Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Peterek

Strony: [1] 2 3
1
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Sierpnia 04, 2013, 10:43:05 pm »
*król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego [podczas suszy szosa sucha; suchą szosą Sasza szedł; poproszę spirytusiku najwydestylowaniuchniejszego; Jola lojalna i Lola nielojalna...]
.....i cóż że ze Szwecji.....

2
Hyde Park / Re: Przyczyny katastrofy
« dnia: Grudnia 02, 2012, 11:00:08 pm »
http://wyborcza.pl/1,75478,12909442,Smolenska_katastrofa_polskiej_nauki__Sztuczna_mgla_.html
[Szkoda że całość płatna. W tak ważnej patriotycznej sprawie "GW" mogłaby dać to czytelnikom gratis. W każdym razie ja bym dał]
VOSM
pjes: vide czołowe komentarze
Powtarzam po raz kolejny, że do póki nie odpowiedzą na konkretne zastrzeżenie: Czy  na wyświetlaczu owego spektrometru pojawia się napis "materiał wysokoenergetyczny mogący wchodzić" czy może konkretna nazwa wykrytej substancji? Np trotyl lub Semtex. Bo mówiąc szczerze nie znalazłem. Nauka radziecka nie odkryła?
A Gugała mija się z prawdą bo wisieli cały czas na 2-3 gościach, jak Hypki, Osiecki, Klich. Nawet w tak prostej kwestii prawdy nie powie? Co za upadek dziennikarstwa.

WYKRES - Wynik działania spektrometru masowego. Na podstawie maximów, komputer (procesor) MOŻE podać KILKA wersji PODOBNYCH związków chemicznych. Oczywiście są nowocześniejsze które podają prawdopodobieństwo podpowiedzi. Oczywiście można to skrzyżować jeszcze z chromatografem, detektorami etc.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spektrometria_mas

3
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Grudnia 10, 2011, 05:37:48 pm »
Aaaaa !!! GASTRONOMIKA ??? GASTRONOMIA ???  ;D A poważnie, mam pytanie do znawców tematu - zderzak Łągiewki. Czy ktokolwiek próbował zamienić mechaniczny przetwornik/ akumulator , przetwornikiem hydraulicznym ( tłok, rurki i akumulator hydrauliczny). Pytam dla tego, że cały czas zastanawiam się czy zjawisko to ma związek z ruchem WIROWYM czy tylko z przekazem energii ??? No niby, zwykły zderzak i strefa zgniotu to TEŻ jakiś akumulator energii ale może chodzi o to, GDZIE ta energia jest przekazywana ??? :o

4
Hyde Park / Re: "Nie karm książkowego potwora"
« dnia: Grudnia 10, 2011, 05:30:37 pm »
Niejako od WEWNATRZ, per procura. Za górami za lasami , dawno, dawno temu, kilku inteligentnych ludzi postanowiło wejść na internetowy rynek książki. Znali sie na tym, bo pracowali kiedyś przy książkach i z książką. Po kilku latach dzięki ciężkiej pracy i uczciwości, zdobyli sobie znaczny ryek. Jedyny błąd jaki popełnili, to to, że wpuścili do interesu czarownika finansów ( nie mieli tyle kasy ile trzeba). Po kilku latach połowa z nich już NIE BYŁA UDZIAŁOWCAMI a druga połowa miała mniej niż PÓŁ. Oczywiście nie dotyczy to czarownika. Tak więc skończyły się czasy szanowania klienta, a zaczęły się czasy wyciskania kasy. Czarownik twierdził, że nie interesuje go książka jako taka ale ilość pieniędzy w jednostce czasu jaką ta książka generuje w funkcji ilości zainwestowanej czyli f(Z)=F/t. I to się przyjęło.

5
Hyde Park / Re: Przyczyny katastrofy
« dnia: Grudnia 10, 2011, 05:21:07 pm »
Nie Maziek, nie to. Chodzi mi o obrót korony i odciętej części pnia - GÓRNEJ. Ponieważ jak słusznie napisałeś , pień otrzymuje od skrzydła część energii (moment pędu ?) przy prawie zerowowych oporach (oczywiście już po odcięciu), a korona również ale z dwoma wektorami poporu -  tzn. momentem bezwładnosci i oporem aerodynamicznym (liście, gęste gałęzie). wychodzi na to, że calość może wykonać NAWET półobrót. Kierunek upadku pnia po wyhamowaniu obrotu ( np. o 180 st), może być zupełnie inny niż zwrot wektora skrzydła - kierunek uderzenia. Osią obrotu nie będzie środek ciężkości ale środek aerodynamiczny (bo opór korony drzewa). Przecież część odcięta, nie jest idealnym ciałem sztywnym.
ps. poczytam , jak znajdę trochę czasu. :P

6
Hyde Park / Re: Przyczyny katastrofy
« dnia: Grudnia 09, 2011, 12:11:51 am »
cyt :  "- W momencie uderzenia pień w miejscu zetknięcia ze skrzydłem zaczął się poruszać (wyginać) w kierunku lotu - gdyby w tym momencie pień przełamał się, to oderwana część, a konkretnie koniec od strony przełomu poruszałby się dalej w tym kierunku - a w związku z tym cała korona drzewa z kikutem pnia zaczęłaby się obracać względem swego środka ciężkości w taki sposób, że kikut oddalałby się od miejsca przełomu i w efekcie korona leżałaby mniej więcej równolegle do kierunku lotu z kikutem od pnia.-"
Jest to kwestią, czy przyłożona siła działała TYLKO prostopadle i czy np. pod wpływem uderzenia i oporu korony , całość nie obróciła się o np 180 st wokół ŚRODKA OPORU (powierzchnia), a potem swobodnie opadła. Wygląd pnia nie sugeruje CZYSTEGO cięcia a raczej przełamanie i zerwanie a więc dzialanie równiez innych sił niż prostopadłe. Można by to przedstawić wektorowo.

7
Hyde Park / Re: Przyczyny katastrofy
« dnia: Grudnia 08, 2011, 02:20:49 am »
Co do

Tam słupy zostały RÓWNIEŻ ścięte (widać to na zwolnieniu).  Skrzydło  Lockheed constellation było dwubelkowe (dwudźwigarowe z usztywnieniem wewnętrznym, tak to się chyba nazywa) i to druga belka nośna ostatecznie ścina słupy. Dla mnie jest to analog sytuacji z TU 154 , tym bardziej, że oba samoloty dzieli jedno pokolenie co dla konstukcji lotniczych jest epoką (również w wytrzymałości). Inna sprawa, że w przypadku filmu, tak na prawdę nie widać, czy jest to na pewno słup drewniany ani jak jest posadowiony. W przypadku brzozy (zdjęcia) wydaje się , że oprócz sił poprzecznych (ścinanie, uderzenie) wystąpiła jakaś siła wzdłużna, na zrywanie, co sugerowało by, zaklinowanie przez chwilę pnia w skrzydle i "urwanie" części pnia mocno już naruszonej. Skrzydło, odpadło raczej nieco później na skutek naruszenia struktury nośnej (belki) i aerodynamicznej.  Samolot już w momencie uderzenia w drzewo musiał zacząć się przechylać w tą stronę  ze względu na to zaklinowanie. A swoją drogą, jest wystarczająco dużo danych, żeby policzyć z pewną tolerancją, ENERGIĘ uderzenia skrzydła w brzozę. Pień brzozy na wysokości uderzenia chyba nie miał 40 cm.

8
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Grudnia 08, 2011, 01:17:49 am »
No z Hendrixem, to już pełen odjazd.

9
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Grudnia 08, 2011, 01:05:08 am »
Im bardziej skomplikowane, tym bogatsza dusza ? Ufff !!! ;D

10
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Października 19, 2011, 11:37:14 pm »
 :o :o :o Niesamowite. Naśladownictwo kapitalne ale przecież ten gość ma SŁUCH ABSOLUTNY !!! ::) ::)

11
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 10, 2011, 01:21:21 pm »
Brrrrrrr !

12
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Maja 17, 2011, 11:47:54 pm »
Budownictwo regionalne, podziemne Śląska Bardzo Dolnego .

13
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Maja 07, 2011, 10:41:03 pm »
Eeee ! Pusta ?

14
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Kwietnia 14, 2011, 03:51:44 pm »
Odczucia jak najbardziej subiektywne. :P
Przywołując P. Chmielewską nie stawiałem jej w jakimś szeregu Wielkich (Tarkowski). Natomiast tej jej kryminałek odgrywa się właśnie w Środowisku i dotyczy własnie "swobody twórczej" reżyserów. Konstrukcja dowodzi, że P. Joanna doskonale poznała to środowisko. Niejako osią tego kryminału jest stwierdzenie, że w warunkach polskich, adaptacja filmowa , szkodzi pisarzowi z jakimś dorobkiem a nie pomaga. O ile oczywiście w umowie nie jest zastrzeżona ingerencja pisarza w tworzone "dzieło" filmowe. I to dokładnie mogę powiedzieć o "Solaris" w wersji Tarkowskiego, nie znam realiów, ale wydaje mi się, że Mistrz po prostu "sprzedał" swoje dzieło do dosyć dowolnej adaptacji. Co do "Stalkera" (Strugaccy - "Piknik na skraju drogi"), to jest zupełna tragedia bo z pierwotnego pomysłu zostało może 5%. To znaczy, SAM POMYSŁ. Inna sprawa, to INDYWDUALNY odbiór dzieła-książki przez czytelnika. Człowiek z otwartą wyobrażnią, może zbudować sobie wokół tego co czyta, indywidualny świat, środowisko. Oczywiście jeżeli myśli obrazami. Ale zawsze są granice. Moje wyobrażenia są DLA MNIE. Natomiast film służy do rozpowszechniania. I jeżeli (Chmielewska) : w książce jest chamska, gruba,  tłusta,  tleniona blondyna 180 cm wzrostu, to w filmie nie będzie tu pasować drobna, brunetka, 165cm,  o subtelnej osobowości (ale z powiązaniami pozamerytorycznymi). Akcja książki i dramatis personae przewiduje GRUBĄ i TŁUSTĄ.

15
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Kwietnia 13, 2011, 11:11:25 pm »
Jeśli wolno, mimochodem. Od razu mówię, że nie jestem zwolennikiem tzw. dowolności interpretacji dzieła pisanego, dla scenarzysty i reżysera. Abstrachując już od prawa autorskiego, to najlepszą opinię o reżyserach i ich "wizjach" zawarła Joanna Chmielewska w kryminale "Rzeź bezkręgowców". P. Chmielewska doskonale zna problem, ponieważ zetknęła się z nim osobiscie. Najbardziej mnie drażnią wypowiedzi "Wielkich Zasłużonych" (patrz Tarkowski) którzy uważają, że ich "wizja" dzieła może to dzieło tylko wzbogacić. W 99% przypadków jest to bzdura.

Strony: [1] 2 3