nami! Nie ma tekiego emotikona, żeby to pokazać. Gdyby nie uszy usmiech miałbym 360 stopni.

11879
Organizacja forum / Re: Jasna Cholera! [DO ADMINA! FORUM SKACZE!!!]
« dnia: Września 16, 2007, 04:38:33 pm »
Widzisz, tak dużo piszesz, że nawet nie czytasz co Ci ludzie odpisują...

11880
Organizacja forum / Re: Jasna Cholera! [DO ADMINA! FORUM SKACZE!!!]
« dnia: Września 16, 2007, 03:34:12 pm »
Cytuj
A może po prostu chcę Was zachęcic do częstrzego zagladania na to zacne Forum?


A to dobre. Bardzo Ci dziękuję, że tak się przejąłeś. Mnie mało co tak zachęca jak konieczność przekopywania przez wszystkie wątki, czy ktoś może jednak coś napisał. Oprócz Ciebie ma się rozumieć. Na razie masz ostatnie słowo tylko w 47 wątkach na ogólną ich liczbę ~300. Ostatnio takie numery to własnie boty spamerskie robiły, ale i to nie sięgało poza pierwszą wyświetlaną stronę. Z tej liczby JEDEN Twój post dla mnie osobiście wniósł coś nowego... Zlituj się.

Strony: 1 ... 790 791 [792] 793 794 ... 853