Stanisław Lem - Forum
Polski => DyLEMaty => Wątek zaczęty przez: Smok Eustachy w Grudnia 10, 2022, 08:21:46 pm
-
2022 rok zbliża się nieubłaganie do końca i dlatego pora na propozycje podsumowania. Podsumowanie to będzie na początku przyszłego roku.
I tak:
Produkcja roku: Orville, The, serial Hulu/Disnej Plas.
Rozczarowanie roku: Rings of Pała. serial Amazon.
Najlepsze seriale:
1. Orville,
2. Peacemaker
3. Xięga Bobusia
4. Star Trek: Lower Decks
5. Star Trek: Strange New Words
6. Vox Machina
Seriale oglądalne:
Wednesday, Andor, Wanda Vision, Star Wars: Visions
Kreskówkowa strefa szarości: Star Trek Prodigy, Parszywa Zgraja
Minimalnie nad przepaścią:
Star Trek Picard
Najsłabsze seriale pod kreską:
1. Rings of Pała - najgorsza produkcja roku!
2. Star Trek Discovery sezon 4
3. Kenobi
4. She Hulk
Coś wyszło jeszcze warte uwzględnienia?
Robot Roku: Isaac (Orville).
Spejsszip roku: Orville.
-
Jeśli obejrzałeś to wszystko od deski do deski to jestem naprawdę pod wrażeniem. Mi by to zajęło 10 lat i to pod warunkiem, że byłbym już na emeryturze :) . Nie mam na myśli treści (bo chyba mam inne preferencje) ale samą ilość do skarmienia.
-
pod warunkiem, że byłbym już na emeryturze...
(ja) ...i cierpiał na demencję - lub inny ubytek możliwości umysłowych ::)
-
Ale wstępnie - czy wskutek?
-
;D
nie no, wstępnie. Wskutek to chybaby mnie pierwej ktoś zmusił do oglądania.
-
Jeśli obejrzałeś to wszystko od deski do deski to jestem naprawdę pod wrażeniem. Mi by to zajęło 10 lat i to pod warunkiem, że byłbym już na emeryturze :) . Nie mam na myśli treści (bo chyba mam inne preferencje) ale samą ilość do skarmienia.
Nie no od Discovery odpadłem. Jakby dalej był na Netflixie to jednak bym oglądał. Andora sporo przespałem. Te co ich nie ma na Netflixie, Amazonie, Disneju Plasie to na ogół nie do końca. Za to Orville, Peacemakera, Lower Decks po kilka razy.
Na ogól idzie serial na jednym monitorze a na drugim gram albo coś.
-
chybaby mnie pierwej ktoś zmusił do oglądania.
Eee, na zmuszanie nie zasłużyłeś. Nie naprodukowałeś tych cudów ("wszystko to razem woła o pomstę nie tyle do nieba, ile do PT terrorystów. To oni winni porwać i osadzić w lochu wszystkich ohydnych kretynów, płodzących owe kretyństwa, jako też ukarać ich koniecznością wieloletniego oglądania tych kosztownie przyanimowanych wypocin. Byłaby to zresztą kara nazbyt łagodna.").
-
Kategorie indywidualno-zbiorowe:
Najlepszy bohater roku:
(https://m.salon24.pl/b63e64834237cd3480c76fbc4fa2822b,860,0,0,0.png)
Najgorszy bohater roku:
(https://m.salon24.pl/c42e4223aa6689d16bfa2cfd192a0024,860,0,0,0.png)
2 miejsce:
(https://m.salon24.pl/aa37565e35ba16ebc3c0119e6509e669,860,0,0,0.jpg)
image
Ufok roku:
(https://m.salon24.pl/ae6105632f99b9385cac799ff726c553,860,0,0,0.jpg)
Robot Roku:
Isaac (Orville)
image
2 miejsce
(https://m.salon24.pl/523285ab627ad995206d004956a67610,860,0,0,0.jpg)
Spejsszip roku:
Orville
Jeszcze to będę rozwijał i uściślał.
Orville wygrywa rozumieniem ducha Gwiezdnych Wojen, romansami, dramatami i poświęceniami. Fabułami.
-
Popatrzyłem na ten spejsszip - Lem kiedyś narysował wehikuł startrekowy a la nocnik i najwyraźniej ciężko się stwórcom oderwać. Nie to, żebym się czepiał, po prostu już nie ta faza, ale to jednak straszna dziecinada. Te lampki dookoła to w związku ze świętami? A alien, cóż, najwyraźniej zrolowane czoło ET rulez.
-
Te lampki dookoła to w związku ze świętami?
W zasadzie wymyślił to Trumbull na potrzeby pierwszego filmu kinowego "ST", i tak już zostało:
Przy czym próbowano wyjaśniać, że to na użytek dokowania, manwerów orbitalnych, ale co poradzić skoro i w wysokiej próżni na ekranie świecą. (No, chyba, że masz głównie na myśli te z tyłu, rzędem. Z tym, że tamto to niby nie są lampki, a pierścienie Warp, w zasadzie realistyczniejsze, bo bliższe obecnych teorii, niż klasyczne rurki na widelcach. Czemu świecą? Ponoć Bormanis - producent - stworzył tzw. biblię serii do użytku wewnętrznego. Pewnie ją kiedyś wydadzą, jak było to w wypadku "TNG" i "DS9", i wtedy sprawdzi się, czy jakoś to usprawiedliwili... Póki co wiadomo tylko, że czerpią ciemną energię ze zmyślonego transuranowca, by splątywać kwantowo:
https://orville.fandom.com/wiki/Quantum_drive)
-
2 miejsce w kategorii spejsszip roku:
-
Popatrzyłem na ten spejsszip - Lem kiedyś narysował wehikuł startrekowy a la nocnik i najwyraźniej ciężko się stwórcom oderwać. Nie to, żebym się czepiał, po prostu już nie ta faza, ale to jednak straszna dziecinada. Te lampki dookoła to w związku ze świętami? A alien, cóż, najwyraźniej zrolowane czoło ET rulez.
Tytułu aliena roku nie dostaje się za wygląd.
Przygody Topy to jeden z fundamentów Orville, w sumie starczyłby na wypełnienie całego sezonu.
2. Orville wygląda nawet całkiem nieźle:
https://www.cda.pl/video/11348383f1
-
Tytułu aliena roku nie dostaje się za wygląd.
Przygody Topy to jeden z fundamentów Orville, w sumie starczyłby na wypełnienie całego sezonu.
Żarty żartami (pokrotochwilić czasem dobra rzecz), ale Topę to sobie możemy wybrać alienem roku, albo i dekady na forum startrekowym. Na lemowskim nie uchodzi. Bo, owszem, jej postać (i wątek) stanowi piękny ukłon jednocześnie w kierunku uciśnionych (np. w Iranie) kobiet, transseksualistów i przerabianych wbrew swej woli dzieci (zarówno interseksualnych, jak i wspominanego swego czasu Davida Reimera), ale Obcości tam tyle, co demonizmu w zapałce, czy jakoś tak ;D. Orszulkowi Getheńczycy, a nawet - w porywach - oryginalny Spock wypadali znacznie bardziej przekonująco w roli istot mentalnie odmiennych. Topa - z całym do niej szacunkiem - jest człowiekiem, tylko z wodogłowiem ;).
-
Poza tym lepszych ufoków nie ma.
-
Spejsszip nr 2 to ze starworsów, czyli w zasadzie z Bitwy o Anglię, z lekkim uzupełnieniem z Blackbirda. Stara prawda, że wszelkie wymyślane przez ludzi bestie składają się z kawałków znanych zwierząt dotyczy najwyraźniej również spejsszipów.
-
Swoją drogą takie oceny na gorąco są b. ryzykowne (zwł. w wypadku seriali z rozbudowanym tzw. metaplotem; nastawionym na epizodyczne fabuly łatwiej to i owo wybaczyć, zamiatając najsłabsze odcinki pod dywan). Spójrzmy np. na następującą listę ułożoną przez - zazwyczaj dość rzetelnie oceniających ekranową popkulturę - redaktorów "Entertainment Weekly":
http://www.ew.com/ew/article/0,,20036782_20037403_20037541,00.html (https://web.archive.org/web/20070508041343/http://www.ew.com/ew/article/0,,20036782_20037403_20037541,00.html)
Pomieszali klasykę i relatywne nowości (owszem robiące wtedy dobre wrażenie, jeśli nie na mnie, to przynajmniej na sporej ilości widzów - także względnie wyrobionych). Efekt? Klasyka wciąż się broni, a gwiazda wielu (ówczesnych) hiciorów-świeżynek mocno przygasła. Kolejne półtorej dekady i mogą zostać kompletnie zapomniane, lub też pamiętane raczej przez pryzmat tego, jak się kończyły, niż zaczynały. Produkcjom z posta założycielskiego (nawet tym, które lubię*) może grozić to samo, zwł. jeśli dostaną więcej sezonów, niż kreatywność scenarzystów (ta dobrze pojęta) wytrzyma...
* Czyli, powiedzmy, tym lepszym, bo sporo można skreślić już na starcie, i to bez oglądania.
-
Dlatego u mnie są jednolite kryteria dla utworów tegorocznych
-
Ale to wcale nie jest lepiej, bo może oznaczać, że za rok czy dziesięć (w lemowskich skalach milisekunda ;)) okaże się, że tak właściwie nie było o czym gadać...
-
Ale to wcale nie jest lepiej, bo może oznaczać, że za rok czy dziesięć (w lemowskich skalach milisekunda ;)) okaże się, że tak właściwie nie było o czym gadać...
Tak jak Oskary są co roku i jeden rok jest wypasiony a drugi słabo tak i to.
-
WEDNESDAY jest OK. Idzie w górę.
Są jeszcze Strażnicy Sprawiedliwości którzy podobają mi się bardziej niż Boyz
-
WEDNESDAY jest OK. Idzie w górę.
Są jeszcze Strażnicy Sprawiedliwości którzy podobają mi się bardziej niż Boyz
Środa jest jak kalka Harrego Pottera, z domieszką Umbrella Academy. Spoglądałem jednym okiem na parę odcinków z moją 11 letnią córką. W sam raz dla niej. Nie jest tragicznie, ale...
Tych Strażaków Sprawiedliwości nie kojarzę w ogóle, ale za to Bojsów lubię i zdziwiło mnie, że ich na liście nie umieściłeś.
-
Środa
Mówiąc o niej warto odnotować, iż pobiła błyskawicznie rekord - też do małolatów zasadniczo adresowanej - serii "Stranger Things", i udowodniła, że serialowa fantastyka może mieć idącą w dziesiątki milionów oglądalność i dziś, tylko trzeba umieć ją robić:
https://wyborcza.pl/7,90535,29222455,w-nieco-ponad-tydzien-ten-serial-pobil-rekord-na-ktory-stranger.html
-
https://www.netflix.com/title/80141172
Strażnicy Sprawiedliwości (dalej SS) to mroczna historia obnażająca ciemną stronę superbohaterszczyzny na Netflixie. Coś w stylu Boys ale nie do końca. W każdym razie jest to zwarta historia opowiedziana w konkretny sposób. Jednosezonowa, skończyli i koniec. Boys wygląda tak, że ogladam cały sezon i już się kończy i będzie konkluzja ale przychodzi gościu z pizza i się wszystko rozłazi i jeszcze jeden sezon i znowu koniec i już ma być rozwiązanie ale pita przywieźli i trzeba wypełnić i next sezon....
3 sezon Boys nie wniósł zbyt wiele.
Co za porażka.
Aktualna wersja:
1. Orville
2. Peacemaker
3. Xięga Bobusia
4. Star Trek: Lower Decks
5. Łensdej
6. Ród Smoka
7. Strażnicy Sprawiedliwości.
8. Star Trek: Strange New Words
9. Vox Machina
10 Boys
-
Jeśli mowa o różnych stronach superbohaterstwa i roku mijającym, można odnotować, że w maju 2022 zmarł pan, który rysował hamerykańskich herosów od chyba każdej strony 8), bo współtworzył trzy bardzo znane - i b. rozmachane ;) - opowieści o superbohaterach, i wiele pomniejszych:
https://en.wikipedia.org/wiki/George_Pérez (https://en.wikipedia.org/wiki/George_Pérez)
Te trzy to "Crisis on Infinite Earths" (powstały z przyczyn b. praktycznych - chodziło o uporządkowanie sprzecznych historii o Supermanach z Batmanami), zekranizowany potem luźno (i w skali mikro) w ramach seriali spod znaku tzw. Arrowverse:
https://en.wikipedia.org/wiki/Crisis_on_Infinite_Earths
https://esensja.pl/komiks/publicystyka/tekst.html?id=31020
"The Infinity Gauntlet" - to znów zostało luźno zaadaptowane na potrzeby MCU, jako źródło pomysłów do "Infinity War" z "Endgejmem":
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Infinity_Gauntlet
https://esensja.pl/komiks/publicystyka/tekst.html?id=31373
I historia o spotkaniu Awędżersów z Justice League:
https://en.wikipedia.org/wiki/JLA/Avengers
Sfilmowana - jak dotąd? - tylko przez fanów (jednak w sposób, który autorowi materiału źródłowego najwyraźniej przypadł do gustu):
https://www.youtube.com/watch?v=aylk7nx0dx0 (https://www.youtube.com/watch?v=aylk7nx0dx0)
Natomiast co do "Strażników...", czy raczej "The Guardians of Justice", to serial o nich zrobił gentleman bawiący się podobną tematyką od dawna (wcześniej głównie* z pozycji fana i parodysty):
https://en.wikipedia.org/wiki/Adi_Shankar
Rozgłos przyniosła mu nieortodoksyjna, ironiczna, interpretacja "Power Rangers":
https://en.wikipedia.org/wiki/Power/Rangers
https://www.dailymotion.com/video/x2i0amx
A brał się też za marvelowskich Punishera:
https://www.youtube.com/watch?v=bWpK0wsnitc (https://www.youtube.com/watch?v=bWpK0wsnitc)
I Venoma:
https://www.youtube.com/watch?v=7YDYL6oECjU (https://www.youtube.com/watch?v=7YDYL6oECjU)
Jak również Bonda:
https://www.youtube.com/watch?v=-wOhtAtastk (https://www.youtube.com/watch?v=-wOhtAtastk)
Sędziego (Judge'a) Dredda (pewnie znasz, NEX, jako bloody Englishman, bo to czołowy wyspiarski superhiroł ;)):
https://www.youtube.com/playlist?list=PLIEIzxlknp8ozNEJ4bYD4lYt4skpfqFmh (https://www.youtube.com/playlist?list=PLIEIzxlknp8ozNEJ4bYD4lYt4skpfqFmh)
https://www.youtube.com/watch?v=usKo1IaTHjA (https://www.youtube.com/watch?v=usKo1IaTHjA)
A nawet Pokémony:
https://www.youtube.com/watch?v=-m1W5QxE4-w (https://www.youtube.com/watch?v=-m1W5QxE4-w)
Jego aktualna, omawiana, produkcja, jest - dla odmiany ;) - oryginalna, czyli listę inspiracji ma odpowiednio sążnistą ;):
https://www.youtube.com/playlist?list=PLIEIzxlknp8o19ru4AT9TplyCYYl_NEJ0 (https://www.youtube.com/playlist?list=PLIEIzxlknp8o19ru4AT9TplyCYYl_NEJ0)
(Jednak najwyraźniejszą z nich jest wiadoma Liga... i - niewymienieni - "Watchmen"**.
https://screenrant.com/guardians-justice-superhero-parody-powers-origin-comics/)
* Acz nie tylko, bo wyprodukował także oficjalnego "Dredda" (wersję z Urbanem) i serialową "Castlevanię":
https://en.wikipedia.org/wiki/Castlevania_(TV_series) (https://en.wikipedia.org/wiki/Castlevania_(TV_series))
** Z tym, że, o ile Moore zdołał zrobić z trykociarstwa coś b. serio, tu chodzi tylko o kpinę i zabawę (ot, Superman był krypto-gejem i producentem narkotyków, a Batman mordercą i faszystą).
-
Czemu Orville jest najlepsze?
Rozumieją ducha Gwiezdnych Wojen i widać, że się starają. Serial jest robiony w odróżnieniu przez ludzi, którzy chcą go robić. Przez fanów jest robiony. Pierwsze sezony musiały udawać parodię bo w USA nie da się pozwać parodii (tak słyszałem). Stąd dużo gagów które podzieliły widownię: części się podoba brak gagów, a części gagi. Wszystkim nie dogodzisz. Twórca, Seth MacFarlane musiał udawać przed wytwórnią Fox że robi jakiegoś Family Gaja w kosmosie. Jakby tylko jeden serial mógł robić. Sezon 3 to długie odcinki (dzięki przeniesieniu na striming Hulu), ciekawe fabuły. Gwiezdne wojny robią, tzn biją się w kosmosie. Mamy tu kontynuację najlepszych tradycji Star Treka, łącznie z wszelakimi patologiami o których już było. Estetyka jest estetyczna: oświetlenie, kadrowanie jest tak robione, aby przyjemnie się oglądało: Kadrowanie, kolorystyka, filtry. Poruszają różne problemy współczesności. Są romanse i śpiewają. I Klajden to dziewczynka.