1
DyLEMaty / Odp: Matematyka królowa nauk ;)
« dnia: Dzisiaj o 08:21:30 pm »
Brawo
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Ja chodził i nie raz, nie dwa, nie umiKtoś tu znowu zaczyna?.

@LA, a co z różnicą zapisu лѣть i лет (Michaił vs Ludmiła - na nagrobku)? Sprawka bolszewików? To "ѣ" to "połmiakkij znak" czy "jać"?Jać. W uproszczeniu, litera, ktora pierwotnie odpowiadała w języku starosłowiańskim dźwiękom "e", "jo" i "ja", aczkolwiek w j. ros. już od początku XIX wieku służyła tylko i wyłącznie odpowiednikiem litery "e". Reguły jej użycia na piśmie były niewiarygodnie skomplikowane. Istny koszmar dla gimnazjalistów. Podobno car Mikołaj I zastanawiał się nad skasowaniem "jacia" na rzecz litery "e", lecz uznał, że "znak ten oddziela wykształconych od niewykształconych".

To już nie jest skromność. To jest faryzeuszostwoKiedy w rzeczy samej nie uczęszczałem do polskiej szkoły i nie miałem okazji zapoznać się z tajnikami polskiej gramatyki!




A proszę:Cytuj(patrz np. "Biała gwardia")Tego nie czytałem...
A są jakieś zakazane? W sensie, że nikt nie wyda ruskiego pisarza, czy w sensie prawnym?W sensie prawnym - co to, to nie. Przynajmniej nic mi o czymś takim nie wiadomo.

nie wiem, kto to ten gość Трубецкой Андрей, mam nadzieję, że nie trefny..Nie trefny? W sensie że nie zwolennik putina?



Pacz Pan, nie mogę w to uwierzyć, albowiem od zarania byłem przekonany do powziętego własnym intelektem (pełgającym trzeba powiedzieć, ale jednak), że k. bierze się z łacińskiej curvy, czyli krzywej.A wiesz co, też byłem przekonany, że k. ma łacińskie pochodzenie, właśnie od krzywej. O czym, zdaje się, nawet skrobnąłem kiedyś kilka słów.