Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10
21
DyLEMaty / Odp: AI - przerażająca (?) wizja
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 26, 2025, 12:19:20 am »
Zadałem dwu różnym ogólnodostępnym modelom AI dość banalne pytanie:
Was Stanisław Lem Golden Age or New Wave author?

ChatGPT odpowiedział:
Stanisław Lem is generally considered more of a Golden Age science fiction author rather than a New Wave author, though his work does share some thematic overlap with the New Wave movement.

The Golden Age of Science Fiction (typically associated with the 1930s–1950s) was marked by a focus on hard science, optimistic views of the future, and grand space adventures. Lem, however, was less concerned with action-packed space operas and more focused on philosophical, ethical, and existential questions about humanity's relationship with technology, intelligence, and the universe. His work often explored deep, speculative themes, including the limitations of human knowledge, the nature of intelligence, and the consequences of scientific and technological advancements.

On the other hand, the New Wave movement (1960s–1970s) was more experimental, emphasizing literary techniques, psychological depth, and social commentary. Some of Lem’s works, particularly his later ones, align with the New Wave's interest in exploring the human psyche and societal issues. His novel Solaris (1961), for instance, deals with complex ideas about human consciousness and the nature of communication with alien life, which aligns with New Wave themes of subjective experience and the limits of human understanding.

In short, while Lem's writing style and themes sometimes overlap with New Wave writers, his focus on philosophical and speculative concerns places him squarely in the Golden Age tradition.


Natomiast GPT-4o:
Stanisław Lem is primarily associated with the New Wave movement in science fiction. The New Wave, which emerged in the 1960s, focused on experimental narrative techniques and explored more philosophical and psychological themes compared to earlier science fiction. Lem's works, such as "Solaris" and "The Cyberiad," exemplify these characteristics, delving into complex ideas about consciousness, technology, and the human condition.

While he was contemporaneous with the Golden Age of science fiction, which emphasized adventure and space exploration, Lem's writing often transcended the conventions of that era, making him a key figure in the New Wave movement.


BIM-BAM...
22
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 26, 2025, 12:13:59 am »
A propos "Młodego Technika". Taki wywiad z odwołaniami do historii rodzimej SF (oczywiście, wzmianki o Lemie muszą być):
https://kmfsagitta.pl/2024/03/11/jak-dolecielismy-do-fantastyki-wywiad-z-dariuszem-szymacha/
23
DyLEMaty / Odp: Coś dla fanów "Star Wars" ;)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 26, 2025, 12:11:16 am »
Fanfilm "SW" - "Echoes of Darkness":
24
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 26, 2025, 12:06:22 am »
Poniekąd zmotywowany pewną phoenixową wymianą zdań odświeżyłem sobie odcinki "Z Archiwum X" - "Jose Chung's 'From Outer Space'" i "Musings of a Cigarette Smoking Man".
Oba utrzymane w konwencji - może najbardziej pasującej do omawianego serialu - niekoniecznie wiarygodnej mowy zależnej.
Pierwszy z nich przynosi postać tytułowego, sympatycznego, choć cynicznego i komercyjnie nastawionego, kojarzącego się tym samym ze złotowiecznymi amerykańskimi autorami, pisarza SF. Ale pod ramową narracją z jego udziałem i wpisanymi w nią iskrzącymi się piętrową autoironią (twórcy śmieją się z własnego serialu i poruszanej w nim tematyki, dorzucając od pierwszej sceny aluzje do klasyki SF i UFO/spiskowo/paranormalnych opowieści) "relacji świadków" - jedno i drugie niesie powiew sentymentalnego komizmu godnego startrekowego "Trials and Tribble-ations" - da się znaleźć całkiem poważne kwestie: czy za takimi historiami, które trudno brać całkiem serio nawet entuzjastom, nie kryją się najbardziej elementarne pytania egzystencjalno-filozoficzne np. o nasze miejsce we Wszechświecie czy o granice naszej percepcji, ale też próby znalezienia sensu, czy nadania go swojemu życiu (choćby i przez - mającą przyciągnąć uwagę innych i pozwolić na gwiazdowanie - konfabulację).
Drugi to z kolei historia człowieka, który naznaczony piętnem sieroty, a w dodatku syna zdrajcy (choć zdrajcy z idealistycznych pobudek) stara się (znów od potrzeby sensu i uwagi nie uciekniemy) gdzieś przynależeć, i nadać swojemu życiu znaczenie, a łatwość z jaką zabija i podejmuje decyzje o cudzym życiu zdaje się wynikać z tego, że pozbawiony jest przez wiele lat normalnych ludzkich więzi, pozostają mu Wielkie Idee, którym stara się służyć (albo które mają służyć jemu). (A przy tym może to być wszystko sentymentalna, ale i budząca respekt, historyjka sprokurowana by zagrać na emocjach przeciwników, podsunięta im w roli atrakcyjnej fałszywki.) Tu też mamy liczne nawiązania - JFK, MLK, ale i "Forrest Gump" czy niejasnej wiarygodności relacje rozmaitych znających Prawdę oficjeli.
Oba wybitne, znaczy.

Edit:
Poniekąd a propos pierwszego z w/w odcinków takie coś mi się wyguglało:
https://www.giantfreakinrobot.com/ent/x-files-aliens-truth.html

ps. Materiały promocyjne, nagrodzonego na zeszłorocznym festiwalu w Trieście, "U Are the Universe":


[Info:
https://www.imdb.com/title/tt19783734/]

"Neven" również w Trieście wyświetlany (tylko w 2023) - legalnie w całości:

[Dobre to jest, choć smutne i oby nie prorocze. Przypomina, że SF to w pierwszym rzędzie myśli i uczucia, nie – powstające hurtowo blockbustery, i tym samym przywraca wiarę w gatunek.
Choć jednego można się czepić – faktu, że stanowiący zagrożenie robot-gigant zwany Czarną Marią (czyli robocica raczej?) najwyraźniej ma sensorium operujące na zakresach +/- identycznych do ludzkiego. Inaczej bohater nie miałby tak łatwo przy pierwszym spotkaniu.
No i symboliczne pogrzebanie przeszłości zaakcentowane zbyt mocno (roślinka, jeszcze ok, może jej tam lepiej będzie, ale zdjęcie bliskich?).
Ogólnie jednak b. ok.]

Trailery "Xeno" (reklamowanego jako odgrzewane kotlety z "E.T."):

I - stanowiącego rimejk koreańskiej czarnej komedii SF - filmu "Bugonia" Yorgosa Lanthimosa:

Kolejne zwiastuny "The Fantastic Four: First Steps":



Oraz "Ironheart":

I fanfilm (z okolic "X-Men") - "Cable: Chronicles of Hope":
25
Lemosfera / Odp: Co wymyślił Lem... kompendium.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 25, 2025, 11:51:32 pm »
26
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« Ostatnia wiadomość wysłana przez akond dnia Czerwca 25, 2025, 05:46:16 pm »
Piotr Paziński w najnowszym numerze "Tygodnika Powszechnego" - z okazji nowego wydania "Cyberiady" z ilustracjami Mroza:
https://www.tygodnikpowszechny.pl/w-duchu-mlodego-technika-lem-i-mroz-zmajstrowali-swiat-z-prazkow-i-blachy-191013
27
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 25, 2025, 10:13:52 am »
Wystartował.
28
DyLEMaty / Odp: Najgorsze w SF
« Ostatnia wiadomość wysłana przez xetras dnia Czerwca 25, 2025, 12:20:25 am »
Agata Passent to w tej xięgarni Maxa Cegielskiego dociekliwie wypytywała czy "nie cofa się w rozwoju".
To jest stereotyp: Jak coś jest fantastyczne to wtedy jest rzekomo dla dzieci.
Najgorsze w SF są oczekiwania na przepowiednie od "wróżbity Macieja" a tymczasem to rozrywka, czasem inspirująca a czasem nudna.

Jak nudna to nie rozrywka - taka też bywa, wtedy jest najgorsza.
Natomiast:
Pewniki od wróżbity Macieja to już samo zło.

29
Hyde Park / Odp: Pożegnania
« Ostatnia wiadomość wysłana przez xetras dnia Czerwca 24, 2025, 11:43:24 pm »
Pierwsza po Bogu.
(reprezentuje państwo armatora)

Zerknąwszy na życiorys to widzę że zamustrowala na pokład w 1956 roku a odeszła na emeryturę w 1986 roku.
Tak czy siak, baba na pokładzie to odstępstwo od reguły.

Wczoraj zmarł Donald Sutherland:
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-donald-sutherland-nie-zyje-zaslynal-rola-w-filmie-m-a-s-h,nId,7586966
Wspominam, bo zagrał standardowego złego generała w filmie "Outbreak" (którego fragmentami był ilustrowany jeden z odcinków "Summy... po trzydziestu latach") i Starego w ekranizacji "Władców marionetek".
W Raporcie mniejszości (2001) i w Igle (1981) charakterystyczny, bardzo pasuje. Z Kate Bush rwał też chmury na kawałki w MV Cloudbusting.

Z wyglądu Józef Duriasz i Donald Sutherland mają coś podobnego.
30
Lemosfera / Odp: impresja do Bajek Robotów
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Czerwca 24, 2025, 11:41:19 pm »
Cykl - Lemem inspirowanych - grafik Jacka Rosiaka - cd.:
https://esensja.pl/tworczosc/galeria/tekst.html?id=36679
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10