Pan najwyraźniej ma zdolność telepatycznego budzenia śpiących ludzi. Po marnych dwóch godzinach!
dlaczego mi Pan zarzucal klamstwo w sprawie wyznaniowosci wyznawania wiary w Globalne Ocipienie?
Nie umiem odpowiadać na pytania zawierające fałszywą tezę.
Nie mogę odpowiedzieć na pytanie "dlaczego coś", skoro owego "coś" nie było i nie ma.
Kłamstwo, to świadome głoszenie nieprawdy.
Ja natomiast uważałem, iż Pan, pisząc swoje, się myli.
A i tego nie byłem stuprocentowo pewien, bo wtedy nie proponowałbym Panu zakladu.
Na razie nie udało mi się uzyskać niezależnych od Pańskiej opinii potwierdzających cytatorską rzetelność prasy na Wyspach. Lecz, z upływem czasu, narasta we mnie przekonanie, że tak po prostu było, przynajmniej w pierwszej instancji. Że - incydentalnie - jednak mógł zdarzyć się taki żywy prawdziwy brytyjski czynny zawodowo sędzia. Niestety.
BTW: zna Pan dalsze losy tego werdyktu? Został obśmiany i apelacyjnie obalony (mam nadzieję), czy też utrzymał się jako prawomocne prawo?
Dobranoc :-)
S.R.